Jaka jest natura przestrzeni i czasu? Jakie jest nasze miejsce we wszechświecie? Jak wszechświat przenika nas samych? Jeżeli chcecie poznać przemawiające do wyobraźni, a zarazem konkretne odpowiedzi na te intrygujące i poszerzające horyzonty pytania, nie znajdziecie lepszego źródła niż książka napisana przez znanego amerykańskiego astrofizyka i bestsellerowego autora Neila deGrasse’a Tysona.
Dziś mało kto ma czas na kontemplację kosmosu. Tyson dobrze o tym wie, sprowadza więc cały wszechświat na ziemię, pisząc o nim jasno i zwięźle, z błyskotliwym poczuciem humoru, w smakowitych rozdziałach, które możecie z łatwością pochłonąć w dowolnym czasie i miejscu waszego wypełnionego zajęciami dnia.
Nieważne, czy właśnie czekacie na filiżankę porannej kawy, na przyjazd autobusu czy odlot samolotu – sięgnijcie po „Astrofizykę dla zabieganych”. Ta książka wyjaśni wam wszystko, czego potrzebujecie, by zyskać obeznanie z kosmosem… i zachwycić się nim!
Świat nie ma obowiązku być dla ciebie zrozumiałym.
Skonsumowałam tę krótką książkę w formie audiobooka zaledwie w jeden dzień. Poszybowałam w przestrzeni i czasie, obserwowałam początki powstawania wszechświata i słuchałam o największych zagadkach naszej rzeczywistości. Było wspaniale i chętnie powtórzę to doświadczenie!
Powszechność praw fizyki powoduje, że kosmos jest dla naukowca cudownie prostym miejscem.
Astrofizyka dla zabieganych to zbiór dwunastu esejów o prawdziwie kosmicznej tematyce. Było trochę o galaktykach, Newtonie, Einsteinie i innych mądrych głowach , a nawet opis wszechświata po jednej bilionowej części sekundy od jego powstania. Zagęszczenie fascynujących faktów w każdym rozdziale było zatrważające, a jednak mój mózg nie przegrzał się ani przez moment. Głównie za sprawą niezwykle zręcznego podania.
Prawa fizyczne obowiązują wszędzie, niezależnie od tego, czy się w nie wierzy czy nie
- na tym właśnie polega ich siła i piękno.
Autor ma niezwykle zręczne pióro, pełne humoru i dystansu do tematyki. Jego żywe zainteresowanie wszechświatem, fascynacja pięknem fizyki wypłynęła z tekstu i zaraża zaraziła mnie z miejsca. Zawsze lubiłam fizykę, ale nigdy aż tak bardzo. Nie można przejść obojętnie obok człowieka z taką pasją rozprawiającego o wyjątkowości poszczególnych pierwiastków układu okresowego.
Innymi słowy, przy prawach fizyki wszystko inne to opinia.
To zdecydowanie najlepiej napisana książka popularnonaukowa jaką miałam przyjemność poznać. Na szczęście pan Tyson ma jeszcze kilka pozycji, na które mogę polować ;)
Pozdrawiam!