Zapewne część osób kojarzy "Dziewczynę w czerwonej pelerynie" z filmem. Rzeczywiście książka powstała na podstawie scenariusza filmowego. A zadania tego podjęła się Sara Blakley-Cartwright. Przyznam, że filmu nie widziałam, ale po zapoznaniu się z powieścią nabrałam na to ochoty. Książka zwabiła mnie przede wszystkim swoją piękną okładką. Na szczęście nie tylko okładka okazała się zachęcająca, zawartość również nie rozczarowuje. Akcja powieści rozgrywa się w czasach średniowiecza w małej wiosce Daggorhorn. Mieszka tam Valerie wraz ze swoją rodziną. Mieszkańcy osady to prości, mało zamożni ludzie. Co miesiąc składają w ofierze jedno ze swoich zwierząt. Ofiara ta przeznaczona jest dla wilka, który pojawia się zawsze przy pełni księżyca. Dzięki swojej dobrowolnej daninie ludzie wierzą, że wilk zostawi ich w spokoju, zadowalając się zwierzęciem. Nadchodzi jednak pełn...