O nie, ale się tu zakurzyło! Ale ostatnimi czasy niewiele co wyszło spod moich palców, więc i nie było się czym chwalić... Po prostu strasznie kiepsko się czuję, bo pewna mała Fasolka strasznie mnie męczy wewnętrznie... ;) I pewnie jeszcze posiedzi tak z 7 miesięcy... :)
Ale pamiętam o Świętach Bożego Narodzenia! :D Trudno zapomnieć... ;) Pierniczki dawno upieczone, czekają tylko na lukier. Uszka z grzybami do barszczu ulepione - cały zapas w zamrażarce. Jeszcze tylko kruche babeczki zostały z rzeczy, które mogę przygotować wcześniej. I mam nadzieję, że w tym roku uda się choć dzień - dwa wcześniej ubrać choinkę, zazwyczaj ubieramy w Wigilię, ale nie mogę się doczekać :D A jak u Was przygotowania świąteczne?
A w międzyczasie oplotłam moje pierwsze rivoli :)
I jeszcze wydłubałam trochę koślawe serduszka do charmsowych bransoletek na aukcje WOŚP. Koślawe, ale od serca! :D
czwartek, 20 grudnia 2012
piątek, 16 listopada 2012
Grecja...
Na prośbę koleżanki powstała taka bransoletka w chłodnych kolorach. Miała się kojarzyć z Grecją (kolorystycznie) :)
poniedziałek, 5 listopada 2012
Czarno-złoty duet
Bardzo podobała mi się kropeczkowa bransoletka Weraph, więc zrobiłam swoją, a żeby troszkę urozmaicić, zrobiłam też pasiastą. Można nosić razem bądź osobno. Skończyły mi się czarne koraliki, nie mam nawet na kolczyki... :P
wtorek, 30 października 2012
Srebrzyście...
Potrójna bransoletka doczekała się wreszcie wszystkich półfabrykatów do wykończenia, więc mogę ją pokazać...
A do kompletu niespełna 8 mm sztyfty
I razem
A do kompletu niespełna 8 mm sztyfty
I razem
poniedziałek, 29 października 2012
środa, 24 października 2012
Wykończyłam wreszcie...
Przede wszystkim rozgwiazdy - dostały pozłacane bigle i bardzo je lubię - jak klejnoty ze skrzyni skarbów :)
Wykończyłam też moje pierwsze kulki - kawusie (wersja długa i krótka) i posypane czekoladą... ;) Cóż, pierwsze prace nie były zbyt piękne, ale je zaprezentuję, niech zostaną dla pamięci.
Toho Round Bronze - 11/0
Toho Round Silver Lined Ruby - 15/0
|
Wykończyłam też moje pierwsze kulki - kawusie (wersja długa i krótka) i posypane czekoladą... ;) Cóż, pierwsze prace nie były zbyt piękne, ale je zaprezentuję, niech zostaną dla pamięci.
piątek, 19 października 2012
Gąsienica :)
A ponoć mamy inwazję azjatyckich biedronek...
Kolejny mój sznur to bransoletka typu caterpillar - dwustronna. :)Może nie idealna, ale i tak ją lubię. A jeszcze kilka drobiazgów czeka na wykończenie.
Kolejny mój sznur to bransoletka typu caterpillar - dwustronna. :)Może nie idealna, ale i tak ją lubię. A jeszcze kilka drobiazgów czeka na wykończenie.
Toho Round Metallic Iris Brown - 11/0
Toho Round Opaque Lt Beige - 11/0
Toho Round Hybrid Sour Apple Picasso - 11/0
Toho Magatama Metallic Iris Brown - 3mm
|
czwartek, 18 października 2012
Bursztynowa bransoletka
sobota, 13 października 2012
Koralikowo - cukierkowy komplet
Chyba mam jakieś ADHD... Teraz wzięłam się za beading - koralikowanie... Bardzo dziękuję Weronice za Jej przejrzyste tutoriale - to dzięki nim się nauczyłam. Technika bardzo mi się spodobała! :) Przedstawiam więc pierwszy skończony komplet (bo nie są to pierwsze robótki, tamte czekają na wykończenie).
Bransoletka i kolczyki wykonane są z koralików Toho Round Ceylon Rice Pudding i Silver Lined Ruby 11/0.Taka trochę patriotyczna wyszła...
Tak jakoś mi się kojarzą...
Bransoletka i kolczyki wykonane są z koralików Toho Round Ceylon Rice Pudding i Silver Lined Ruby 11/0.Taka trochę patriotyczna wyszła...
Toho Round Ceylon Rice Pudding - 11/0
Toho Round Silver Lined Ruby - 11/0
|
Tak jakoś mi się kojarzą...
piątek, 5 października 2012
Szmaragd w odmętach ;)
Popełniłam kolejne sutasze... Tym razem świeża zieleń z ciemnym niebieskim, chryzokole i lapis lazuli. Brzeg ozdobiony plecionką z koralików (moją pierwszą!). Kolory są żywsze w rzeczywistości, chyba najlepiej oddaje je zdjęcie na jeansie. Brakuje im sporo, ale i tak się z nich cieszę.
A przy okazji zapraszam do polubienia mojego funpage'a na Facebook'u: http://www.facebook.com/MagdalenaArtBlog :)
A przy okazji zapraszam do polubienia mojego funpage'a na Facebook'u: http://www.facebook.com/MagdalenaArtBlog :)
wtorek, 2 października 2012
Kwiatowa bransoletka
Na życzenie powstała czerwona kwiatowa bransoletka. Kolor jak zwykle przekłamany, w rzeczywistości jest bardziej karminowy.
A na deser - mój zapas sierści ;) fuczak (futrzak, co fuczy) - Fibi
A na deser - mój zapas sierści ;) fuczak (futrzak, co fuczy) - Fibi
czwartek, 27 września 2012
Sowy wracają do gry!
Bardzo dziękuję za zamówienie, dzięki niemu powstały dwie kolejne pary sówek :) Z wrzosowymi oczkami tym razem.
poniedziałek, 24 września 2012
Szmaragdowy naszyjnik
Bardzo, bardzo dziękuję za przemiłe słowa pod poprzednim postem! To naprawdę były moje pierwsze kolczyki, ale najpierw poćwiczyłam na kawałkach sznurków szycie wokół kamieni.
Do kolczyków (w błyskawicznym jak na mnie tempie) uszyłam trochę asymetryczny mini naszyjnik (również z malachitami i koralikami jadeitu szmaragdowego), kończyłam go jeszcze w dniu ślubu Brata... Ale jestem z siebie dumna - ładnie pasowały do sukienki i chyba polubiłam sutasz, więc pewnie nieraz zagości u mnie na blogu.
Do kolczyków (w błyskawicznym jak na mnie tempie) uszyłam trochę asymetryczny mini naszyjnik (również z malachitami i koralikami jadeitu szmaragdowego), kończyłam go jeszcze w dniu ślubu Brata... Ale jestem z siebie dumna - ładnie pasowały do sukienki i chyba polubiłam sutasz, więc pewnie nieraz zagości u mnie na blogu.
czwartek, 20 września 2012
Szmaragdowe kolczyki
Ha! Nie, nie pomyliłyście bloga - to tylko ja zaczęłam zmagania z sutaszem. :) Sznurki leżały już od roku i czekały na okazję. Teraz okazja nadeszła (wesele w sobotę), dokupiłam kamienie (tu fasetowane kulki jadeitu szmaragdowego i kaboszony malachitu) i wzięłam się do pracy. Nie powiem, łatwo nie było, najgorzej chyba z projektem. W końcu zrobiłam takie proste, sporo jest podobnych, więc z góry przepraszam "za podobieństwa", po tych wszystkich cudeńkach, których się naoglądałam, trudno było o nowy pomysł.
Mimo niedociągnięć jestem z nich zadowolona. Muszę koniecznie poćwiczyć małe zakrętaski (symetria!). I chciałam zachować ten mały otworek na środku (nie koralik jak zazwyczaj), więc w podszyciu też jest dziurka.
Część sutaszowa ma 3,5 cm długości, z biglem to jest ok. 4,3 cm.
Może tu lepiej będzie widać kolory? Sutasz jest w żywym odcieniu butelkowej zieleni.
Mimo niedociągnięć jestem z nich zadowolona. Muszę koniecznie poćwiczyć małe zakrętaski (symetria!). I chciałam zachować ten mały otworek na środku (nie koralik jak zazwyczaj), więc w podszyciu też jest dziurka.
Część sutaszowa ma 3,5 cm długości, z biglem to jest ok. 4,3 cm.
Może tu lepiej będzie widać kolory? Sutasz jest w żywym odcieniu butelkowej zieleni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)