Z buraków robiłam niemal już wszystko - gnocchi, tartę, zupy (różne kremy, a także tradycyjny barszcz i barszcz ukraiński), sałatki na ciepło i na zimno. Tej zimy doszło do tego czekoladowe ciasto z burakami (przepyszne, zniknęlo zanim zrobiłam zdjęcia, więc zdecydowanie muszę upiec je ponownie) i carpaccio, na które dzisiaj zapraszam.
Upieczone buraki pokrojone w cieniutkie plasterki to podstawa tego wegetariańskiego carpaccio, do której można dodać dodatki na jakie tylko mamy ochotę. Moje trzy ulubione połączenia to:
1) klasyczny winegret i rukola
2) pomarańczowy dressing na oliwie z orzechów włoskich i roszponka
3) oliwą z pestek dyni, feta i prażone pestki dyni
Trzecie wersja gościła tej zimy na moim stole chyba najczęściej - pestki dyni zawsze mam w duużej ilości, bo P. lubi je podjadać w ciągu dnia, oliwa z pestek dyni to mój przysmak i dodatek do wielu sałatek i zup, a feta zazwyczaj też się znajdzie w mojej lodówce (równie dobrze można ją zastąpić np. kozim serkiem).
Przygotowanie całego dania zajmuje z górą dziesięć minut jeśli tylko mamy upieczone buraki - ja piekę je hurtowo przy okazji nagrzewania piekarnika przed pieczeniem chleba (lub w trakcie pieczenia chleba jeśli buraki są większe i wymagają więcej czasu). Po ostudzeniu buraki wkładam do lodówki i dopiero przed podaniem kroję na cieniutkie plasterki, które delikatnie podgrzewam do temperatury pokojowej jeśli są bardzo zimne.
Carpaccio z pieczonych buraków
2 porcje
1 duży lub 2 mniejsze buraki
40 g fety
2 łyżki pestek dyni
2 łyżki oliwy z pestek dyni
3 gałązki świeżego tymianku
Buraki bez obierania zawinąć w folię aluminiową i włożyć do piekarnika nagrzanego do 200°C. Piec do miękkości sprawdzając cienkim nożem lub widelcem czy już są upieczone - jeśli miękko wchodzi w burak, to jest on już upieczony. Zajmuje to od pół godziny do godziny w zależności od rozmiaru buraka.
Ostudzone buraki obrać ze skórki i na tarce typu mandolina pokroić na cieniutkie plasterki. Ułożyć je na talerzu pojedyńczo (zdj. powyżej), a nastepnie posypać listkami świeżego tymianku oberwanymi z gałązek, polać oliwą z pestek dyni i posypać pokruszoną na drobne kawałki fetą.
Na małej patelni uprażyć na sucho (bez tłuszczu) pestki dyni aż będą złote i zaczną pękać (jak popcorn). Ciepłymi pestkami posypać carpaccio, podawać natychmiast. Smacznego!
2012-03-11
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Uwielbiam buraczki!
ReplyDeleteMisiu, a pizza z burakami cie nie kusi ?
http://www.jveuxetrebonne.com/2012/03/une-pizza-rose-meme-pas-peur_06.html
Pozdrawiam serdecznie !
Bardzo kusi, dziękuję za link! :)
ReplyDeleteI ja uwielbiam buraki. To carpaccio wyglada przepysznie. Wiem, ze by mi posmakowalo :)
ReplyDeleteMilej niedzieli :)
ja robiłam nawet dżem z buraków :D Carpaccio bardzo ale to bardzo lubię :)
ReplyDeleteKilka pytań praktycznych:
ReplyDeleteJak długo się przechowują takie upieczone buraki? Pieczesz zawinięte w folię czy bez (w całości czy pokrojone)? Wkładasz do zimnego piekarnika? Chleb zazwyczaj piecze się w dosyć wysokiej temperaturze, czy burakom to nie przeszkadza? I ostatnie, chleb Ci nie opada jeśli musisz wyjąć buraki w trakcie pieczenia chleba?
Wiem, że dużo pytań ale podoba mi się sposób wykorzystania gorącego piekarnika na pieczenie buraków :)
U mnie zazwyczaj dwa dni, bo po prostu je bardzo lubimy i szybko zjadamy.
ReplyDeletePiekę na blaszcze, w całości, ze skórką, każdy burak osobno zawinięty w folię. Wkładam do zimnego piekarnika, wysoka temperatura im nie przeszkadzala do tej pory, a zazwyczaj wychodzą z piekarnika równo z chlebem, albo są w nim odrobinę dłużej. Jeśli piekę buraki z chlebem to wybieram większe sztuki. :)
Dzięki. Buraki kupione, chleb piekę jutro. Carpaccio nigdy nie jadłam, czas spróbować. :)
ReplyDeleteod dawna zastanawiam się nad zrobieniem, Twoje piękne zdjęcia przybliżają mnie ku sfinalizowaniu tego pomysłu:)
ReplyDeleteBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu