poniedziałek, 12 września 2016

Poduszka podróżna

Znalazłam zdjęcia poduszki podróżnej. Jako że w czasie naszych wakacji, dziecię spało często w samochodzie, a głowa "leciała" na boki to zaraz po przyjeździe do domu matka uszyła poduszkę, żeby temu zapobiec... Motylek sprawdza się też w wózku, jest na tyle uniwersalny, że nawet starszaki mogą korzystać... Wypełniony tym co znalazłam w domu czyli kupkami styropianowymi z pufy.
Jedna strona wykonana jest z bawełny (dobrze wykorzystana stara koszula męża :) ), druga z polarku.

Tak się prezentuje w foteliku:

I w wózku...

4 komentarze:

  1. Super!!!! I nam by się takie coś przydało, bo sporo podróżujemy samochodem, ale niestety szyć nie umiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne poduszki. Brawo Olu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała podusia :-) Świetny pomysł.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń