Witam serdecznie 😃
Jak już wspominałam zaległości mam ogromne i mimo, że święta dawno już za nami, ba nawet duża część osób robi już pisanki, to u mnie w pudełku nadal leżą niedokończone bombki. Niektórym zaledwie brakuje wstążki, no może jeszcze przydałoby się lakierem je potraktować z 10 razy haha,
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba w listopadzie byłam na warsztatach w ITD Collection w Łodzi. Przyznam, że pojechałam nie tyle co na warsztaty, bo coś o decu już wiem, ale dlatego, aby poznać ludzi a i spotkać się z tymi których już znam a przez pandemie nie mieliśmy okazji się widzieć. Na warsztacie były do zrobienia 3 medaliony z wybranym motywem. Ja wybrałam sobie grafiki z widokami. Ale wiecie jak to w towarzystwie....paplałyśmy o wszystkim i o życiu i o twórczości i o ludziach. Co prawda były dziewczyny które dzielnie tworzyły i medaliony skończyły, cóż ja do nich nie należałam, ale nie dlatego że mi się nie chciało. Powód miałam inny....nie do końca podobało mi się wykończenie medalionów. Druga sprawa, farba była kiepska przez co powstała brzydka struktura, no i brak papieru ściernego, aby przeszlifować jakieś niedoskonałości, wygładzić. Wróciłam do domu z takim medalionem - kaszana totalna
Medaliony odłożyłam na parę dni. Jednak kiedy dziewczyny na fb wrzucały swoje medaliony głupio było nie pokazać swoich, więc wzięłam się do pracy i metamorfozy. I ten z powyższego zdjęcia medalion prezentuje się tak :
2 medalion:
Ciężko mi robić za każdym razem zdjęcie-używam lakieru połysk i aparat przekłamuje mi kolory a i jakość jakaś kiepska.