Showing posts with label bekon. Show all posts
Showing posts with label bekon. Show all posts

2010-11-24

Rozwiązanie zagadki + wyśmienita zupa.

Zagadka prawie nie była zagadką, bo już w pierwszym komentarzu pojawiła się prawidłowa odpowiedź! Kasię B. poproszę mejlem o namiary pocztowe, bym mogła wysłać nagrodę - pierniczki go powieszenia na choinkę mojego wypieku :)

Te białe kuleczki to śnieguliczka biała, które namiętnie rozgniatałam jako dziecko, aż do momentu, kiedy dowiedziałam się, że jest to zimowe pożywienie niektórych ptaków i wyrzuty sumienia nie pozwoliły mi na dalszą zabawę ;) Do tej pory pozostały one dla mnie znakiem, że oto już za rogiem czeka zima...

Koniec listopada - już nie jesień, jeszcze nie zima. Gdzieś pomiędzy testowaniem przepisów na pierniczki i ciasteczka świąteczne, wracam do słonecznych październikowych zdjęć, ubieram żółty sweter i uśmiecham się do kolejnej dyni.  Smażę racuchy z dyni i jabłek, gotuję wyśmienitą zupę dyniową Jamiego O. i piekę dyniowy keks z nieprzyzwoitą ilością bakalii i czekolady - a wszystko po to, by nie dać się ponurej listopadowej aurze. Z sukcesem! :)



Zupa dyniowa z boczkiem i chilli
inspirowana "wyśmienitą zupą dyniową" Jamiego Olivera

20ml oliwy z oliwek
2 cebule, obrane i posiekane
2 marchewki, obrane i posiekane
1/2 bulwy selera korzeniowego, obrana i posiekana
4 ząbki czosnku, obrane i przeciśnięte przez praskę
100g bekonu (boczku okrojonego z tłuszczu), pokrojonego w kostkę
1 łyżka świeżych igiełek rozmarynu
1/2 (lub 1 mała) świeżej czerwonej papryczki chilli, oczyszczonej z nasion i drobno posiekanej
1 1/2 kg dyni, oczyszczonej z nasion i pokrojonej na kawałki
2l bulionu warzywnego
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz

Do dużego garnka wlej oliwę i rozgrzej na średnim ogniu. Wrzuć cebulę i zeszklij (nie rumień), dodaj marchewkę, seler i smaż na wolnym ogniu przez 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Dodaj czosnek, bekon, rozmaryn i smaż przez kolejne 5 minut. Dodaj dynię i bulion, doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu przez ok. 20 minut do pół godziny, aż dynia będzie miękka. Zdejmij z ognia, odrobinę ostudź, zmiksuj blenderem na krem. Starannie dopraw solą i pieprzem. Podawaj z grzankami* lub groszkiem ptysiowym.

*Kromki jasnego, pszennego chleba skrop posmaruj oliwą z oliwek, odrobinę posól. Wstaw do piekarnika z funkcją 'grill' lub opiekacza na 5 minut aż chleb będzie chrupki. Pokrój w kostkę.

2010-02-07

Kawałek słonecznych Włoch w zimowy dzień.


Dwa bardzo proste dania - idealne na lekki niedzielny brunch. Placuszki z cukinii i żółtą sałatkę paprykową łączy mój ulubiony ostatnio tymianek. Uwielbiam go świeży, kiedy tylko go znajdę to kupuję wieeeelką porcję, gdyż tymianek bardzo dobrze przechowuje się w lodówce. Ten którego użyłam do placuszków i sałatki trzymam od miesiąca... (niestety zostało go już niewiele).
Lubię tymianek nie tylko ze względu na skojarzenia z południowymi Włochami, ale także ze względu na rodowód słowa. "Tymianek" pochodzi od greckiego thymon, co oznacza "odważny". Kiedyś uznawany był za lek na nieśmiałość. :)

Placuszki z cukinii z tymiankiem
Oryginaly przepis pochodzi z  "Kuchni włoskiej" Penny Stephens. 

Przepis na 16 średnich lub 30 małych sztuk.

100g mąki
szczypta proszku do pieczenia i sody
2 jajka roztrzepane
50ml mleka
300g cukinii
1,5 łyżki świeżego tymianku (lub 1,5 łyżeczki suszonego)
1 łyżka oleju
sól i świeżo zmielony pieprz

1. Cukinię umyć i zetrzeć do durszlaka. Posolić, odstawić na 10 - 15 minut a następnie odcisnąć sok.
2. Jajka wymieszać z mlekiem, dodać mąkę z szczyptą sody i proszku. Dodać cukinię, tymianek, doprawić pieprzem i jeśli potrzeba solą.
3. Olej rozgrzać na dużej żeliwnej patelni. Kłaść na niej 1 lub pół łyżki ciasta na placuszek. Rozłożyć je płasko i smażyć z obu stron na złoty kolor 3-4 minuty.
4. Gotowe placuszki zdjąć z patelni i pozostawić na ręczniku papierowym do odsączenia. W czasie smażenia kolejnych, gotowe placki umieścić w rozgrzanym piekarniku by nie wystygły. Podawać ciepłe. Smacznego!

 

Żółta sałatka paprykowa
Oryginaly przepis pochodzi z  "Kuchni włoskiej" Penny Stephens.  

Dla dwóch osób.

2 plastry boczku pokrojone w kostkę (w wersji wegetariańskiej pomijamy)
1 żółta papryka
pęczek rzodkiewek
1 łodyga selera naciowego
1 pomidor lub parę sztuk pomidorków cherry
3 łyżki oliwy z oliwek
łyżeczka soku z cytryny
1 łyżka świeżego tymianku (lub pół łyżeczki suszonego)
sól i świeżo zmielony pieprz

1. Boczek umieścić na patelni i smażyć aż stanie się chrupiący. Patelnię zdjąć z kuchenki, odstawić i pozostawić boczek do ostygnięcia.
2. Warzywa umyć. Paprykę przekroić na pół, usunąć gniazda nasienne i pokroić w paski. Rzodkiewkę pokroić na plasterki. Seler naciowy obrać z włókien i pokroić na cienkie plasterki. Pomidor pokroić w paski albo jeśli używamy pomidorków cherry przekroić je na pół.
3. Wszystko razem delikatnie wymieszać, skropić oliwą i sokiem z cytryny. Posypać tymiankiem, doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Przełożyć na talerzyki i ozdobić boczkiem. Sałatka też jest przepyszna w wersji wegetariańskiej - bez boczku. Smacznego!

2009-11-20

O eksperymentach kulinarnych słów kilka...



Kupiwszy dwie piękne dynie, zdecydowałam, że jedna z nich zamieni się w lasagne, a druga w pożywną, jesienną zupę. Już od jakiegoś czasu marzyłam o połączeniu makaronu, sosu béchamel i wędzonego sera. Miałam blade pojęcie o tym jak przygotować lasagne - nigdy przedtem jej nie robiłam - jednak zdecydowałam się zaryzykować. ;) Skończyło się na tym, że zjadłam połowe lasagne jednak nie byłam całkowicie szczęśliwa z wyników mojego eksperymentu. Proporcje nie były takie jak trzeba - za mało makaronu, za dużo sosu, dynia (piżmowa) była pocięta na zbyt duże kawałki tak samo jak marchewki, mogłoby być więcej cebulki a także czosnku i całkowicie zapomniałam dodać pietruszke (którą specjalnie kupiłam na tą okazje!). Dodałam także za mało przypraw, których dynia bardzo potrzebuje. Moja intuicja co do połączenia składników była generalnie dobre, jednak mojej lasagne brakowało całkiem sporo. Na szczęście, zostało mi jeszcze całkiem sporo samego makaronu jak i  połowa dyni, w związku z czym zamierzam wyprobować lasagne jeszcze raz po niedzieli. (podczas weekendu uczymy warsztaty, więc nie będę miałą za dużo czasu) Mam nadzieję, że za drugim podejściem lasagne będzie taka jaką ją sobie wymarzyłam, niemal doskonała.Doskonałość jest oszałamiająca, jednak jak pisze Whitney Otto w "Kolekcji piękności": "Skończone doskonałości zapomina się łatwo". Uwielbiam ten cytat i zdecydowanie można go odnieść także do mojego gotowania. Staram się, by moje potrawy były doskonałe, ale wynik prawie zawsze jest niedoskonały i muszę wypróbować pomysł parę razy aby znaleźć odpowiednią kompozycję smaków. Nawet jednak mając odpowiednie proporcje, danie jest za każdym razem inne, w zależności od składników (zwłaszcza tych świeżych, sezonowych, które najbardziej lubię) i mojego nastroju danego dnia. Tak więc idea "smaku doskonałego/ idealnego" zmienia się razem ze mną. Podsumowując moją historię o bardzo nieskonałym lasagne - to co najbardziej lubię w gotowaniu to możliwość eksperymentowania, testowania i elastyczność - mogę zmieniać proporcje raz za razem aż znajdę smak najbliższy Doskonałości. :)

Drugi eksperyment* - z zupą - okazał się jak najbardziej sukcesem, więc bez wahania dzielę się z Wami przepisem. Smacznego!

Zupa dyniowa ze słodkimi ziemniakami

1 średniej wielkości dynia
2 słodkie ziemniaki tzw. bataty (do zdobycia w sklepach bio lub dobrych delikatesach)
1 łyżka brązowego cukru
50g wędzonego bekonu
1 mała czerwona cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka tymianku
1/2 łyżeczki szałwi
0,5l bulionu drobiowego
0,5l bulionu warzywnego
oliwa z oliwek, sól i pieprz do doprawienia do smaku

1.  Obierz i pokrój w kostkę ziemniaki i dynię. W miedzyczasie rozgrzej piekarnik do 230°. W misce wymieszaj dynię, ziemniaki, polej szczodrze oliwą z oliwek i dopraw solą, pieprzem i brązowym cukrem. Dobrze wymieszaj. Wyłóż warzywa na blaszkę i piecz przez 40 minut aż zmiękną. 
2.  Pokrój drobno bekon, czosnek i cebulę (najlepiej w kosteczkę). Przygotuj buliony - polecam te ze sklepów bio, bez dodatku glutaminianu sodu etc. Różnica w jakości jest naprawdę duża. Rozgrzej odrobinę duży garnek a następnie podsmaż w nim bekon (bez dodatku żadnego tłuszczu) mieszając często aż cały tłuszcz się wytopi. Nie powinno to zająć dłużej niż 2-3 minuty. Zmniejsz ogień, dodaj parę łyżek oliwy z oliwek, cebulę, czosnek i smaż przez ok. 5 minut.
3. Wrzuć do garnka upieczone warzywa. Dodaj buliony i przyprawy - tymianek oraz szałwię. Dobrze wymieszaj. Warzywa powinny być przykryte bulionem, jeśli tak nie jest, dodaj wody. Zagotuj a następnie zmniejsz ogień. Gotuj przez 20 - 25 minut, mieszając od czasu do czasu.
4. Pozwól zupie ostygnąć, a następnie zmiksuj ją blenderem na krem. Dopraw solą i pieprzem jeśli jest taka potrzeba. Podawaj z grzankami czosnkowymi lub po prostu z chlebem z masłem czosnkowym. Możesz także dodać łyżkę kwaśnej śmietany tuż przed podaniem.

*Zainspirowany postem Bei o pieczonych warzywa i zupach z nich i  tym postem z blogu Chocolate Shaving's.
**Pokrój w kostke 2-3 kawałki chleba tostowego lub bułki, rozgrzej patelnię z 3-4 łyżkami masła czosnkowego. Smaż grzanki aż staną się złote, na średnim ogniu.

2009-11-10

My favourite autumn treat this year...

I'm a soup addict - just with the begining of autumn I feel a need for a plate of warm soup every day. My favourite soups are simple, almost rustic, almost always vegetarian and based on vegetable broth. Last year I had a tomato soup phase, this year butternut squash rules the menu. It's sweet and nutty with a deep orange flesh. It can be used intercheangeably with other pumpkins. It is a good source of vitamin A and C and has lots of fibres.



 The soup I'm going to present today I call it Good Mood because of its amazing orange colour and creamy, dense texture. It's full of flavour and so easy to prepare...
I serve it with fried small pieces of bacon and garlic bread with smoked cheese. For me, the garlic bread with smoked cheese is just plenty, but having a keen meat eater at home I usually add bacon as well. As I have found a new passion recently (thanks to Liska from Pracownia Wypieków), I baked the bread myself.  It was my second bread inspired by this recipe. As I didn't have rye flour I used whole-grain wheat flour to replace it and I added sunflower seeds. The bread was really yummy, not too moist, not too dry and with a tasty crust.  Baking it was so comforting and the satisfaction - really big. And the smell of fresh bread all around the home... indescribable.



Serves 4 or 5 big portions. It's equally good on the second day.
1 medium size butternut squash (weight after peeling and removing the seeds - around 1,5kg, before around 2kg)
3 carrots
1/2 celery root
1 big onion
1 tablespoon of butter
4 tablespoons of grapeseed oil
2 vegetable broth cubes (I recommend ones from bio-stores without added preservatives etc.)

Prepare the pumpkin: wash it, cut it in half alongside. With an ice-cream scoop remove the seeds and the fibres. Then cut into smaller pieces, cut off the skin and cut the rest into cubes. The same with celery root, carrots and onion - peel and cut into cubes. Warm up the butter and the oil in a big pot, then fry the onion in it until transparent. Then add the carrots and the celery root and fry for around 5 minutes more, stirring from time to time. Dissolve 2 vegetable broth cubes in around 1l 200 ml (use 1l if you want more creamy soup, use 1 1/1l if you want more liquid soup). Add the pumpkin cubes to the vegetables and pour the vegetable broth over it. Lower the heat and cook under cover for around 20 minutes to half an hour until the pumpkin becomes soft. Let the soup cool down a bit and then blend it with a hand mixer.
Season to taste with salt and freshly ground pepper (don't be modest! the soup requires it in order to break the sweetness of the butternut squash). Serve with bacon (cut it into small pieces and them fry it until it's crunchy without adding any extra oil) and/or garlic bread with smoked cheese.



100g whole-grain wheat flour (type 550)
300g wheat flour (type 550)
1,5 teaspoon salt
2g fresh yeast
250ml water
50g sunflower seeds
Fits rectangular loaf  form 25cm long.

Thoroughly mix all the ingredients in a bowl. Cover with a cotton kitchen cloth and leave for 12-18 hours. Cover the pan with the vegetable oil and sprinkle with bran. After 12-18h put the dough in the baking pan, sprinkle the flour onto the top and the leave in a warm place to rise. The dough should fill the baking pan within approximately 30 - 60minutes. Preheat the oven to 230°C. Onto the bottom of the oven (or the bottom flat baking pan) spill a glass of ice-cubes. Put the pan into the oven (only once it has risen). After 10minutes lower the temperature to 210°C and bake for 30-40minutes more.
Enjoy with the Good Mood Butternut Squash Soup and Garlic Butter :)

Garlic Butter

100g butter, softened
1 teaspoon of salt
3 garlic bulb squeezed through a garlic press
Related Posts with Thumbnails