Korzystając z faktu, że już od jakiegoś tygodnia mam zrobione sobie przez siebie samą wakacje, a od piątku wakacje prawdziwe (nie licząc oczywiście czyhającej za rogiem matury) oraz obecnie jestem chora przez tą piękną, zdradliwą pogodę za oknem, nadrabiam wszelkie zaległości na blogach, zarówno Waszych, jak i moich. Piszę wszelkie zaległe recenzje, szykuje nowe oraz testuję kilka nowości :) W międzyczasie znajduję trochę czasu na kilka zadanek z matematyki, ale to już mniej ważna sprawa (taaa, jaasne :D) :)
Ostatnio opisywałam Wam sól do kąpieli od e-Fiore (o
TUTAJ :)), która bardzo przypadła mi do gustu. Dzisiaj kolejny z produktów, który otrzymałam do testów. Przyznaję, że kiedyś wizja smarowania twarzy tłustym olejkiem mnie zwyczajnie przerażała. I tak mam tłustą/mieszaną cerę, więc unikałam jak ognia dodatkowego tłuszczu na niej. Na szczęście te czasy dawno minęły, a ja dziś cieszę się rozsmarowując kolejną warstwę olejku po twarzy :)
OLEJEK MORELOWY 100% NATURALNY
e-FIORE