Przepiśnik, ale nie do końca!

 Witajcie!

Chciałabym Wam pokazać to, co powstało po warsztatach.

Ula robiła przepiśnik i zainspirowała mnie do ozdobienia mojego "dietownika" Tak, wzięłam się za odchudzanie, a dokładniej za kontrolowanie jakościowe i  ilościowe mojego jedzonka. 

Udało mi się wygrać cudną nagrodę w "Fabryce weny"- jestem zachwycona ich produktami.

Za chwilę zobaczycie "dietownik" i tekturki właśnie od nich :-D

"Jedzeniowe" papierki to Studio75 a digisek- Twistoon.

Wczoraj natomiast malowaliśmy akwarelowe tło z Anią Soprano. Uwielbiam jej warsztaty- nie dość że super wiedza, to jeszcze umiejętności i talent. Zawsze się czegoś nauczę! Nie mogę się doczekać kolejnych syrenkowych warsztatów, które już będa niebawem.

Moje galaktyczne tło wygląda tak:

I na zakończenie zaproszenie! Kochani- chciałabym reaktywować na świrach zabawę zakładkową, choć powiększoną o atc i tagi. Jeżeli jesteście na fb- zapraszam serdecznie- już niedługo pierwsze wyzwanie. Tymczasem za tydzień....

I tak na szybko do plakatu stworzona zakładeczka(Izuś, jeśli chcesz jeszcze do dmuchawcowej zabawy, to bierz:-))

Udanej niedzieli!

Wielkanocny przepiśnik

 Witajcie, Kochani!

Głównym bohaterem wpisu będzie wielkanocny przepiśnik, który miał być dla koleżanki, ale z racji tego, że paczuszkę musiałam posłac wcześniej, to nie zdążyłam go zrobić.

Mam nadzieję, że Was zainspiruję i sami kiedyś taki zrobicie:-D

Przepiśnik, jak na święta przystało, jest w kształcie jajka, a na każdej stronie wielkanocny przepis:-D

Pracę posyłam na wyzwanie #2 do KTM TUTAJ

A moja linia to: kwiaty ręcznie robione- kurczak- zygzaki :-D

Buziaki!

Z barokowym rozmachem

Dokończyłam wreszcie przepiśnik- oj, naczekał się.

U craftfanki zobaczyłam ostatnio zembosingowane ornamenty i napadło mnie:-). Tak barokowo ;-D

Spadam, ale buziam!

:-( koniec roku szkolnego...

Oddałam kolejna klasę III gimnazjum, poszli w świat!
Wiele refleksji...ale to nie blog po to, prawda?

Przypomniało mi się, że nie pokazywałam ostatniego przepiśnika - stempelek Łucji od mojej kochanej Bożenki mam_i_ja, która(nie wiem, jakim cudem) wiedziała, że to moje marzenie:-D

Tu są kieszonki - wierzcie na słowo- można włożyć przepisy ;-D

Przepiśnik zgłaszam TU do STUDIA SZOK

Nie jestem dobra w takich pracach, bardzo rzadko je robię i chyba stąd nie widac postępów ;-D

Buziam was i do następnego posta!

Melduję się!

Wróciłam kilka godzin temu.

Ogarniam ponad 200 maili, więc musicie dac mi trochę czasu.

metryczki nadesłane- wrzucone.

Piszcie, czy biżuty podochodziły, postaram się jutro wysłać do Ewy i Ani.

Dziękuję za cudeńka, które na mnie czekały:-)

Dziś wrzucam tylko ptrzepiśnik, jaki poszedł dla Jadzi. 

Mam nadzieję, że nie tylko Jej się podoba:-)

Buziam Was upalnie!!!

PS Ale natworzyłyście- nie wiem, czy dam radę to ogarnąć....

A kot wyglądał tak....

Ponieważ Irenka nie brała udziału w wymiance parakulinarnej, a mnie spodobało się robienie przepiśników, więc poleciał do niej taki

I widać Ritkę w całej krasie:-)

Do tego breloczek, bo miało nie być biżutów. 

Miało nie być, ale.....ten wisior zawiesiłam na takim dziwnym ustrostwie, dorobiłam rzemień z zawieszką i....tadam!

Nie wiem, czy pomysł się spodobał, ale zawsze może zostać tylko breloczkiem:-D

Z innej beczki- widziałam dziś bardzo fajną zabawę- uciekająca wyprzedaż. Super pomysł. Niestety byłam dziś na rozjazdach i nie było szans. Gosia obiecała, że akcja jeszcze się powtórzy, więc może mi się uda? Zajrzyjcie:-)

Majalenowo- porwałam co mi wpadło w ręce- kolczyki, które sama sobie zrobiłam pod wpływem chwili, a dokładniej- ciasta. Przepis wzięłam od Greenfrog - to, wydawać by się mogło, dyskusyjne ciasto zrobione ze szpinakiem, na górze z bitą śmietaną posypaną owocem granatu. PYCHA!!! Nazwa- leśny mech- oddaje jego wygląd. A kolczyki? Mchu tu co kot napłakał, ale niech tam będzie! Kolczyki leśny mech:-)

Buziam Was sobotnio! I lecę pozaglądać do Was!      

  

Przyjechałam! uzupełniam!

Dziewuszki kochane! Wybaczcie, że jako organizatorka nie umieściłam 1 maja wpisu, ale wyjechałam a wcześniej nie dało rady......

Moja paczka od Violi jest po prostu cudna, ale z tego, co widziałam, Wasze też!:-D

Zdjęcia zapożyczone z bloga Violi, od której dostałam to:

 

  
Ode mnie poleciało to

 W przepiśniku Violi znalazalm bardzo fajne- łatwe przepisy, które na pewno wypróbuję:-)

aaaa...jeszcze dodam, że to mój pierwszy przepiśnik i pierwszy kuchenny wianek- jak Wam się podobają?

Dosyłajcie zdjęcia- większość już mam - to zrobię jutro podsumowanie.

Buziam sobotnio!