Pokazywanie postów oznaczonych etykietą broszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą broszki. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 kwietnia 2013

zaaaległości

Trochę nazbierało się zaległych spraw do przekazania. Zacznę może od wyróżnienia Liebster Blog jakie otrzymałam od Jagodowej.  Jak już niektórzy mnie znają, to oczywiście bardzo dziękuję za wyróżnienie, ale uważam, że jest tak dużo fajnych osób, że każdemu należy się taki banerek. Każdy kto do mnie zagląda może sobie przyznać takie wyróżnienie:-)
 
Pytania od Jagodowej:

1. Jaki jest twój ulubiony kolor? - wszelkie odcienie niebieskiego, granatu, turkusów
2. Lato czy zima? - lato
3. Mieszkanie w bloku czy dom jednorodzinny? - dom
4. Jakie zwierzę najbardziej lubisz/ jakie byś chciała mieć? - lubię wszystkie zwierzaczki, ale nie lubię zwierząt w domu/mieszkaniu
5. Jaki kraj chciałabyś odwiedzić? - Francję, Włochy
6. Twój ulubiony owoc to ...? - granaty
7. Plecak czy torba? - torba
8. Małe (np.chomik) czy duże (np. pies) zwierzątko domowe? - czyt. pyt.4     
9. Sh czy markowy sklep? - lubię i sh i markowe sklepy
10. Jaki masz kolor włosów? - nieokreślony ciemny odcień brązu
11. Adidasy, trampki czy szpilki, koturny? - a tu odpowiem inaczej - balerinki
A teraz kilka fotek niespodziewanego prezentu zajączkowego jaki wysłałam do agus. Pisze o tym tutaj: http://robotkowetoiowo.blogspot.com/2013/04/niespodzianka.html. W paczuszce znalazły się oprócz słodkości, mega szpuli kordonka (mmmm, zakochana jestem w serwecie, którą dostałam od niej), znalazły się:
karczochowe jajo
filcowa broszka:
 jajeczko wstążeczkowe:

Był tam jeszcze wisiorek z krzemienia pasiastego, ale jak zwykle zapomniałam o zdjęciu.
I na koniec moja ostatnia do pokazania w tym roku pisanka - a'la koszyczek z kwiatkami. Bardzo wszystkim się podobała ta moja ozdóbka na wielkanocnym stole. Za rok mam już zamówienia na następne takie jajeczka:

 

czwartek, 28 marca 2013

candy - nagrody

Kilka tygodni temu robiłam candy niespodziankę. Nagrody są już u zwyciężczyni. Janeczka pisze o wygranej tu.
A co było nagrodą - jajo karczochowe pokazane w jednym z postów zachęcających do udziału w zabawie:
Do niego dołączyły:
mniejsze niż karczoch jajo wstążeczkowe ozdobione stokrotkami:
I jeszcze jedno, najmniejsze wstążeczkowe z czerwonymi kwiatuszkami:
 Kolczyki - zielone szklane koraliki oplecione drucikiem jubilerskim:
 Do zielonych kolczyków dorzuciłam zieloną broszkę:
 A tutaj widok z góry na gotową do wysłania paczuszkę:
Tak jak obiecałam oprócz swoich wytworków w paczuszce umieściłam kawusie, herbatki, świeczki zapachowe - kurka i jajo oraz przydasie - w tym wypadku 3motki kordonka na najpiękniejsze Janeczki aniołki:-)
Mam nadzieję, że podobały jej się prezenty. Pozdrawiam zwyciężczynię i wszystkim, którzy brali udział w zabawie a nie wygrali obiecuję w niedługim czasie kolejne rozdanie.

sobota, 16 marca 2013

filc hurtowo

Ostatnio trochę czasu zaczyna brakować. W domu remont (na szczęście dobiegający już końca), w tym tygodniu mam powysyłać zamówione przez znajomych opaski, broszki, gumki do włosów. Ilości tego wszystkiego wręcz hurtowe. Zresztą zobaczcie sami.
Gumki do włosów:



Broszki:


I opaski z filcowymi kwiatuszkami:





środa, 13 lutego 2013

Wymianka czerwona - podsumowanie

Czas na podsumowanie wymianki czerwonej organizowanej przez Darię z bloga http://eetoilee.blogspot.com/. Moją parą wymiankową była margeritka.
Zdjęcie paczuszki gotowej do wysłania, oczywiście jak już wsiadałam do auta to przypomniałam sobie o zrobieniu zdjęć... Bieg do domku, rozpakowanie paczki i focimy:
 
Jajo karczoch - element czerwony... bordowa wstążka:-) to też odcień czerwonego, jajeczko wstążkowe - tu już widać konkretnie kolorek, czerwone serduszko zapachowe do torebki, ale to kupne, ja takich ładnych nie umiem jeszcze szyć:-(


Tu wszystko już w torebeczkach zapakowane do paczki, miałam mało czasu więc już nie rozpakowywałam poszczególnych torebek, trochę widać słodycze i herbatki (zaczynając tak od lewego górnego rogu), potem jajko wstążkowe, zapachowe serduszko, woreczek z przydasiami, czyli tasiemkami, wstążkami, koroneczką - myślę, że Gosia wykorzysta je wszystkie;-P Dalej mamy kule do kąpieli, woreczek z czerwoną broszką filcową, czerwonymi kolczykami, czerwonym wisiorkiem i drugim z krzemienia pasiastego i ostatnia paczuszka z kawusiami. Na środku oczywiście karczochowe jajo.
 
Tutaj pozwoliłam sobie wstawić fotkę od Małgosi, mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewa:-) Widać jeszcze pocztówki z mojego miasta, zapomniałam je dołączyć do zdjęć.

 (foto margeritka_gg)

A teraz cudeńka, które dostałam od Małgosi. Oczywiście nie obyło się bez problemów... Mój listonosz jest takim formalistą, że nie zostawił przesyłki mojej mamie... kazał zgłosić się osobiście po odbiór przesyłki... Na szczęście miałam następny dzień wolny i podjechałam na pocztę. Chyba zacznę podawać wszędzie adres do pracy, bo już nie pierwszy raz mam taką sytuację. Od Małgosi dostałam:
Śliczne koraliki w różnych kształtach i kolorkach (już obmyślam jak je wykorzystać)

 
Super komplecik składający się z bransoletki "grzechotki" jak to określa Małgosia, kolczyków i naszyjnika. Komplet tak się spodobał mojej córci, że od razu go zabrała i powiedziała, że to na pewno dla niej... Na szczęście pozwoliła mi raz go założyć do pracy:-)

 
Super girlanda serduszkowa, prezent jak znalazł na Walentynki, teraz wisi na honorowym miejscu, czyli nad łóżeczkiem mojej córci:

 
 
Mięciuchny woreczek w piękne czerwone róże (uf, mam to szczęście, że córcia nie wiedziała jak go wykorzytać i jest u mnie;-P)

 
Ciąg dalszy przydasiów, czyli serwetki w kwiaty. Mam teraz powody, aby dalej próbować z decu:

 
 I zapachowe świeczuszki, kilka ozdobnych elementów do wykorzystania w biżutkach. W paczuszce były jeszcze herbatki i słodkie kisielki, ale do zdjęcia już nie doczekały;-P

 
Bardzo dziękuję za super prezenciki mojej parze wymiankowej. Więcej zdjęć znajdziecie u Małgosi tutaj. Dziękuję także Darii za zorganizowanie wymianki. Mam nadzieję, że pozostałe pary będą równie zadowolone z prezentów wymiankowych jak ja i Gosia. 

poniedziałek, 4 lutego 2013

akcja "pomagam" cd

W najbliższą sobotę, czyli 9lutego oragnizowany jest w moim mieście kiermasz z którego dochód w całości przeznaczony będzie dla małej Zuzi, o której pisałam Wam wcześniej. Na kiermaszu będzie można kupić wszystko co dla dziecka tzn ubranka, zabawki, książeczki, wyroby rękodzielnicze (tu mój skromny wkład;-P). Będzie też "słodki kącik" z domowymi wypiekami, kilka firm zaoferowało "bony" ze swoimi usługami - m.in. biuro podatkowe będzie sprzedawało cegiełki które później można będzie wymienić na wypełnienie zeznania podatkowego, będą karnety do fitness klubu, fizykoterapeuty na masaże rehabilitacyjne, do kosmetyczki, myjni samochodowej. Mam nadzieję, że dzięki temu uda się w dużej części pomóc rodzicom Zuzi w zebraniu pieniędzy na leczenie. Może ktoś z podczytujących będzie akurat w tym dniu w Busku to serdecznie zapraszam na ul.Bohaterów Warszawy31 (dawne Centrum Chińskie).
Tutaj cała seria kolorowych filcowych gumeczek do włosów:

 
Kilka broszek:


I opaski do włosków dla małych dziewczynek (z nich jestem najbardziej dumna:-P)


 
Na kiermasz "poleciały" także karczochowe pisanki, kurczaczki i zajączek (robiłam takie same na poprzednie święta,nie zdążyłam już zrobić zdjęcia zanim je spakowałam).
 

wtorek, 8 stycznia 2013

czerwone korale....

Naszyjnik, który "popełniłam" jakiś czas temu. Doczekał się debiutu w Sylwestra. Całość na czarnej lince jubilerskiej, kilka przeźroczystych fasetowanych koralików, plastikowe metalizowane kulki, różnej wielkości czerwone szklane perełki.






I kolejne filcowe broszki, które powędrowały do nowej właścicielki:


niedziela, 6 stycznia 2013

Filcowo, ale tym razem nie czesanka

Jakiś czas temu widziałam gdzieś na blogu broszkę - kwiat wykonaną z filcu. Ponieważ pamięć mam dobrą, ale krótką to jakoś nie pamiętam gdzie znalazłam tutka do jej wykonania. Autorowi bardzo dziękuję za pokazanie jak broszkę zrobić:-)
Moja broszka jest dość duża, widać też wyraźnie, że pierwszy raz w życiu miałam w rękach pistolet do kleju;-P Z racji tych niedociągnięć jest to tylko wersja testowa, która trafi w ręce mojego eksperta od mało udanych ozdóbek, czyli do mojej córuni. Jako ozdoba przedszkolnego worka na kapcie sprawdzi się idealnie.



I jeszcze filcowe serduszko zawieszka, które otrzymałam od mojej koleżanki Karoliny. Mam nadzieję, że niedługo sama zacznie pisać bloga, bo fajnie wychodzą jej zabawy z filcem i biżuterią.




wtorek, 4 grudnia 2012

Słodkie ciacho i kwiatki

Dziś kolejny post z cyklu "pieczenie". Moi panowie w domu należą do typu "łasuchów" i wedle życzenia upiekłam takie oto ciasto:


Niektórzy nazywają je "krówka" inni "3bit". Dla mnie nazwa nie ma znaczenia, ważne, że jest pyszne.
Wstawiam przepis:
Biszkopt - dowolny biszkopt z 4-5jaj, taki który najlepiej lubimy, ja robię według tego przepisu:
ubić 5 białek ze szczyptą soli, dodać 5 łyżek cukru i 5 żółtek.
Przesiać 5 łyżek mąki pszennej + 1 łyżka mąki ziemniaczanej, dodać łyżeczkę proszku do pieczenia. Delikatnie łyżką połączyć to z masą jajeczną. Przelać masę jajeczną do prostokątnej formy do pieczenia. Piec w temp. 190stC ok.20minut.
Masa I:
2 szkl mleka + 1/2 kostki margaryny "Palma" + 1/4 szkl cukru zagotować
1/2 szkl mleka + 3/4 szkl mąki pszennej + 4 żółtka ubić mikserem i dodać do gotującego się mleka (tego z cukrem i margaryną). Ugotować budyń, wystudzić. Kostkę margaryny Palma utrzeć "na puch", dodawać stopniowo zimny budyń.
Masa II
puszkę mleka skondensowanego słodzonego gotujemy na wolnym ogniu w naczyniu wypełnionym wodą ok.3godziny.
znacznie prościej - kupujemy puszkę gotowej masy krówkowej
Masa III
250-300ml śmietany kremówki ubić z łyżką cukru pudru i 2 "śmietan-fixami".
Przełożenie ciasta:
do blaszki w której piekł się biszkopt włożyć już wystudzony biszkopt,
na to położyć masę I
układamy warstwę krakersów (jeden obok drugiego)
na krakersy masę II
na to znów warstwa krakersów
masa III
na koniec udekorować kleksami polewy, wiórkami czekolady - ja tutaj posypałam rozpuszczalnym kakao.

A na zakończenie do słodkiego ciacha dodaję słodkie kwiatuszkowe broszki z filcu. Koleżanka zakupiła taką foremkę do filcowania: - zdjęcie pochodzi z tej strony


 Powstała taka oto broszka:



kolejny prezencik dla...

Ostatnio pisałam, że nie mam adresu do Gosi z bloga http://gosia-szydelkowanie.blogspot.com/. Na szczęście Małgosia się odezwała i pofrunęły do niej takie oto prezenty:

 
Zdjęcie dostałam jak zwykle od obdarowanej;-P Jak Gosia twierdzi - jest zadowolona z przesyłki:-)))
Powoli muszę obfocić kilka moich karczochowych bombek, które powstają w ostatnim czasie. Mam nadzieję, że niedługo będziecie mogli obejrzeć efekty mojej pracy.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa jakie zostawiacie:-*