Opis Wydawcy:
Małe miasteczko Tensas w Luizjanie w przeddzień świąt Bożego Narodzenia mierzy się z zimą stulecia. Niepełnosprawną staruszkę Rose nawiedzają koszmarne sny, jej sąsiad niespodziewanie popełnia samobójstwo, a na wnuczkę napada wataha wilków. Nikt z mieszkańców nie wie, że do miasta zbliża się coś jeszcze, coś, z czym wybrani będą zmuszeni zmierzyć się, podejmując największą w swoim życiu próbę sił.
Ty jesteś głową tej rodziny. Cokolwiek by się działo, zachowaj zimną krew.
Moja opinia:
Tensas sprawiało wrażenie zamkniętego w szklanej kuli.
Poznajemy bohaterów na długo przed zamiecią. Możemy obserwować ich powolne zmierzanie ku przeznaczeniu. Tymczasem przerażające sny, niewyjaśnione spotkania i podejrzane wypadki zdarzają się coraz częściej i częściej. Niby jakby znajomy bieg wydarzeń, czuć, dokąd to zmierza i to właśnie sprawia, że włoski na skórze stają dęba.
Wiem, że się bałeś, ale tylko twoje oczy zdradzały lęk.
Sam mogłaby przysiąc, że to najbardziej nieszczery uśmiech, jaki widziała w życiu.
Fanom Stephena Kinga i małych, amerykańskich miasteczek ta książka na pewno przypadnie do gustu. Ja zwyczajnie lubię historie z tajemnicą, szczególnie te bez wyjaśnienia w finale. Jeśli masz podobnie - "Próba sił" jest tym, czego szukasz.
Pozdrawiam!