Optymistyczna, żółciutka okładka z kolorowymi okularami, interesujący opis z tyłu i znane mi już nazwisko autorki sprawiły, że chętnie sięgnęłam po tę lekturę. I nie zawiodłam się.
"Kobiety z odzysku" to zabawna, pełna optymizmu i nieprawdopodobnych zdarzeń lektura, którą czyta się jednym tchem, co chwilę wybuchając salwami śmiechu. Znajdziemy tutaj mnóstwo humoru i pozytywnej energii, która wzbudzi uśmiech w czytelniku. Fabuła jest przewidywalna, nagromadzono tutaj mnóstwo, fantastycznych i nierealnych zdarzeń, ale jednocześnie nadaje to książce bajkowy klimat. A jak bajka to... mimo różnych perypetii wszystko musi skończyć się dobrze i szczęśliwie, co oczywiście ma tutaj miejsce. Mnie to bardzo ucieszyło, bo czasem potrzebuję takiej łatwej i lekkiej opowieści. Bohaterki to trzy młode, energiczne dziewczyny, których świat jest bardzo mocno pozytywny, mimo smutnej i trudnej przeszłości, która każda ma za sobą. Język książki nie jest trudny ani skomplikowany, nie ma też nadmiaru slangu czy dziwacznych skrótów. Akcja jest wartka, obfitująca w przeróżne zdarzenia i zwroty. Fabuła pomysłowa, spójna i utrzymująca stałe zainteresowanie czytelnika. Narrację prowadzi narrator wszechwiedzący, co znacznie ułatwia orientację w treści.
To świetna książka dla oderwania się od rzeczywistości, opowieść o kobietach, o mocy przyjaźni, o kobiecym cieple, wzajemnym zrozumieniu. To opowieść pełna łagodności, dobrych emocji i pozytywnych myśli, która pozostawia ciepły ślad w duszy, wywołuje uśmiech i daję nadzieję, że wszystko może być pięknie. Polecam, dla tych, którzy mają ochotę na nieskomplikowaną, ale przyjemną lekturę.
Opis książki:
Czy zastanawiałeś się kiedyś jak często życiem rządzi przypadek?
Trzy kobiety: młoda wdowa, była żona bigamisty oraz doświadczona przez życie rozwódka nawet nie przypuszczają jak wiele w ich życie mogą wnieść wspólne egipskie wakacje. Leniwy urlop na leżaku? Nic bardziej błędnego. Niesamowite zbiegi okoliczności sprawią, że ich świat stanie na głowie i po powrocie do kraju już nic nie będzie takie jak przedtem…
Polacy nie gęsi
Z literą w tle - "F"
Moja ocena 4/6