czwartek, 12 lutego 2015
Nowy Rok - nowa pracownia;)
Rok 2015 rozpoczął się dla mnie od lutego;) Jak co roku styczeń był miesiącem odpoczynku po zawirowaniach świątecznych, tak ten był przedłużeniem grudniowych zamówień, Myślę, że ważną rolę odegrały targi w Poznaniu, ale o targowych wspomnieniach innym razem.
Zmiany zawsze są dobre, więc moja pracownia awansowała piętro wyżej na samo poddasze, ach te skosy;), mają swój klimat... Stół i regały przemalowałam na biało, oczyściłam pracownie z niepotrzebnych przedmiotów, resztek i nowych projektów, które w sumie czekały lata i z czystą kartką (pracownią) wchodzę w Nowy Rok w lutym;)
Jeszcze kilka dni białego szaleństwa z rodzinką w malowniczym Karpaczu, a po powrocie nowa seria rodzinek sówek zimówek, która rozkochała w sobie moje dzieciaki;)
ps. mam cichą nadzieję, że nie zapomnieliście o lawendowym kredensie po tak długiej nieobecności;)
ja tęskniłam;)))
pozdrawiam ciepło
Agnieszka
cotton art wood
Subskrybuj:
Posty (Atom)