Mój blog, w towarzystwie wielu innych, mniej lub bardziej znanych, został wybrany do testowania kosmetyków z szerokiej oferty sklepu.
Warto wspomnieć, że cała akcja, łącznie z korespondencją oraz personalnym podejściem, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
W wymianie maili podsunęłam swoje preferencje i zostały one, zgodnie z obietnicą, wzięte pod uwagę - miło, bardzo miło :-)
W przesyłce znalazł się list, określający warunki współpracy.
Wszystko zdaje się być dopięte na ostatni guzik - oby więcej takich akcji - pijarowcy niektórych firm powinni wziąć przykład z BingoSpa i zmienić podejście do nas, blogerek kosmetycznych.
Tyle tytułem wstępu - prezentuję co otrzymałam do testów :-)
Kolagenowe serum do mycia włosów - jestem zaciekawiona, chętnie wypróbuję - pachnie bardzo przyjemnie.
Maska do włosów proteiny kaszmiru i kolagen - jedna z masek, którymi wyraziłam zainteresowanie w korespondencji :-)
Czekoladowy krem pod prysznic - co za zapach! Wstępnie podkradł go mąż, ale myślę, że będzie odbijany ;-)
Z przyjemnością biorę się za testy!
Jest na sali więcej współpracujących z BingoSpa? Co otrzymałyście w swoich przesyłkach? :-)
Miłego dnia!