Kilka słów ogólnych o jedzeniu
Wszyscy
tu uważają, że polskie jedzenie jest tłuste i tuczące. Mówią to zajadając się
frytkami polanymi sosem albo zapieczonym kalafiorem przykrytym beszamelem
(najbardziej monochromatyczne danie jakie widziałam..).
|
http://recettessimples.fr/news/gratin-de-choux-fleur |
|
internet (pójdę na fryty, wrzucę swoje zdjęcie) |
W
Belgii kupić ser i szynkę na wagę jest bardzo trudno: albo szukamy jakiegoś
malutkiego sklepiku, gdzie sprzedają tradycyjne wyroby i możemy sobie pozwolić
tylko na kilka plasterków, albo w kupujemy wszystko zawinięte w plastik.
Za
to warzywa i owoce kupimy na każdym rogu. Kramiki wystawione są poza sklepem i
każdy klient może wybrać sobie sam, co chce.
z czego Wasz kraj słynie
|
internet |
Belgia
słynie z czekolady, piwa i serów. Belgowie chwalą się, że wymyślili frytki i
gofry.
|
internet |
Tylko w Belgii ponoć zjesz najlepsze małże. Tylko Belgia robi ciasteczka
korzenne (speculos) – chociaż podobne kupisz w każdym innym kraju.
Każde z miast i miasteczek ma też swoje specjały. Na przykład w Gandawie możecie spróbować rożków Cuberdon.
Mieszkam
w Brukseli – to istny tygiel kultur – bez problemu zakupisz tu polski twaróg, orientalne przyprawy, czy egzotyczne owoce.
Na
pewno będziesz długo szukał knajpki z tradycyjnym jedzeniem.
|
to piwo podaje się w takim oto stojaczku (kiedyś było ono pite przez woźniców, stojaczek zapobiegał wylewaniu trunku w czasie jazdy) |
|
zazwyczaj do piwa podawane są orzeszki albo jakieś precelki |
|
moje ulubione piwo - Black Albert |
- Posiłki
Wiele
knajpek jest otwieranych głównie w porach obiadowych (lunchów) a później
wieczorem. Belgowie lubią spotykać się w nich po pracy na szklankę (albo dwie)
piwa i przekąski.
W
południe zabiegani złapią jedną z wielu kanapek przygotowywanych prawie na
każdym rogu. Jeśli mają 5-10 minut na pewno zjedzą croque-monsieur albo
croque-madame. Jeśli czas ich goni
–kupią dużą porcję frytek z budki.
Bardzo
dużo osób stołuje się na mieście.
|
http://www.simplyrecipes.com/recipes/croque_monsieur_ham_and_cheese_sandwich/ - Croque Monsieur |
4. MOJE SUBIEKTYWNE BELGIJSKIE MENU
ŚNIADANIE – pain au chocolat (ciastko francuskie) i kawa
|
internet |
PRZYSTAWKA Ślimaki? Przegrzebki? A może zupa krabowa?
|
mus z mięsa |
LUNCH małże
z frytkami
OBIAD/KOLACJA gulasz smażony na piwie (oczywiście z frytkami) /
vol-au-vent
|
coq au vin (potrwawa z koguta) z croquette w Dinant
|
DESER dame
blanche / gofry
|
Dame Blanche - lody waniliowe polane gorącą czekoladą |
NAPOJE/ALKOHOLE piwo, piwo i piwo
Belgowie
uwielbiają jeść surowe mięso. Filet
américain - mielone z przyprawami znajdziesz w każdym sklepie. Nakłada się je na chleb i je jak kanapki. To
nie dla mnie :/
W
każdej restauracji znajdziecie spaghetti , lasagne i jakąś potrawkę mięsną.
Zamiast
frytek możecie dostać – croquette – smażone na gorącym tłuszczu puree ziemniaczane obtoczone w bułce
tartej.
Jeśli
będziecie mieli tylko okazję skosztujcie coś gotowanego na piwie. Polecam Coq
au vin.
Najważniejsze
jest skosztować pysznych czekoladek. Zjeść gofra przy Manneken Pis. Usiąść w
cafe i zamówić jedno z wielu belgijskich piw. A potem? Zjeść pitę albo innego
kebaba...
- Co często gotujecie..
Ostatnio
odkryłam quishe. Robię taką na winie –
wrzucaj wszystko, co się pod rękę nawinie. Bardzo smaczny sposób na pozbywanie
się resztek z kuchni.
Moją
pierwszą zrobiłam według tego
przepisu.
- Kilka słów o restauracjach
Pod żadnym pozorem nie jemy przy Grand Place.
Chyba, że mamy za dużo pieniędzy i wytrzymały żołądek.
Najlepiej skosztować frytek w budce Maison
Antione na placu Jourdan (ponoć tam są najlepsze, bo smażone na gęsim tłuszczu).
|
tu zawsze trzeba odstać swoje w kolejce za frytami (zdjęcie z internetu) |
W niedzielę warto wybrać się w okolice Dworca
Południowego (Gare du Midi) – znajdziemy się w samym środku wielkiego targu - kupimy tam wszystko – począwszy od świeżego
łososia, przez tradycyjne belgijskie sery, po orientalne potrawy.