Witam wszystkich zaglądających w to moje skromne miejsce.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać raptem dwie rzeczy jakie ozdobiłam .
Owocowy słoik ozdobiony papierem ryżowym w kolorze ecru i motyw z serwetki-pomarańcza.
Owocowy słoik ozdobiony papierem ryżowym w kolorze ecru i motyw z serwetki-pomarańcza.
Na obecna chwilę przechowuję w nim (całkiem nie owocowo ) suszone grzybki,których w tym roku znowu było sporo ;)
Kolejna butelka w moim dorobku już nie owocowa a różana.
Jak przystało na butelkę mieściła się w niej nalewka mojej teściowej (z wiśni) .Co prawda na obecną chwile jest już opróżniona ,ale na najbliższą sobotę muszę ją znowu napełnić,bo będę mieć imieninowych gości ;)
Na chwilę obecną mam w "robocie" jeszcze dwie rzeczy ,a w planie jeszcze co najmniej trzy.Wszystko oczywiście decoupage.
A skoro mamy piękną słoneczną jesień ,na samo to słowo JESIEŃ na myśl przychodzą mi liście i jabłka,a skoro jabłka to...pyszny jabłecznik.
Dzielę się więc z przyjemnością z Wami przepisem na :
Cytrynowy jabłecznik.
SKŁADNIKI:
2 kg.jabłek
3 szkl.maki
4 łyżki cukru
1 margaryna Kasia
4 jaja
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cynamon
3 kiśle cytrynowe
bułka tarta
KRUSZONKA:
3 łyżki margaryny
3 łyżki cukru
5 łyżek mąki (wg.mnie najlepiej krupczatki)
Jabłka (użyłam Champion) obrać ,pokroić w plastry,uprażyć w garnku.Gdy trochę przestygną wsypać dwa kisiele,cynamon.Wymieszać.
Zagnieść ciasto z mąki,cukru,margaryny,proszku do pieczenia,soli i żółtek.Cisto rozciągnąć na blaszkę,posypać bułka tartą,wyłożyć jabłka.Wstawić do pieca o temp. 180 stopni.W tym czasie ubić 4 białka ,dodać stopniowo 1/2 szkl.cukru i na koniec 1 kisiel cytrynowy.Wyłożyć na masę ciasto,posypać przygotowaną wcześniej kruszonką i ponownie wstawić do pieca.Piec do zrumienienia wierzchu ciasta.Po ostygnięciu można posypać cukrem pudrem.
ŻYCZĘ SMACZNEGO ;))
Zmykam do kuchni,ba jak wspomniałam w sobotę mam mieć gości,więc plany kulinarne mam spore.Do wypróbowania mam nowy przepis na ...jabłecznik oczywiście (przepis brzmi ciekawie) ,jak mi się uda zapewne znowu się z Wami podzielę nim ;)
Muszę przyznać,że z przyjemnością piekę ciasta,a widząc,że znikają w mgnieniu oka jest to jeszcze większa dla mnie przyjemność ;)