wtorek, 17 lutego 2015

Lanesplitter skirts in the library




        Ponad rok temu zaczęłam robić swoją wersję Lanesplitter skirt. Robiłam ją inaczej niż w oryginalnym opisie, bo zaczęłam od nabrania na łańcuszek szydełkowy 126 o. na druty nr 4 i wyrabianiu "kopniętego prostokąta". Dokładny opis na blogu Gabrieli. Kiedy projekt był już na ukończeniu, spódniczka okazała się za krótka, więc została "dziewiarskim ufokiem" -  żal włożonej pracy, aby pruć.
Kiedy Gabriela zaczęła swoją przygodę z tym wzorem, postanowiłam skończyć moją rozgrzebaną spódniczkę i wydłużyć ją nabierając oczka na jeden z brzegów zszytej kichenerem tuby. Efekt wyszedł bardzo zadowalający i oto mamy przyjemność zaprezentować nasze wersje Lanesplitter.


Piękne zdjęcia autorstwa koleżanki - Reniu, bardzo dziękujemy.


Moja spódniczka wykonana została z 10 dkg Delight Drops i 12 dkg Lanagold Fine Alize. Paseczki są grubsze niż w spódniczce Gabrieli, bo i włóczka i druty grubsze. Pasek został ukryty w dorobionej części, dzianina ręcznie zszyta szydełkowym łańcuszkiem, który jest na tyle rozciągliwy, że spódnica bez problemu przechodzi przez biodra.


Podszewka przyszyta na maszynie.


Więcej zdjęć na blogu Gabrieli.







środa, 11 lutego 2015

Glamour crochet

Kończy się karnawał - a ja zdążyłam zrobić dla siebie szydełkową, błyszczącą tunikę z cekinami.


Wykorzystałam 3 motki włóczki Sal Abiye, i kilka metrów z kolejnego motka. Jedyna zaletą włóczki są dodana czarna błyszcząca nitka i cekinki. Jak prezentuje się na drutach można zobaczyć na blogu Gabrysi.

Zgadzam się w 100 % z jej opinią na temat włóczki.


Trudno uchwycić ten błysk cekinów. Dziękuję bardzo Reni za zdjęcia zrobione w Bibliotece Miejskiej w Trzebini, ponieważ nie ukrywam, że jestem bibliotekarką.