środa, 26 października 2022
131/2022 Werdykt - Remigiusz Mróz
niedziela, 24 kwietnia 2022
54/2022 Skazanie - Remigiusz Mróz
Chyłka zaskakuje, szokuje, ale niezmiennie zyskuje sympatię czytelników. Każdy tom tego cyklu jest inny, każdy ciekawy, a sama Chyłka zmienia się i ewaluuje. Tom piętnasty to, w mojej ocenie, zupełnie inna Chyłka - dojrzalsza, o czym świadczy próba spotkania i pogodzenia się z matką, czy decyzja o zamążpójściu. Nadal skrywa uczucia pod płaszczykiem drwin, powiedzonek i przekleństw, ale widać że pod tą skorupą jest kobieta pełna uczuć i emocji. Katalizatorem wyzwalającym tę dobrą, nieznaną stronę zimnej Chyłki jest oczywiście Zordon, czyli Krystian Oryński, jej narzeczony i współpracownik.
Chyłka odzyskała prawo wykonywania zawodu, wróciła do kancelarii Żelaznego, ale niespecjalnie jest tam mile widziana przez pozostałych wspólników. Szuka spektakularnej sprawy, która wyniosłaby ją ponownie na szczyt. Zgłasza się do niej dawna sąsiadka, matka zmarłej dziewczyny, której śmierć została uznana za samobójstwo. Jednak Chyłka dostrzega w nim drugie dno, a w dodatku Dzięczyna miała wytatuowaną mandalę, jak Zordon i pozostałe ofiary jej wroga Langera, który jest ochraniany przez prokuraturę. Chyłka widzi w tej sprawie jego powiązania i postanawia to udowodnić, tym razem nie jako obrońca, ale jako oskarżyciel. Sprawa plącze się, a Chyłka i Zordon mają problem z dowodami, co nieomal nie doprowadza do usunięcia ich z kancelarii. Jak skończy się ta sprawa? Czy ślub Chyłki dojdzie do skutku? przeczytajcie koniecznie!
Cykl z Chyłką jest naprawdę świetny, ma wielkie grono wielbicieli i doczekał się już ekranizacji. Skazanie zaskakuje czytelnika po raz kolejny i odkrywa zupełnie inną twarz Chyłki, która okazuje się kobietą z krwi i kości, która ma marzenia, o które walczy, czym zaskakuje nawet swego narzeczonego. Przyznam, że to była świetna lektura - polecam!