Instagram

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Folklorissimo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Folklorissimo. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 września 2014

Tydzień 89

Ostatnio nie mam czasu robić zdjęć.
Dziś jest dzień bez samochodu. Można wsiaść do autobusu czy tramwaju byle jakiego i nie dbać o bilet. Wybraliśmy się do centrum, zwiedzić festiwal folkloru brukselskiego.

W tym roku każde ze stanowisk przygotowało pocztówki przedstawiające stowarzyszenia.

 Panowie przebrani za Czarnego Piotrusia - pomocnika świętego Mikołaja - reprezentują Conservatoire africain, założone w 1876 roku. Ich celem jest pomoc dzieciom zarówno mieszkańcom Brukseli, jak i Afryki.
 Bractwo Różowego Słonia zostało założone w 1992 roku. Zajmuje się promowaniem regionalnych tradycji browarniczych. Stowarzyszenie stara się również pokazać ciekawe dania regionalne i folklor belgijski i państw ościennych.
 Powyższa kartka reklamuje turniej gry w mijole. Polega ona na wrzucaniu monet w pudełko z wywierconymi w nim otworami. Ta tradycyjna gra pochodzi z XVI w. z Hiszpanii. Chętnie przyjęła się w Belgii, gdzie grano w nią w pubach. Wyparta przez elektryczne maszyny do gry, została prawie zapomniana. Powyższa grupa miłośników mijole, stara się przywrócić jej świetność.
 Bractwo Fanfare du Meyboom powstało w 1958 roku. Ich muzyka uwiecznia ceremonię sadzenia majowego drzewka.
Zakon Brukselskich Wąsów został założony w 2009 roku. Aby należeć do klubu trzeba być wąsaczem. Raz do roku organizowany jest konkurs wybierający najpiękniejsze brukselskie wąsy. Członkowie zakonu biorą udział w wielu regionalnych festiwalach.(a tu ciekawostka, na fotografii wypatrzyłam dwóch panów bez ozdoby pod nosem).
 Członkowie Poepedroeger sadzą majowe drzewko Meyboom. Występują również na różnych festiwalach, pokazując publiczności ogromne kukły - gigantów. Tradycja zabawy wielkimi, tańczącymi postaciami została w 2005 roku wpisana na listę Unesco.
 Braterstwo Rycerzy świętego Michała. Organizacja założona w 1974 roku w założeniu stara się promować ważne wartości (kulturalne, społeczne i materialne) dla życia w Brukseli. Ich specjalnością jest też wypiek tradycyjnego pieczywa.
Braterstwo Brukselskiego Gofra - najmłodsze, bo powstałe w 1999 roku, ma na celu, oczywiście promowanie brukselskiego smakołyku. Ich gofry wypiekane są według tradycyjnej metody.
Mimo wielkiej kolejki, udało się nam ich spróbować :) Pycha!

A jak tam wasz tydzień? Przygotowani do przywitania jesieni?

niedziela, 22 września 2013

Tydzień 35


Znów dzieje się w Brukseli!
W czwartek wybyliśmy na wernisaż otwarcia Nocturnes - jest to coroczna impreza. Co czwartek niektóre brukselskie muzea pozostaną dłużej otarte i będą się w nich działy ciekawe rzeczy. W czasie Nocturnes będę wolontariuszką-przewodniczką dla osób niewidomych.


W sobotę odbyły się darmowe koncerty w metrze (hasło reklamowe - bilet wstępu kosztuje tyle, co bilet na przejazd!). Wolontariusze rozdawali mapy, na których rozrysowany był rozkład koncertów i wykonawców.

Na rynku - Grand Place - odbył się Festiwal Folklorystyczny (Folklorissimo) - na różnorakich stanowiskach prezentowano ciekawe potrawy lub tradycje.
Poniżej zdjęcia z Zwarte Piet'ami - Czarnymi Piotrusiami - pomocnikami Świętego Mikołaja. Niżej z członkami Belgijskiego Klubu Wąsatych.


Prócz tego swoje stoiska przedstawiała Litwa - prawdopodobnie z okazji prezydencji w Unii Europejskiej.
Były litewskie śpiewy i tańce, a malutki Manneken Pis ubrany został w strój litewskiego klubu koszykarskiego.

22 września był to dzień bez samochodu (ba za samo prowadzenie tego środka lokomocji groził mandat!).
Tak wyglądała moja ulica pod domem:
 Centrum jak zwykle zatłoczone.

Przygotowano wiele atrakcji dla mieszkańców stolicy Belgii. Były: frykasy slow food z regionu i z Francji; ściana do wspinania; osiołek i cielaczki do głaskania.

Pod pałacem królewskim rozłożono prawdziwy trawnik i można było spałaszować zakupione nieopodal smakołyki, albo ot tak posiedzieć na zielonym.

Znalazłam też ciekawe urządzenie - rowero-mikser. Przy jego użyciu każdy chętny mógł sporządzić sobie milkshake bananowy.
 

 Następny szalony dzień bez samochodu niestety dopiero za rok.
A jak tam wasz tydzień?
Enhanced by Zemanta

Maybe you will like also:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...