Jest piątek 1 w nocy a ja zabrałam się właśnie za dekoracje dla siebie.......... Szyneczka ugotowana ....... bajzel w domu........ udało mi się zrobić jedną rzecz..........ale.. tak to już jest :-) Podobno szewc bez butów chodzi. Ostatnie dwa dni spędziłam na nartach , było fantastycznie. Pogoda dopisała, warunki na stoku również . Szczerze mówiąc mam już dosyć tej zimy ale.... miłość do nart jest chyba silniejsza :-)
Szyneczka Wisi i czeka :-)
Ostatnie dwa dni spędziliśmy sobie na nartach . Pojechaliśmy w środę wieczorkiem do Kasiny Wielkiej sprawdzić jak to jest na Śnieżnicy........... powiem szczerze.... Rewelacyjny stok , blisko Krakowa bo jedynie 60 km , dobrze przygotowany , 300 metrów przewyższenia. Można pojeździć ! Polecam. W cenie karnetu mała przekąska typu Hot Dog, zapiekanka, frytki . Wieczorkiem natomiast przemieściliśmy się do mało uczęszczanego stoku w laskowej .www.laskowa-ski.pl
Po sezonie mają dość spore przeceny, zarówno hotelu jak i karnetów narciarskich. Jeśli mieszkacie blisko warto się przejechać, bo w tygodniu nie ma na stoku kompletnie żywej duszy i........ można sobie poszaleć !
A to najfajniejszy pracownik stacji narciarskiej Laskowa -Ski :-)
Moi rodzicie mają dość dziwne i bardzo spontaniczne pomysły. Rano machałam im stojąc przed kamerą internetową na stoku a popołudniu tak cieszyłam się kiedy ........ ich zobaczyłam pod stokiem :-) Zrobili nam tak zwane KUKU z nienacka :-))
Takie niespodzianki są najlepsze