kontakt

Spodobało Ci się coś z moich prac? skontaktuj się ze mną: [email protected]

Łączna liczba wyświetleń

sobota, 31 października 2020

341, Choinka 10/12

 Witam weekendowo:-)

Uff udało się w ostatniej chwili zrobić mała zawieszkę na zabawę u Kasiulki.

Hafcik szukałam najprostszy jaki można znaleźć i mamy taką oto zawieszkę:



Niesamowite jak to szybko zleciało-jeszcze dwie zawieszki i zakończę kolejny rok zabawy u Kasi. Zawisną wszystkie na choince😀

 🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂

 Kochane chciałabym Wam z całego serca gorąco podziękować za wspaniałe komentarze pod wiązankami. Serce się raduję gdy czytam że są tak ładne jak sklepowe a nawet ładniejsze 😁😁😁

Wiele z Was pisało że przymierza się od dawna do zrobienia samemu wiązanek. Dziewczyny nie bójcie się bo ja wiem, przecież sama bym chciała wyhaftować np jakiś obrazek i sprzedać go za sporą kasę bo czas nie jest z gumy i jest cenny. Ale jeśli zorganizujemy materiał do wiązanek-ja np kupuję na allegro zazwyczaj-w pakiecie smart przesyłka do paczkomatu mnie nie kosztowała nic. Ponieważ brakło mi trochę liści to musiałam udać się do kwiaciarni i powiem Wam że są kwiaciarnie gdzie np za ten sam liść jedna zwołała babeczka 3,50 a druga 4,50 a na rynku ten sam liść 6 zł. Pan był tak uprzejmy powiedział że jak większa ilość to może mi po 5zł sprzedać, odpowiedziałam że w kwiaciarni kupiłam po 3,5 a ten niemożliwe, to co tylko 0,20gr kwiaciarnia zarabia?-no widać tak bo tyle dziewczyna zawołała.

Ale trochę info ile kosztuje podstawa:-doniczka w ogrodniczym sklepie ok 2-3zł, zależy od wielkości, gąbka florystyczna 3-3,50zł- wielkość doniczki powie nam czy pół gąbki lub 3/4 mam wystarczy.  No i jeśli chcemy aby podstawa była cięższa to ja np urabiam gips -koszt 5kg ok 15 zł, starczy na kilka doniczek. Oczywiście możemy pominąć ten wydatek a np zrobić dziurkę w doniczce i drucik przełożyć i przywiązać do wazonu na pomniku bo takowe zazwyczaj stoją, lub włożyć jakiś kamień, który obciąży podstawę. 

Podstawa koszt ok 5zł-6zł, liście ok 10 zł, kwiaty-tu już różnie wielka np dalia kosztowała mnie 6 zł, róża z ostatniej prezentacji wielka również 6zł (ale kupowane też na rynku, więc może w sieci byłoby taniej), hortensje 2,99zł, róże-2,49zł, chryzantemy-1,49 i 2,49, goździki-1,49zł, bukiety z sieciówek ok 10zł, mieczyki, storczyki-2,99zł  . Więc zazwyczaj koszt kwiatów wynosił 20zł-25zł-max 30zł.  Podliczając za 35zł możemy zrobić już wiązankę. W wiązankach np z większymi kwiatkami użyjemy mniej liści więc cena wyjdzie bardzo podobnie. Czy się opłaca?-jeśli robimy więcej wiązanek owszem, warto bo sporo można zaoszczędzić i wydać na inne przydasie. A kreatywność wielu z Was jest ogromna więc taką wiązanka będzie prościutką sprawą.

Miłej niedzieli kochani życzę:-)

czwartek, 29 października 2020

340, Wiązankowo cz 2

Hejka, hejka😀😀😀

Kochani, dziś z dużym opóźnieniem ale wiecie jak jest-bynajmniej te dziewczyny które mają w domu dzieciaki na zdalnej nauce. U mnie młody zaczął jako pierwszy już system zd w tamtym tyg i śmiałam się do niego: zobaczysz zacząłeś pierwszy a nie pójdziesz od pon do szkoły, wszyscy będą siedzieć w domach i wykrakałam. Ale drugi 6 klasista też od pon dołączył do nauki domowej i powiem Wam że tragedia. Wiosną narzekałam na nauke przez sieć, ale tamta jeszcze jakoś to było, mało siedzieli przy komputerze, dostawali wiadomości na @ i odrabialiśmy lekcje sami i odsyłaliśmy notatki z pracą. Teraz jeden w ręku ma telefon od 8 do 15-16 zależy od dnia a drugi od rana do 13-14. No masakra.....dziewczynki przeszkadzają, bo wchodzą do pokoju, ja muszę się pilnować żeby nie krzyknąć hahha bo przecież mikrofony. Nie wiem czy te dzieciaki nie oślepną od tych monitorów. 
Ech a pogłoski u starszego w szkole są iż do końca stycznia będą na zd. Czy ja to zniosę???
 
Jeszcze zachciało mi się małego remontu łazienki i salonu. Istny armagedon😂😂😂
 
 Ale wróćmy do sedna postu-dziś druga część wiązanek dla bliskich mi osób. 

W kolorze pomarańczowym, mamy słoneczniki, róże i jeden mieczyk upolowałam w sklepie
 
 
 
druga wiązanka z dużymi różami ciemno fioletowymi i białe chryzantemy, piękne te róże są na żywo i chyba sobie kupię do wazonu choć to nie mój kolor😀



i ostatnia wiazaneczka z ogromnymi hmm chyba to dalie? bynajmniej podobne, dodałam ostatnie białe chryzantemy, mieczyki i storczyka. Widziałam parę dni temu na ryneczku naszym wiązankę z takimi daliami-były w jednej wiązance dwie sztuki a w drugiej trzy i tyle, reszta sama zielenina. Jakoś tak goło mi się wydawało na niej, ja wolę więcej kwiatów.


Ciesze się że w tym roku zrobiłam sama wiązanki, zazwyczaj kupowaliśmy doniczkę żywych chryzantem, lub jakieś większe znicze czy małą wiązaneczkę.  W tym roku  jest bardziej bogato i powiem Wam że z niektórych jak te dwie ostatnie jestem bardzo zadowolona i myślę że nie są wcale gorsze od tych z kwiaciarni. Może nie są idealnie skomponowane ale są moje😀😀😀 i w sobotę powędrują na cmentarz a żeby uniknąć tłoku w niedzielę

🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂

I na zakończenie pokaże Wam nasze milusińskie. Nasza Jesika została mama i mamy w tym momencie 3 tyg szczeniaczki.Wiktorka nadała im imiona : Różyczka, Pomarańczka, Lusia i to największe białe z pomocą chłopców bo nie wiedziała jak bo to pan nazywa się Salceson-który prawie ciągle śpi na plecach 😂😂😂 Chłopca mamy już zarezerwowanego-Marta o której pisałam kiedyś z wypadku chce pupila i bierze sobie psiaczka😀 Lusia zostanie prawdopodobnie z nami w domu choć mąż mówi dwie suki shih tzu czyś ty oszalała, a na dworze jeszcze dwa haha.



u nas istny zwierzyniec-mamy też dwa takie łobuzy, również nazwane przez Wiki-szary to turkuć a kolorowa to sąsiadka. Na początku nazwała sąsiad ale że to kotka to musieliśmy wyćwiczyć iż musi być sąsiadka. Karmnik dla ptaszków to ich ulubione miejsce w słoneczne dni do wylegiwania się.

 

Piękne imiona ta nasza córcia wymyśliła. Jak wołam Sąsiadkę to w miiarę cicho żeby któraś sąsiadka mieszkająca nieopodal nie pomyślała że to na nią haha

Mam nadzieję że zdążę z zawieszką i w sobotę pokażę na zabawę choinkową. 
Życze Wam zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka
U nas znów wirus, dzieciaki zasmarkane a dziewczyny to już wogóle tragedia.

Buziaki😘😘😘😘

poniedziałek, 12 października 2020

339. Pamiętamy

 Witam serdecznie😘😘😘

Trzymacie się w tym znów zwariowanym czasie? U nas na szczęście jeszcze spokój i oby tak zostało. Co prawda starszy syn w piątek mówił ze trzech uczniów w szkole ma ponoć wynik pozytywny ale żadna klasa nie została objęta kwarantanna. U młodszego od początku roku szkolnego lekcje maja w jednej klasie, to nauczyciele przemieszczają się do nich ale biegają dzieci i tak po całej szkole, do sklepiku itp. Zreszą to są dzieci i nie sposób żeby siedziały cały czas na okrągło w klasie, aby nie stykać się z innymi dziećmi. Miejmy nadzieję że wirus jakoś może ominie nas bokiem, czego sobie i Wam kochani życzę, zresztą nie pierwszy wirus mamy i nie ostatni-musimy być silni jak nasi dziadkowie😀😀😀

A skoro o dziadkach mowa, u niektórych z Was rodzicach lub innych bliskich osobach których już z nami nie ma to pamiętamy o nich i zapalamy znicze, zanosimy kwiaty, wspominamy w modlitwie. Mamy prawie już połowę października, szał na wiązanki się rozpoczął, choć nie wiadomo jak to będzie z tym 1 listopada. Ja na cmentarz mam blisko i mam nadzieję że nie zostaną zamknięte bramy cmentarzy. Pamiętać co prawda jak mówi mój M należy zawsze nie tylko w ten listopadowy dzień ale tak się już utarło że największy bum na szaleństwo wiązankowe jest właśnie teraz. 

Jak wspominałam jakoś we wcześniejszym poście, w tym roku po raz pierwszy postanowiłam się zmierzyć się z wiązankami. Zakupiłam sobie główki kwiatów, liście, gałązki, bukiety itp rzeczy i zaczęłam przeglądać internet jak wygląda produkcja od podstaw wiązanek. Gdybyście chciały pooglądać bardzo fajne inspiracje, oczywiście nie tylko wiązanek ale różnych dekoracji do domu to polecam ten kanał- dekorady

 I tak ostatni tydzień upłynął mi na tworzeniu wiązanek. Nie chciałam jednej kolorystyki, więc zaczęłam łączyć ze sobą kolory.

Pierwszą wiazaneczkę zrobiłam dla zmarłego w tym roku dziadka. Piękne jasno-żółciutkie chryzantemy połączyłam z nietypowymi hortensjami w kolorze ciemnej żółci z końcówkami ni to różu, ni fioletu. Nie mogłam dokupić storczyka w odcieniu jasnej pomarańczy więc chwilowo jest ciemny, ale jeśli znajdę jaśniejszy to zamienię bo ten jakoś mi nie leży, jest za ostry do delikatnej kompozycji.

Najpierw była sama wiązanka ale później stwierdziłam że dorobię do niej kompozycję w wazonie. I tak wygląda już cały zestaw.

Druga wiązanka jest w niebieskości. Takie moje udziwnienie haha. Ale podobały mi się kwiaty więc musiałam coś stworzyć. Aby ciut tą niebieskość rozjaśnić, dodałam piękne białe róże i gałązkę storczyka. Być może nie pojedzie wogóle na cmentarz, kwiaty wyjmę zastąpię innymi, bardziej tradycyjnymi-zobaczymy. Nie każdemu podoba się udziwnienie a większość ludzi jak obserwuję kupuje tradycyjne chryzantemy w wiązankach.

 Kolejna wiązanka dla drugiego dziadziusia jest w kolorze różu. Płyta nagrobna ma jasny kolor więc myślę że będzie pasowała idealnie. Delikatne różowe hortensje połączone z ciemniejszymi różowymi różyczkami, parę kwiatów storczyka i dwa bardziej okazałe storczyki w kolorze bieli fajnie się komponują. Jak dla mnie wszystko współgrało ze sobą idealnie.

 I ostatnia która dziś prezentuję, jest z fioletowych chryzantem, białych róż i fioletowego storczyka. Tutaj powstał komplet-prawdopodobnie pojedzie na grób dziadka męża.


 Oczywiście to nie koniec. Kolejne wiązanki pokaże pod koniec tygodnia. Zrobiłam bodajże o dwie za dużo, ale tak się rozkręciłam że ho ho😁😁😁 Może za rok rozpocznę wcześniej produkcję i zrobię coś na sprzedaż😃

U mnie dziś leje od rana, pogoda okropna. Nawet z łóżka nie chce się wychodzić.

Dużo zdrówka Wam kochani życzę.

Ściskam serdecznie:-)

sobota, 3 października 2020

338, Wrzesień z książką

 Hejka😀😀😀

Wrzesień ze względu na pogodę pozwolił ciut poczytać w ciągu dnia. A w minionym miesiącu Lidzia nam takie oto wymyśliła literki:

 

 Katarzyna Puzyńska "Motylek"

608str, kryminał

P-Puzyńska   

 R-

S-

 

 Doskonale skonstruowany kryminał, gęsta atmosfera małej społeczności i zagadki z przeszłości, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.

W mroźny zimowy poranek na skraju mazurskiej wsi zostaje znalezione ciało zakonnicy. Początkowo wydaje się, że kobietę potrącił samochód. Szybko okazuje się jednak, że ktoś ją zabił i potem upozorował wypadek. Kilka dni później ginie kolejna osoba. Ofiary nie wydają się być ze sobą w żaden sposób związane.
Zaczyna się wyścig z czasem. Policja musi odnaleźć mordercę, zanim zginą następne kobiety.
Śledztwo ujawnia tajemnice mrocznej przeszłości zakonnicy, przy okazji odkrywając też mniejsze lub większe przewiny mieszkańców sielskiej – tylko na pozór – miejscowości.

Katarzyna Puzyńska "Więcej czerwieni"

560 str, kryminał

P-Puzyńska

R-

S-sznur

 Więcej czerwieni. Lipowo. Tom 2 - Puzyńska Katarzyna

W Lipowie lato w pełni. Na polach rozpoczynają się żniwa, a w sadach dojrzewają jabłka. Młodszy aspirant Daniel Podgórski czuje, że znalazł się w najlepszym momencie swojego życia. Tymczasem w okolicach sennego zazwyczaj Lipowa zostają zabite dwie młode kobiety. Sprawca okaleczył brutalnie ich ciała. Policja kryminalna z Brodnicy podejrzewa, że oba zabójstwa mogą być dziełem seryjnego mordercy. Podgórski dołącza do ekipy śledczej prowadzonej przez kontrowersyjną komisarz Klementynę Kopp. Policja stara się znaleźć punkty wspólne pomiędzy obiema ofiarami i stworzyć profil zabójcy. Brak postępów w śledztwie zbiega się z kłopotami w życiu prywatnym policjanta.

Czy Podgórski odkryje, jaki jest prawdziwy cel mordercy? Czy uda się w porę zapobiec śmierci kolejnej kobiety?

 

 Agata Przybyłek, Natalia Sońska "Przyjaciółki

336str,  lit. obyczajowa, romans

P-Przybyłek

R-

S-

 

Dwa stojące na granicy rozpadu związki i dwie różne historie. Podczas gdy jedni muszą walczyć o miłość, inni niszczą ją na własne życzenie…
Dzięki służbowemu wyjazdowi Miłka wreszcie może odetchnąć od zwykłej, szarej codzienności. I od związku, w którym jest szczęśliwa… przynajmniej tak jej się wydaje. Kiedy spotyka na swojej drodze innego mężczyznę, zaczyna wątpić, czy to, co miała do tej pory, rzeczywiście było spełnieniem jej marzeń.
Czy będzie mogła liczyć na wsparcie i dobrą radę przyjaciółki? W życiu Ani również nie układa się najlepiej. Z powodu dramatycznych wydarzeń z udziałem jej męża, oboje oddalają się od siebie, a Ania nie ma już sił, by walczyć o rodzinę. Bez ukochanego nie potrafi jednak cieszyć się każdym dniem 

 

 Agata Przybyłek "Bez Ciebie"

 336 str literatura obyczajowa/romans

P-Przybyłek

R-

S-

 

W kamienicy syna Lucy znajduje jego pobitą żonę. Orientuje się, że to mąż zgotował Katarzynie piekło. Pod wpływem impulsu Lucy decyduje się pomóc synowej. Razem z młodym lekarzem, Alanem, zabierają dziewczynę do Toronto, gdzie przechodzi długą rekonwalescencję i powoli staje na nogi. Katarzyna zaczyna nowe życie, a między nią a lekarzem rodzi się nić porozumienia. Właśnie wtedy widmo jej bolesnej przeszłości dotkliwie daje o sobie znać…

czytam z Lidzią

 

I to by było na tyle. Przybyłek miałam jeszcze jedną książkę ale już nie zdążyłam przeczytać😌 Jeśli ktoś lubi Camille Lackberg-to polubi Katarzyne Puzyńską-bardzo podobnie pisze książki. 

Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze. 

Miłej niedzieli i tygodnia😘😘😘