Witam w ten październikowy zimowy wieczór .Tak,tak u nas tak jak by zima,bo w nocy padało,padało..Za nim poszłam spać był to deszcz,jednak rankiem okazało się,że za oknem jest zupełnie biało.I tak utrzymuje się przez cały dzień.
Nie pozostało nic więcej jak siedzieć sobie w ciepełku ,poświęcając wolny czas przyjemnością.
Zdążyłam jeszcze przed pierwszym śniegiem nazbierać sporą ilość kasztanów ,a z nich powstał taki jesienny stroik.
Kasztany wysypałam do koszyka wiklinowego wyłożonego liściami dębu,dołożyłam świeczkę.
Postawiłam go w pokoju córki na oknie.
Widocznie spodobał jej się ,zobaczyłam po jej minie akceptację i tak kasztanowy stroik pozostał w jej pokoju ;)
Z nastaniem jesieni wróciłam nie tylko do haftu ,ale i do ozdabiania techniką decoupage.Tym razem dostały się w moje ręce dwie butelki.
Jedna po winie,a druga (ta malutka ) po zużytym ojeju lnianym .
Wybrałam motyw różyczek,bo wydaje mi się,że jest wdzięczny i każdemu może się podobać.
Nowa właścicielką tej buteleczki została moja mama.
Druga butelka tez różana jest na razie u mnie,ale mam ja w planie przeznaczyć na prezencik dla pewnej pani A...
Tradycyjnie na niedziele musiałam upiec coś słodkiego moim domownikom.Po tym jak tydzień temu upiekłam trzy ciasta ,nie miałam weny na coś większego.Przypomniały mi się "koperty z jabłuszkiem".
Robi się je dość szybko tym bardziej gdy do ich zaklejania ma się pomocnika w postaci mojego syna ;))
Jeśli komuś się spodobały takie słodkie koperty podaję przepis:
3.szkl. mąki
1 kostka margaryny
ok.1 szkl.śmietany 18%
aromat wanilinowy
cukier puder do posypania kopert po upieczeniu
Zagnieść ciasto z podanych składników i włożyć na godzinę do lodówki.
Rozwałkować ,pociąć ciasto w kwadraciki o boku ok.5cm x5cm.
Do każdego kwadraciku włożyć kawałeczek jabłka oprószonego cynamonem.Założyć rogi kwadraciku w kopertę.Piec do zarumienienia w temp. 200 st.
Po ostygnięciu posypać pudrem.
Smacznego ;))
***
Tak sobie marzę,planuję co by w tym tygodniu ukończyć obraz brzozy;)
Zobaczymy czy mi się to uda ;))