Ponad rok temu zaczęłam robić swoją wersję Lanesplitter skirt. Robiłam ją inaczej niż w oryginalnym opisie, bo zaczęłam od nabrania na łańcuszek szydełkowy 126 o. na druty nr 4 i wyrabianiu "kopniętego prostokąta". Dokładny opis na blogu Gabrieli. Kiedy projekt był już na ukończeniu, spódniczka okazała się za krótka, więc została "dziewiarskim ufokiem" - żal włożonej pracy, aby pruć.
Kiedy Gabriela zaczęła swoją przygodę z tym wzorem, postanowiłam skończyć moją rozgrzebaną spódniczkę i wydłużyć ją nabierając oczka na jeden z brzegów zszytej kichenerem tuby. Efekt wyszedł bardzo zadowalający i oto mamy przyjemność zaprezentować nasze wersje Lanesplitter.
Piękne zdjęcia autorstwa koleżanki - Reniu, bardzo dziękujemy.
Moja spódniczka wykonana została z 10 dkg Delight Drops i 12 dkg Lanagold Fine Alize. Paseczki są grubsze niż w spódniczce Gabrieli, bo i włóczka i druty grubsze. Pasek został ukryty w dorobionej części, dzianina ręcznie zszyta szydełkowym łańcuszkiem, który jest na tyle rozciągliwy, że spódnica bez problemu przechodzi przez biodra.
Podszewka przyszyta na maszynie.
Więcej zdjęć na blogu Gabrieli.