ZNALAZŁAM PORTAL, NA KTÓRYM PO REJESTRACJI MOŻNA ZBIERAĆ PUNKTY I OTRZYMYWAĆ PRODUKTY, W TYM KOSMETYKI DO TESTOWANIA. JEŚLI CHCIAŁYBYŚCIE RÓWNIEŻ SPRÓBOWAĆ TO ZOSTAWCIE SWÓJ ADRES E-MAIL, A WYŚLĘ WAM ZAPROSZENIE. NIE UKRYWAM, ŻE TO DLA MNIE WAŻNE, BO OTRZYMUJĘ WTEDY RÓWNIEŻ PUNKTY :)
Cześć! :)
Jak już niedawno zapowiadałam, postanowiłam co jakiś czas pokazać Wam moje zbiory kosmetyczne. Zauważyłam, że jest kilka grup kosmetyków, których mam bardzo dużo (powiedziałabym nawet, że niezdrowo dużo ;)).
Dzisiaj pierwszy post z tej serii, a dotyczyć on będzie kosmetyków, bez których nie mogłabym się obejść. Mogłabym przeżyć bez kolorówki czy kremów do rąk, ale nie bez wszelkich mazideł do ciała, które zebrałam pod jednym hasłem BALSAMY DO CIAŁA :) Mają one mnóstwo zastosowań, mogą zastąpić różne kremy, dlatego też chyba mam ich tak dużo :) Każdy z nich opiszę jednym zdaniem, bo większość czeka na swoją recenzję :)
Są to tylko moje balsamy - piszę to ze względu na to, że w poprzednich postach wspominałam, że część kosmetyków używam razem z mamą czy siostrą - balsamy każda z nas ma swoje :)
Są to tylko moje balsamy - piszę to ze względu na to, że w poprzednich postach wspominałam, że część kosmetyków używam razem z mamą czy siostrą - balsamy każda z nas ma swoje :)