Dziś czwarta z kompletu 10-cio centymetrowych bombek. Taki sobie szlaczek. Tak mi się jakoś kojarzy ze szlaczkami, które robiliśmy w szkole. Troszkę skromniejsza, ale nie mniej pracochłonna.
Życzę Wszystkim miłej niedzieli
:-)
Dziś czwarta z kompletu 10-cio centymetrowych bombek. Taki sobie szlaczek. Tak mi się jakoś kojarzy ze szlaczkami, które robiliśmy w szkole. Troszkę skromniejsza, ale nie mniej pracochłonna.
Życzę Wszystkim miłej niedzieli
:-)
Kolejna odsłona. Tym razem bardziej pracochłonna. Trochę gęsty wzór, ale myślę że wyszło całkiem nieźle :)
Jeszcze tylko trzy, a później jeszcze tylko 6 kolejnych, na szczęście tylko ósemek :)
Pozdrawiam
Czas na kolejną wystrojoną bombkę. Ubranka na ten komplet to jeszcze stare zapasy Aidy 20, ale to już z czasów, kiedy jej jakość nie była taka dobra jak wcześniej. Na szczęści w wyrobie gotowym nie widać tych mankamentów.
Zdjęcie wykonane w świetle dziennym
A tutaj zdjęcie wykonane po południu, doświetlane lampą
Do następnej bombki :)
Pozdrawiam
Święta coraz bliżej więc czas na moje frywolitkowe bombeczki. Tym razem na warsztat wskoczył komplet 6 szt. przeźroczystych bombek szklanych o średnicy 10 cm. W ubiegłych latach robiłam ubranka na 6-centymetrowe i 8-centymetrowe bombeczki i już przy tych ósemkach wydawało mi się że są wielkie, ale dopiero teraz widzę, że to były maleństwa przy tych dziesiątkach.
Pierwsza gotowa do prezentacji
Bardzo trudne obiekty do fotografowania. Zrobiłam kilkanaście ujęć i tylko te dwa nadają się do pokazania, choć i te nie są doskonałe, ale ważne że w naturze są OK :-)
Pozdrawiam