Podejście drugie:( próbowałam z nowy bloggerem wyszło tak, ze post się skasował, wiec wróciłam do starej wersji. Co będzie potem,aż boje się pomyśleć
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tilda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tilda. Pokaż wszystkie posty
sobota, 27 czerwca 2020
sobota, 12 grudnia 2015
Ozdoby świateczne czyli co można zrobić z jednego sweterka
Nie mam zielonego pomysłu na tytuł dlatego taki a nie inny:D
Ale chciałam pokazać to co uszyłam juz jakiś czas temu, ale ciągle albo czasu brakowało, albo było coś innego.
Zacznę od chudzielca- renifera, o ile szyło sie jeszcze w miarę to z wypychanie go było już gorzej.
Nóżki i łapki cieniuchne , upychałam na siłe, a to nie zawsze służy.
Renifer miał być dla Lili, cóż będę szyła jeszcze jeden :)
Moje najstarsza córka poprosiła mnie o skarpety dzianinowe i kilka bombek w norweskie wzory.
Bombki owszem wydziergałam ale z skarpetami sie wycwaniłam.
Kupiłam sweterek dziecięcy ręcznie robiony za całe 4 zł i uszyłam, a wyglądają tak :)
z części resztek uszyłam jeszcze serduszka ( miały być dla mnie) są lekko wypchane wypełniaczem dla lalek.
Jak sie domyślacie moja pierworodna zgarnęła wszystko,za to musiała sama zrobić zdjęcia , bo ja nie zdążyłam:)
To taka moja mała podpowiedź dla tych co nie lubią czy unią robić na drutach,
Niewielkimi kosztami można samemu przygotować sobie świąteczne ozdoby :)
Nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa w temacie bombeczek, ale od kilku dni wiatr u nas wieje i nie mogę zrobić zdjęć :D
Buziaki dla wszystkich i serdecznie dziekuję za komentarze, nawet nie wiecie jak dla mnie są ważne :)
buziam i miłego wieczory życzę:)
Ale chciałam pokazać to co uszyłam juz jakiś czas temu, ale ciągle albo czasu brakowało, albo było coś innego.
Zacznę od chudzielca- renifera, o ile szyło sie jeszcze w miarę to z wypychanie go było już gorzej.
Nóżki i łapki cieniuchne , upychałam na siłe, a to nie zawsze służy.
Renifer miał być dla Lili, cóż będę szyła jeszcze jeden :)
Moje najstarsza córka poprosiła mnie o skarpety dzianinowe i kilka bombek w norweskie wzory.
Bombki owszem wydziergałam ale z skarpetami sie wycwaniłam.
Kupiłam sweterek dziecięcy ręcznie robiony za całe 4 zł i uszyłam, a wyglądają tak :)
z części resztek uszyłam jeszcze serduszka ( miały być dla mnie) są lekko wypchane wypełniaczem dla lalek.
Jak sie domyślacie moja pierworodna zgarnęła wszystko,za to musiała sama zrobić zdjęcia , bo ja nie zdążyłam:)
To taka moja mała podpowiedź dla tych co nie lubią czy unią robić na drutach,
Niewielkimi kosztami można samemu przygotować sobie świąteczne ozdoby :)
Nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa w temacie bombeczek, ale od kilku dni wiatr u nas wieje i nie mogę zrobić zdjęć :D
Buziaki dla wszystkich i serdecznie dziekuję za komentarze, nawet nie wiecie jak dla mnie są ważne :)
buziam i miłego wieczory życzę:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)