Dziś troszkę postemplujemy. Nasze ciapanie będzie zależne od tego, co nam się spodoba i od tego, co nam się nawinie. ^^
Najpierw moja metoda "na zakrętkę":
- szukamy szpargałów, których krawędzie to okręgi lub coś zbliżonego do okręgu - zakrętki, zużyte szpulki:
- i dajemy czadu:
- oczywiście jak poszukacie, to okaże się, że są zakrętki o nietypowych kształtach, jak ta od termometru, którą można wyczarować czaderskie cegiełki:
Metoda "na śmiecia":
- wykorzystujemy elementy jakichś zepsutych rzeczy - ja skorzystałam ze stopy jakiejś zabawki, której przymocowałam tekturowy bloczek do trzymania:
Metoda "na filc":
- szukamy takich dodatków z grubego filcu i podklejamy tekturowym bloczkiem:
Metoda "na tekturkę", czyli lekka modyfikacja pomysłu Sabki:
- wycinamy tak ze 20 scrapek z grubszej tekturki, najlepiej jak najodporniejszej na przemakanie:
- sklejamy jak najdokładniej Magic'iem:
- przyciskamy do tuszu i odbijamy:
Zalety:
- taki stempelek dość wygodnie trzyma się w ręku;
- stemplowanie idzie szybko;
- wzór można odbić dokładnie tam, gdzie się chce, bo nic go nie zasłania.
Metoda ma te minusy że:
- jest ograniczona do posiadanych dziurkaczy;
- tusz się szybko kończy;
- stempel się dość szybko zużywa (rozkleja się, jak to namoczony papier);
- wzór rzadko się dokładnie odbija.
Następny myk przyuważony w sieci to metoda "na ołówek":
- końcem ołówka, który ma zamocowaną niezbyt zużytą gumkę możemy zrobić słodkie kropeczki:
Metoda "na sznurek":
- przymocowujemy dość gruby sznurek klejem na ciepło do czego chcemy układając go w dowolny kształt i odbijamy:
Kolejne pomysły to inspiracje z bloga przyklej to!, który Wam absolutnie polecam, jeśli jeszcze nie natknęliście się na niego w blogosferze. ^^
Metoda "na gumkę":
- wycinamy przy użyciu nożyka do tapet z gumki do mazania pożądany kształt i odbijamy:
Podobną metodę można zastosować do innych, grubszych resztek gum, np. z dywaników samochodowych, jak to proponuje J.Dark handmade, ale pamiętać należy o ogromnej ostrożności przy ich tworzeniu.
Metoda "na korka":
- według mnie korek jest super sam w sobie:
- robi stemple, które przy nałożeniu grubszej warstwy farby przypominają średniowieczne pieczęcie:
Metoda "na folię bąbelkową":
- folię bąbelkową, np. z niepotrzebnej koperty, przyklejamy gładką stroną do jakiejś tekturki, klocka, itp. - możemy nadać jej jakiś kształt, jak ja np. chmurki, doklejamy trzonek, maczamy w farbie i stemplujemy:
Najlepszą według mnie metodą jest metoda "na piankę", ale tą przedstawię w osobnym poście, bo to morze możliwości w domowym zaciszu. =)
A farbki miksujemy sobie tak:
Oczywiście można zakupić sobie stempelki w sklepach, o np. takie jak ten mój, wygrany w jednym z candy, który sobie przykleiłam do szkiełka, żeby było równo i żebym widziała, gdzie dokładnie jest motyw:
Na blogu przyklej to! znajdziecie bardzo ciekawy, dokładny, ilustrowany post, który rozjaśni Wam, jak nie zagubić się w ofercie profesjonalnych stempli.