Alicja Minicka, Morderstwo w Miłowie To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i mogę śmiało powiedzieć, że to było udane spotkanie. Akcja kryminału rozgrywa się w roku 1928, a więc w moim ulubionym okresie historycznym. I Minicka fantastycznie oddała klimat tamtej epoki. Zadbała też o detale (stroje, wystrój wnętrz) opisując bohaterów i miejsca zdarzeń. A zdarzeń było kilka i bynajmniej do błahych nie należały. Po zamordowaniu Górskiego nic już nie jest takie jak dawniej. Policja prowadzi śledztwo i łatwego zadania nie ma. Bo co rusz pojawiają się nowe okoliczności, nowe poszlaki, nowe motywy. Komisarz Darski nie oskarża nikogo wprost i zdaje się, że dość długo kluczy wokół prawdziwego mordercy. Lecz gdy z pomocą uroczej Samanty dodaje do siebie poszczególne elementy tej zbrodniczej układanki wyłania się w końcu cały obraz. A po poznaniu całej prawdy dylemat. Czy wyjawiać na światło dzienne wszystkie fakty, które udało mu się ustalić? Zmarłym już...
Blog o książkach, ale nie tylko.