Jak tylko na blogu FadenStille zobaczyłam Rosinę, musiałam ją zrobić. Problem w tym, że nie znam niemieckiego i pięknie rozpisany wzór na tunikę nie na wiele się przydał - tłumacz google wyrzucał jakieś bzdury. Posługując się schematem wzoru i podglądając zdjęcia na blogu wydziergałam letnią wersję na upały.
Wykończenie przy szyi - to moja wariacja ściegiem francuskim - obrzuciłam dekolt oczkami rakowymi na szydełku. Materiał to len z cewek - siedem nitek, druty nr 3.
środa, 18 czerwca 2014
poniedziałek, 9 czerwca 2014
Koronki na wystawie
Subskrybuj:
Posty (Atom)