Galeria Pod Chmurką / Open Air Gallery

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamienica. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamienica. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 października 2013


Opowieść o tym, że nie cegła dom tworzy, a ludzie...

Dom w którym się wychowałam jest mały. Nie miałam w nim swojego miejsca, nie licząc chwil, kiedy mama nakrywała kocem stół i pozwalała mi pod nim mieszkać do wieczora.
Latarka dyndała na szyi.

Cały mój wewnętrzny świat utkał dom, którego nie lubię.
Noszę go jedynie w głowie, nie w sercu.

Zimny, mały dom!





Kiedy dostałam drewniane klocki - domki, zastanawiałam się jak je pomalować.

Postawiłam na prostotę:
biel
czerń
błękit






























Domki wycięte z drewna znalezionego nad Bałtykiem, musiały pozyskać odrobinę słońca...










i proste symbole.












Domy narysowane przez mojego sześciolatka, wypełnione po mojemu, stały się nową ilustracją.











Za nami przeprowadzka. Cieszymy się. To my dom tworzymy gdziekolwiek będziemy... byle razem!
































Mieszkamy ładnie i wrastamy w miejsce;)

































Codzienna droga do szkoły i pracy...


Niech się wali cały świat...

Lubię wracać do domu...





poniedziałek, 23 września 2013

Opowieść o tym, że malować każdy może, tylko, żeby to malowanie było autentyczne!

Pewnej ciepłej, wrześniowej soboty, 29 osób miało namalować obraz.

Na obraz złożyć się miały elementy typowe dla współczesnego miasta: 

kamienica, rower, człowiek z bagietką, komin fabryczny, gołąb, pies, psia kupa, most, znak: nakaz skrętu w lewo, droga na Ostrołękę, pojemnik na szkło, kwaśny deszcz, autobus, fontanna, ławka, drzewo, latarnia...

Środek wyrazu: czarna farba, pędzle różnej grubości

Utrudnienia: 
Pozyskanie tematu drogą losowania!
Praca po omacku!









Najpierw strach, potem radość;)




















Praca zespołowa i bezinteresowna pomoc kolegi: bezcenne zjawisko;)



















 Chmurkowa pomoc w pakiecie;)
Progressssssss;)














No i mamy kompozycję otwartą, ekspresyjną, wymagającą lekkiego retuszu opisowego i odrobiny koloru;)













Typografia na płótnach jest modna!















Dwie starsze panie zza granicy, myślały  że to praca dzieci. W chwili mej nieuwagi, postanowiły wzbogacić kompozycję;)

Jest więc silna potrzeba uzewnętrzniania się.
I może tak ustawić  w chmurkowych progach płótno o białej przestrzeni 
jeden metr na metr czterdzieści;)






Współczesne miasto wygląda tak!















Dzieło opisane należycie, pojechało do właścicieli, żeby wspomnieli czasem ciepłą wrześniową sobotę!











A na koniec kilka słów od siebie....

Artystów, którzy posługują się tymi samymi środkami wyrazu jest wielu. Nie wymyśliłam tuszu, cienkopisów, kredek. Nie wymyśliłam ptaków, ludzi, domków, jeża i słonia!  Najważniejsze, żeby efekt końcowy był autentyczny i wypływał z mózgu!

Dla mnie stało się jasnym, że trzeba być zawsze o krok do przodu!
Uściski;)


czwartek, 7 czerwca 2012


Opowieść o poszerzaniu horyzontu!

Było sielsko, były psy wałęsające się po polach, domki z dymiącymi kominami, cztery maluśkie drzewa, trzy maluśkie drzewa... jedno maluśkie drzewo, fabryka... Czas na poszerzenie horyzontów.

Mamy miasto i jego bruk wydrobiony.





Wymiary: 15x15
Oprawa: 20x20

piątek, 4 marca 2011

Opowieść o kamieniczce.

Czeka na rower,który jakieś dziecko oprze o jej ścianę. Domy to lubią.














Wymiary: 13x13
Oprawa: 20x20
Cena: 60 PLN