Danuta Noszczyńska należy do grona moich ulubionych autorek. Oczywiście jedne książki podobały mi się bardziej, drugie mniej, ale zawsze w pewien sposób zachwycały. Nie mogłam opuścić okazji sprawdzenia, co tym razem przygotowała dla czytelnika pisarka.
Wiktoria, bohaterka powieści jest samotną matką czternastoletniego Sebastiana. Ojciec chłopaka zniknął z jej życia w połowie ciąży. Wiktoria nie zdobyła dyplomu magistra. Pracuje w przedszkolu jako pomoc. Początkowo jest ceniona, jej zdolności budzą zachwyt. Do czasu nastania nowej dyrektorki. Pod nową władzą okazuje się, że nie wszyscy są przyjaźnie nastawieni, z ludzi wychodzą najgorsze cechy, a to wszystko po to, by przypodobać się nowej pani dyrektor, która delikatnie mówiąc jest prawdziwą jędzą.
Mobbing w pracy, sposób bycia toksycznej matki, która dyryguje jej życiem i nieoczekiwany powrót ojca Sebastiana powodują, że Wiktoria jest kłębkiem nerwów. Pomocą i radą służy jej dawna nauczycielka plastyki, z którą przypadkiem odnowiła kontakt.
W końcu rezygnuje z pracy i zatrudnia się w budce z warzywami. Pomału stara się przewartościować swoje życie, do czego przyczyni się znacznie poważny wypadek Sebastiana.
Czy uda się rozsypane kawałki życia poskładać w jedną, spójną całość? A może na niektóre zmiany jest już za późno?
"... - Chciałabym zobaczyć gdzie indziej.
- To leć gdzie indziej - odparła, a ja pochyliłam się nad nią, by odebrać swoją drugą należność, prztyczka w nos..."
Wielkim atutem pani Noszczyńskiej jest łączenie lekkości stylu z prawdziwym, dojrzałym i mądrym poruszeniem ważnych w życiu spraw, a to wszystko okraszone jest dawką subtelnego dowcipu.
Takie obyczajówki, to ja lubię.
Zachęcam do sięgnięcia po książkę - zobaczcie gdzie indziej.
Wiktoria, bohaterka powieści jest samotną matką czternastoletniego Sebastiana. Ojciec chłopaka zniknął z jej życia w połowie ciąży. Wiktoria nie zdobyła dyplomu magistra. Pracuje w przedszkolu jako pomoc. Początkowo jest ceniona, jej zdolności budzą zachwyt. Do czasu nastania nowej dyrektorki. Pod nową władzą okazuje się, że nie wszyscy są przyjaźnie nastawieni, z ludzi wychodzą najgorsze cechy, a to wszystko po to, by przypodobać się nowej pani dyrektor, która delikatnie mówiąc jest prawdziwą jędzą.
Mobbing w pracy, sposób bycia toksycznej matki, która dyryguje jej życiem i nieoczekiwany powrót ojca Sebastiana powodują, że Wiktoria jest kłębkiem nerwów. Pomocą i radą służy jej dawna nauczycielka plastyki, z którą przypadkiem odnowiła kontakt.
W końcu rezygnuje z pracy i zatrudnia się w budce z warzywami. Pomału stara się przewartościować swoje życie, do czego przyczyni się znacznie poważny wypadek Sebastiana.
Czy uda się rozsypane kawałki życia poskładać w jedną, spójną całość? A może na niektóre zmiany jest już za późno?
"... - Chciałabym zobaczyć gdzie indziej.
- To leć gdzie indziej - odparła, a ja pochyliłam się nad nią, by odebrać swoją drugą należność, prztyczka w nos..."
Wielkim atutem pani Noszczyńskiej jest łączenie lekkości stylu z prawdziwym, dojrzałym i mądrym poruszeniem ważnych w życiu spraw, a to wszystko okraszone jest dawką subtelnego dowcipu.
Takie obyczajówki, to ja lubię.
Zachęcam do sięgnięcia po książkę - zobaczcie gdzie indziej.
Bardzo ciekawa książka się zapowiada. 😊
OdpowiedzUsuńMyslę, że mogłaby Ci się spodobać.
UsuńMyślę ze mogłaby Ci się spodobać.
UsuńNie znam tej książki, ale muszę przyznać, że po przeczytaniu Twojej pozytywnej opinii czuję się nią mocno zaintrygowana.
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj -warto.
UsuńJestem ciekawa tej książki 😊
OdpowiedzUsuńNie pozostaje więc nic innego, jak tylko zaspokoic ciekawość.
UsuńChętnie dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńCałkiem slusznie
UsuńPięknie piszesz o tej książce :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi ♥
OdpowiedzUsuń