wtorek, 31 października 2017
"Dziewczyna Erdema" / "Erdem Girl"
Bardzo dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze do Cruelli de Max Mara, która cieszyła się niezwykłą popularnością. Zaczynam jej nawet zazdrościć. To taki żart! ;) Dziś post poza kolejkowy i trochę wyjątkowy, gdyż obok nowej stylizacji będą jeszcze w pewnym sensie wybrane Odgrzewane Kotlety z mojego bloga. Skąd taki pomysł, o tym za chwilę :)
niedziela, 29 października 2017
Cruella de Max Mara ;)
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze do poprzedniego posta z United Colors of Lumpola ;) Dziś czerwony total look przełamany ukoronowanym cętkowanym pluszakiem :)
W międzyczasie stuknęło mi 200 tysięcy na liczniku wejść na bloga, z czego ogromnie się cieszę, bo chyba jest dobrze, więc się wcale nie chwalę ;)
W międzyczasie stuknęło mi 200 tysięcy na liczniku wejść na bloga, z czego ogromnie się cieszę, bo chyba jest dobrze, więc się wcale nie chwalę ;)
piątek, 27 października 2017
Pasiasty Kloszard w kolorach Pantone / Striped Tramp in Pantone Colors
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze do poprzedniego posta o Dziewczynce z Zapałkami, a w zasadzie o Erdem Girl :) Dziś wracam do pasków i oversizowych marynarek, do zaburzonych proporcji, nonszalancji w kierunku niedbałości, urody w kierunku brzydoty, i tak już teraz będzie ;)
Acha! I przypominam paletę kolorów Pantone na ten sezon :))
Acha! I przypominam paletę kolorów Pantone na ten sezon :))
środa, 25 października 2017
niedziela, 22 października 2017
Pastelowy Sherlock Holmes
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze do poprzedniego posta z zakratkowaną na maksa Lumpolą. Dziś będzie kolorystycznie podobnie, bo pastelowo i łagodnie :)
czwartek, 19 października 2017
Cała w kratkę / Plaid All Around
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze do poprzedniego posta z czarnym aksamitem, czachą i dżinsową kataną. Dziś będzie przynajmniej kolorystycznie bardziej łagodnie i pastelowo, na pewno za to bardzo kratkowo :) Miał lecieć inny post, ale na szczęście zauważyłam, że go nie dokończyłam, czyli to ja się chyba kończę ;))
poniedziałek, 16 października 2017
Czarny aksamit w rockowo-dżinsowym towarzystwie
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze do poprzedniego posta z prążkowanym surdutem. Dziś występuję w spódnicy, to tej jesieni rzadkość u mnie, także na blogu :)
piątek, 13 października 2017
Prążkowany surdut i ludowa koszula / Striped frock coat & folk shirt
Bardzo dziękuję za komentarze do poprzedniego zwyklaka camelowego, który cieszył się sporą popularnoscią, chyba zasłużoną :) Dziś znów wracam by przecierać nieśmiało ścieżki lumpeksowej elegancji, przyprawionej szczyptą nonszalancji ;)
środa, 11 października 2017
Casual, camel i karmel na ciepłą jesień
Dziękuję za wszystkie cudowne komentarze do poprzedniego posta, w którym odjęłam sobie kilogramów, za to dodałam wzrostu :) Dziś pozostawiłam swoje proporcje w spokoju, a nawet je trochę zaburzyłam w odwrotnym kierunku, tak jak obiecywałam zresztą :) A w obiecywaniu jestem świetna :) Mogę obiecać wszystko :) Niniejszym obiecuję za miesiąc poprawę zdjęć na blogu, bo jak to się nie uda, to już nic nie wiem, albo wiem co będzie, będzie NO FUN. Miesiąc to podobno dużo czasu ;) Czyli ten właśnie miesiąc jeszcze musicie się pomęczyć z fatalnymi zdjęciami, bo już są gotowe, a potem może z lepszymi, kto wie? Ja choć chciałabym bardzo, to nie. Taki jest plan mniej więcej na dziś, z grubsza, bo z chudsza było poprzednio :)
niedziela, 8 października 2017
Czarny garnitur w prążki i w kwiaty / Black suit with stripes and flowers
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze do nowoczesnej wersji vintage. Była to pierwsza i nie ostatnia ze stylizacji, w których próbuję przeciwstawić się własnej obsesji idealnych proporcji sylwetki i jestem z efektu bardzo zadowolona :) Dziś zestaw, który jeśli chodzi o budowanie sylwetki, jest znów sztandarowy, bo na maksa wydłużyłam nogi i podkreśliłam talię, czym na pewno odjęłam sobie parę kg :) Teraz już tak będzie, raz tak, raz siak, a raz jeszcze inaczej :) Moją zabawę modą rozszerzam o zabawę proporcjami :) Będę sobie odejmować, ale i dodawać, wydłużać, ale i skracać, odchudzać, pogrubiać, poprawiać i psuć :)
czwartek, 5 października 2017
Soft vintage softly touched by rock
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze do Odgrzewanych Kotletów. Dziś chyba ostatni post w ogrodzie, za chwilę wracam na drzwi i pewnie na moją szarą ścianę też :) Na pewno uniesiecie to dzielnie :) Może kiedyś zrobię jakąś piękną sesję plenerową ...., ale się rozmarzyłam :) W ogóle to chyba obiecywałam dłuższą przerwę, ale ta długość zamieniła się w krótkość, tak jak odpoczynek zamienił się trochę w chorowanie ;) Może teraz będzie ta dłuższa przerwa, bo przecież często my swoje, a życie swoje :)))
niedziela, 1 października 2017
Odgrzewane kotlety 6 - przegląd wrzesień'17 / reviev September'17
Przede wszystkim dziękuję serdecznie za wszystkie odwiedziny i każdą opinię wyrażoną pod wrześniowymi postami :) We wrześniu przedstawiałam aż 14 moich pomysłów stylizacyjnych. Bardzo jestem ciekawa Waszych foworytów, dlatego zachęcam gorąco, by podzielić się swoją opinią w komentarzu :) Zachęcam też do wchodzenia głębiej, by zobaczyć więcej, klikając w tytuły zdjęć ;) Moim zdecydowanymi ulubieńcami są RUCH OPORU i ANNIE HALL, w nich najbardziej czuję się sobą :) Chciałam zapowiedzieć zmiany na blogu, ale jeszcze do nich nie dojrzałam, muszę wszystko spokojnie przemyśleć. Jedyna zapowiedź to ta, że dam Wam od siebie trochę odpocząć, więc można się kotletami delektować spokojnie i do woli, zresztą niektóre są sojowe ;))
Subskrybuj:
Posty (Atom)