Cholera.......... znowu wycinali dziś drzewa u nas na osiedlu........Kompletnie nie rozumiem ludzi mieszkających na naszej "wsi". Najchętniej wybetonowaliby wszystko wokół siebie i ułożyli kostkę...... ech....Ale.. nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przyznam się bez bicia , że 5 metrów bieżących pięknych brzozowych pniaków leży już u mnie w samochodzie i mam na nie już plan, ale muszą przeschnąć ;-). Ale o tym później..
Żeby powroty były takie jak trzeba, w dniu dzisiejszym organizuję CANDY.
Wiem, że znacie zasady , ale przypomnę je jeszcze raz:
ZASADY
- zostań publicznym fanem mojego bloga
- zostaw komentarz pod moim postem , jeśli oczywiście masz ochotę wziąć udział w konkursie
- podlinkuj zdjęcie z informacją o candy na swoim blogu
- w przypadku braku bloga, pozostaw swój adres e-mail
- w przypadku facebooka, udostępnij mój post na swojej tablicy.
Ktoś ostatnio natłukł mi do głowy, że powinnam coś zrobić ze swoimi zdjęciami.
Dziękuję Ci !
Kilka zostało już wydrukowanych i oprawionych i niedługo będzie można je nabyć ;-) Zainteresowane osoby serdecznie zapraszam. Oto jeden - z Jesiennego Tryptyku .
No to co ............ udostępniać posta i bawimy się ;-)
Czas start !