Witam Was serdecznie :) Dzisiaj był piękny i słoneczny dzień, że aż wielka szkoda, że tak szybko się skończył... I jutro trzeba wracać do pracy.
Dzisiaj byłam na Chrzcinach synka brata ciotecznego. A że tak z pustymi rękami nie wypada pójść to na szybko powstała karteczka, a raczej dwie karteczki, bo nie wiedziałam, która z nich jest ładniejsza :) Ostatecznie do małego Wiktorka powędrowała ta druga karteczka.
A oto one:
Pierwszą karteczkę wykonałam na podstawie wzorku znalezionego tu, natomiast do zrobienia drugiej przerobiłam grafikę znalezioną w sieci.
Ostatnio mam mało czasu, więc w blogosferze jest mnie mało. Oczywiście podziwiam co tworzycie jednak już bark czasu na to żeby się na chwilkę zatrzymać i pozostawić jakieś miłe słowo po sobie. Ale pocieszam się, że jak już będzie maj, jak już nie będę miała maturzystów to trochę odetchnę, bo teraz to jest istny młyn. I obiecuję, że wtedy już mnie będzie więcej :)
Miłego tygodnia :)