Po rozczarowującej lekturze Kobiety w oknie wahałam się czy znowu zabrać się za thriller, ale ostatecznie sympatia do gatunku zwyciężyła i sięgnęłam po nowość zatytułowaną Najbliższa rodzina. Nie kojarzyłam zupełnie nazwiska autorki, nie czytałam recenzji książki, więc bez żadnych oczekiwań i przeczuć po prostu zabrałam się za czytanie. Główną bohaterką jest Leila Syed, która pewnego dnia zostaje poproszona przez szwagra o zawiezienie trzyletniego Maksa do żłobka. Kobieta często pomaga siostrze w opiece nad synem, więc zgadza się zabrać dziecko, mimo że sama ma tego dnia bardzo napięty harmonogram. W drodze Leila odbiera telefon od swojej asystentki, która spanikowana obwieszcza, że mają problem z dokumentami przygotowanymi na spotkanie z najważniejszym klientem firmy. Leila szybko wymyśla jak opanować sytuację, a kiedy dociera na miejsce natychmiast zabiera się do pracy.