U mnie szydełkowo dzieje się niewiele...
Właściwie powinnam szydełkować teraz jajka, kurczaczki, kurki lub zajączki, które królują od niedawna na blogach. Bardzo mi się podobają wielkanocno - świąteczne ozdoby i obiecuję sobie, że w końcu sobie chociaż kurkę wydziergam. Niestety ledwo starcza mi czasu na zrobienie jednego na dzień elementu do obrusu. Szperając w sieci trafiłam niedawno na fantastyczny blog (może wcześniej na niego trafiliście) , a jeżeli nie to podaję namiary:
http:// atelier-rozmaitosci .blogspot.com
Lorka plecie piękne kosze z bawełnianego sznurka. Robi też inne piękne rzeczy (np dywaniki), pisze bardzo ciekawie o zdrowym odżywianiu, podaje też przepisy na naturalne kosmetyki. Jeżeli jeszcze nie znacie bloga to zachęcam do odwiedzenia go bo na prawdę warto.
Jak nie trudno się domyślić mnie szczególnie zauroczyły kosze i dywaniki autorki. Nie skusiłam się jeszcze na zakup sznurka, bo tonę w różnego rodzaju i grubości włóczkach z odzysku i postanowiłam zrobić pierwsze podejście do kosza i wykorzystać do tego to co posiadam. Skorzystałam także ze schematu na kosz, który w http://www.dziergalnia.pl/2014/02/wzor-na-szydekowy-kosz-ze-sznura.html
również udostępniła Lorka.
i powstało takie oto "cudo", na moje sznurki, które też od jakiegoś czasu gromadzę, na mój pierwszy dywanik, ale o tym za jakiś czas...
Kosz robiłam z podwójnej białej włóczki i pojedynczej brązowej, szydełkiem nr 5,5. Cały kosz robiony jest półsłupkami. Jedynie pierwszy rząd ścianek koszyka zrobiony jest półsłupkami reliefowymi przerabianymi od tyłu. Brzeg kosza wykończony jest oczkami ścisłymi.
Co o nim myślicie?
Pozdrawiam Kasia :-)
Kosz bardzo fajny, choć patrząc na Twoje zapasy, to przydałby się dwa, albo trzy razy większy :)))))))))))))
OdpowiedzUsuńTeż mam w planie kosz, ale zbieram na razie materiały na niego.
Pozdrawiam :)
Masz w zupełności rację, włóczki są tylko aby czasu mi nie zabrakło to i kosz odpowiednich rozmiarów powstanie :-) Dzięki Ewa :-)
UsuńUważam, że kosz jest świetny! I przy okazji podobają mi się bardzo kolory motków, które prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńDziekuję Kinga za odwiedziny i miłe słowa, pozdrawiam Kasia :-)
UsuńKasiu, fajny koszyk ci wyszedł, dobrze, że sztywny bo moje się kładą niestety:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDzięki Paulina :-) to chyba zależy od tego czy odpowiednio dobierzesz szydełko do włoczki, tak by splot był odpowiednio ścisły, jak myślisz? pozdrawiam :-)
Usuń