Śniadanie 1: bułka razowa z twarogiem i pomidorem
Śniadanie 2: 3 ciastka, kawa
Obiad: Gołąbki light z sosem pieczarkowym
Podwieczorek: kawa, 3 ciastka
Kolacja: Gołąbki
Gołąbki:
mała kapusta włoska
dwie pojedyncze piersi z kurczaka
100 gram ryżu przed ugotowaniem
średnia cebula
250 g pieczarek
koperek
jogurt naturalny
Kapustę parzymy, oddzielamy liście. 2 brzydkie liście z wierzchu zostawiamy aby wyłożyć nimi dno garnka.
Piersi z kurczaka mielimy w maszynce do mięsa (albo kupujemy już zmielone).
Na patelni na łyżeczce oleju z oliwek podsmażamy cebulkę i połowę drobno pokrojonych pieczarek. Doprawiamy solą i pieprzem. Ryż gotujemy na pół twardo.
Łączymy razem ryż, mięso i pieczarki z cebulką. Powstałą masą wypełniamy liście kapusty i zawijamy gołąbki.
Układamy w garnku na wyłożonym listkami kapusty dnie. Zalewamy wodą i gotujemy.
Ja zrobiłam bardzo małe gołąbki więc wystarczyło 30-40 minut gotowania.
Sos:
Pozostałe pieczarki kroimy i podsmażamy z małą pokrojoną cebulą na łyżeczce oliwy z oliwek (lub na wodzie). W rondelku gotujemy szklankę wody z kilkoma gałązkami po koperku. Do wywaru wrzucamy pieczarki z patelni. Dusimy chwilę, przyprawiamy solą i pieprzem. Blendujemy. Po wyłączeniu ognia dodajemy 2 łyżki jogurtu naturalnego. Mieszamy, dosypujemy posiekany koperek i gotowe!
Gołąbki można też zrobić bez ryżu. W mojej diecie dozwolony jest ryż więc dodałam. Dzięki temu dla rodziny to był mniejszy szok.
Wszystkim bardzo smakowało :)
Na bieganie nie miałam jeszcze sił ale wyciągnęłam męża na rowerek. Sprawdzaliśmy nową trasę... jej długość... czy nadaje się na nasze bieganie.