Pokazywanie postów oznaczonych etykietą botanics. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą botanics. Pokaż wszystkie posty

All Bright Micellar 3 in 1 BOTANICS - lepsza od Garniera?


Będąc poza granicami kraju nie sposób nie spróbować nowinek kosmetycznych niedostępnych w Polsce. Płyn micelarny idzie u mnie "jak woda" więc to zawsze dobra wymówka by sięgnąć po coś nowego:) Tym razem wybór padł na markę Botanics (dostępna w sklepach Boots). 

Generalnie producent obiecuje łagodne, ale skuteczne oczyszczanie, odblokowanie porów oraz demakijaż całej twarzy. Płyn jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry. Produkt nie zawiera alkoholu, ani substancji zapachowych. Kosmetyk wzbogacony jest w ekstrakt z hibiskusa, który ma działanie rozjaśniające. 

Skład: Aqua (Water), Butylene glycol, Glycerine, Polyglyceryl-4-caprate, Phenoxyethanol, Hibiscus sabdarrifaflower extract, Sodium Benzoate, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Sodium Citrate, Ascorbylglucoside, Benzoic Acid, Dehydroacetic acid, Ethylhexylglycerin.
Cena: £4.49/250ml 




All Bright Micellar 3 in 1 Cleansing Solution zamknięty jest w zwykłej, plastikowej butelce. Dużym minusem jest dozownik - a raczej jego brak. Przy odrobinie nieuwagi przez ogromną dziurę można ulać sporo produktu. Sam płyn jest przyjemny w użyciu, natychmiastowo koi skórę i odświeża. Nie zauważyłam by woda podrażniła moją skórę. Bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem pełnej tapety - tusz, kreski linerem oraz cienie schodzą z łatwością:) 

Działanie tej wody śmiało mogę przyrównać do wszechobecnego Garniera :) A z racji że Garnier i łatwiej dostępny, i bardziej ekonomiczny można śmiało się domyślić mój przyszły wybór. 
Nie mniej jednak to warty wypróbowania płyn :) 

Lubicie testować nowe płyny micelarne, czy jesteście wierne swojemu ideałowi? :) 

Wpis powstał we współpracy alerzeczy.pl
Czytaj Więcej
10 Komentarze

Makijaż: wieczorowy dymek


Bardzo rzadko sięgam tylko po czarny cień. Mój, czarny z mnóstwem drobinek od Sensique solo wygląda całkiem nieźle, ale postanowiłam go nieco rozjaśnić duochromem od Botanics (udało mi się dorwać jeden cień od nich, który wygląda niczym rybia łuska, zresztą, zdjęcia bardzo dobrze oddają jego efekt:) 

Dla większości z Was będzie to makijaż wieczorowy, imprezowy :) Ja w nim śmiało pomykam w dzień :)


do makijażu oczu użyłam:
- baza pod cienie HEAN STAY ON
- grafitowo czarny cień Sensique - seria METALLICS
- seledynowy cień BOTANICS 68 orchid
- eyeliner ASTOR 
- tusz do rzęs Oriflame

co myślicie?:)
Czytaj Więcej
26 Komentarze
Obsługiwane przez usługę Blogger.