Pokazywanie postów oznaczonych etykietą smok. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą smok. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 lutego 2024

Smocza klątwa czyli trudny początek roku

Smok chyba rzucił na mnie klątwę, chwilowo mam dość wszystkiego...

Z kotem od Trzech Króli lądowaliśmy co najmniej 1 raz na 5 dni u weta. Wreszcie skończyło się zabiegiem, usunięciem kamieni i teraz tylko bierze antybiotyki, w poniedziałek kontrola „polekowa” i zobaczymy, co dalej. Generalnie kot po tym zabiegu zachowuje się znowu jak młody kociak, tylko szaleństwa mu w głowie....

Problemy zdrowotne mniejsze i większe w rodzinie bliższej i dalszej. 

Płatności, zusy, srusy, urzędy....

Szkoła i koniec semestru.

W efekcie ma problemy ze snem, z żołądkiem, z nastrojami....

Stąd ta cisza. 

Z rzeczy ciekawszych:

zaległe, i nie blokowane, szydełkowe cusie:

Ponczo młodej, wzór darmowy TU. Motek od Kokonków. Merino - gryzący trochę, do noszenia nie na gołą skórę. Młoda uwielbia chodzić w nim zamiast szlafroka Oo
 

Chusta młodego. Wzór Sharky (płatny) od Jacka (Tresowane Szydełko) TU. Fajny, prosty i efektowny. Bardzo przyjemnie się go robiło.Motek akrylowy od Kokonków, wybrany przez młodego. Miłe i mięciusie. Nie gryzie.


Z rzeczy smoczych: 

Wielki, cudny smok Lego przyszedł 10 dni temu i nawet nie rozpakowałam pudełka.... Nie jestem w stanie skupić się na tyle, by składać małe klocuszki (co mi nie przeszkadza składać wielkie bloki w Minecrafcie na konsoli razem z młodym, ale tu z kolei mam pieroński problem z błędnikiem - za dużo grania i już głowa boli i robi mi się niedobrze...)

Smok koralikowy: zaczęty (i to jest sukces).


Jak widzicie, idę od dołu i po zrobieniu ogona zakręciłam na dól i w efekcie mam dziurę... Ale zapowiada się całkiem ładnie.

Mały smok Lego:

Jest absosmerfnie uroczy.... I te saksofony jako rogi.... Był to gratis dodawany do zakupów powyżej 350?400 zł? Jakoś tak... Jest to zestaw dedykowany specjalnie jako prezent z okazji chińskiego nowego roku. Jak widzicie na pudełku jest wydrukowane miejsce-bilecik od kogo/dla kogo jest ten smok, wewnątrz pudełka znajduje się również nieduża koperta na pieniądze (chińska tradycja). Smok ma ruchomą szczękę i ogon i naprawdę bardzo się cieszę, że go mam.

 I najważniejszy smok tego roku, ten od Teresy Wentzler.

Znalazłam swoje krosno. Znalazłam instrukcję. Skręcałam ponad godzinę. Przymierzam tkaninę - no ni dudu, w pionie, poziomie - ZA DUŻA. Rozkręciłam krosno. Schowałam je. Schowałam instrukcje.

Zaczęłam szukać Q-snapów. Znalazłam. 2 sztuki różnej wielkości - yay, połączę i będzie jedne wielki q-snap w sam raz na smoka! No ni dudu, q-snapy z 2 różnych firm, niekompatybilne.

Poszukałam więc gumek z magnesami, pościągałam jej z różnych prac, założyłam płótno, magnesy, znalazłam torbę do przechowywania, pozostało przygotowanie nici.

Kupiłam kiedyś duży organizer PAKO do nici (kocham PAKOwe organizery, kupowałabym je jak cukierki jakbym mogła...). Taki na 50 kolorów. Duży więc NAWET SCHOWANY W BEZPIECZNYM MIEJSCU POWINIEN DAĆ SIĘ ZNALEŹĆ. 2 godziny później odkopałam koraliki sprzed 5 lat, zestawy do haftu, o których zdążyłam zapomnieć, że je mam, cudniste metalizowane nici Madeiry i zrobiłam porządek w części szafy bez półek - nie grozi wylaniem się zawartości na ludzia po przypadkowym otworzeniu drzwi - ALE DALEJ NIE BYŁO TEGO CHOLERNEGO KAWAŁKA PLASTIKU Z GUMĄ!! Po kolejnej kawie w akcie desperacji zabrałam się za gazetowo-książkową półkę. No i patrzcie Państwo, między numerem wielkanocnym z Coricamo a starym Cross-Stitcherem był organizer. Nierozpakowany. W ładnym, plastikowym etui....

 Nooo, to można przystąpić do nawlekania nici. Wróć. Najpierw trzeba posegregować nici, bo te są staroszkolnie powiązane w pęczki, niektóre na kartonowych sorterach, ale bez swojego numeru (tylko nr porządkowy z listy), no, jest co robić...

2 wieczory później: NO NARESZCIE!!!! NICI NA IGŁY!!

Na 47 symboli 7 jest nie mieszanych. Pozostałe to mieszane (blendy) lub z dodatkiem nici metalicznych (3 rodzaje). Lub są to blendy z dodatkową nitką metaliczną....

3 wieczory później: no kurcze mam wreszcie! No to teraz początek smokaaaa!!!

Ten cuś jasnoniciany to środek wzoru. Wypada w idealnie pustym miejscu, najbliżej jest język, składający się głównie z ćwierćkrzyżyków... wolałam więc przeliczyć (dzięki za szpilkę Kasiu! Nie załapała się teraz na fotę, ale załapie, bo jeszcze niejedno liczenie przede mną) i dojść do jakiegoś względnie rozsądnego miejsca składającego się w większości z pełnych krzyżyków. 

No i to tyle. Na dziś. Kupiłam sobie 2 broszki ze smokami (ale to następnym razem) i czekam na powrót legowego mojo.

Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej. W końcu kiedyś musi, prawda?!

niedziela, 14 stycznia 2024

Smoczy rok

 czyli miłośnicy fantasy i wielbiciele smoków łączcie się!

2024 to według kalendarza chińskiego Rok Smoka. Wzywam więc wszystkich miłośników tych mitycznych stworzeń o zasmoczenie Internetu 😁

Oto patron wydarzenia, Lung Ching, moje przepiękne i ukochane 45 cm weneckiego, prawie (albo i ponad) stuletniego szkła:

Pokażcie mi Wasze smoki wyszywane, koralikowane i szydełkowane. Oglądane i czytane. Budowane i kupowane. Smoki wasze i na prezent. Małe i duże. Chińskie, europejskie i inne.

U mnie w planach kilka smoków, ale nie wiem, ile mi się uda zrobić 😆
Na pierwszy ogień maluchy, a jeden nawet zaczęty:
Zestaw do haftu koralikowego na drewnie, otrzymany w prezencie od kumpeli. Pomalowałam już sklejkę złotą farbą, bo mi bardziej to pasuje do chińskiego smoka 😉 Jak widzicie, nawet kawałek łap jest.

Tu kolejny chiński smok. To zestaw do haftu krzyżykowego od ukraińskiej projektantki - zobaczymy, co z tego wyjdzie, aczkolwiek powinno pójść szybko, bo to maleństwo, taki mały kuzyn Mushu 😉

Teraz coś innego:

Czarownica była na Halloween, to teraz pora na smoka 😄

Lego ciąg dalszy, smok cud-marzenie... Może trafi do mnie jako prezent imieninowy? 😉

Ilustracja ze strony Lego.pl

A teraz moje wyzwanie. Jednego dużego smoka co prawda wyszywam (HEAD od laat, eh), ale. To jest coś lepszego. Zestaw, który mam od wielu lat i który czekał i się wreszcie doczekał. Część z Was z pewnością go kojarzy. Oto wspaniały, chiński smok od Teresy Wentzler:

Nie wiem, ile mi się uda z niego zrobić, ale z pewnością zrobię, co się da. Zacząć i tak trzeba będzie od zrobienia złotej ramki, bo tak się zaczyna większość wzorów TW, właśnie od zrobienia ozdobnych ramek, a dopiero potem środek. 
Póki co czeka mnie przygotowanie wszystkiego, co oznacza zabezpieczenie płótna, złożenie krosna, posortowanie nici itd.
Nici, właśnie - to stary zestaw. Wiecie, co to oznacza? Oznacza czajenie się na dobre światło dzienne:

Kto z Was jeszcze pamięta stare zestawy Dimensions? Pęczki. Sortowanie ze słownikiem. Wyłącznie w doskonałym świetle.

Będzie mi miło, jeśli zechcecie do mnie dołączyć, oto kawałek Lung Chinga na szczęście w 2024 😁

wtorek, 5 lutego 2019

Nudziło mi się

Któregoś wieczoru, chodziła za mną igła, ale nie świąteczna, więc z otchłani szafek i pudeł wydobyłam smoka.
Najpierw przez 20 minut walczyłam, żeby umocować go na ramce (szacun Gosiu, amerykańskie ramki są ciasne), ponieważ jestem na początku, więc blisko krawędzi. A q-snap swoją średnicę ma...
Generalnie po 15 minutach miałam ochotę walnąć tym w ścianę, ale stwierdziłam, że i tak prędzej czy później muszę cholerstwo założyć... Na szczęście udało się zanim straciłam nadzieję i wolny czas do końca ;)
Smok był na takim etapie:
Po pierwszym wieczorze zbierając łyżką wypływające oczka, przypomniałam sobie jak bardzo drobna jest Linda 27"... Szczególnie kiedy robi się krzyżyk 1x1... I że wydrukowanie sobie schematu w postaci zakupionej jest przejawem masochizmu...
Po tym wieczorze miałam tyle:
Na drugi raz po zmarnowaniu 15 kartek, tuszu oraz czasu męża, znaleźliśmy idealnie proporcje do wydruku (żeby przy okazji nie dzieliło przez środek symboli) i dorobiłam kolejne krzyżyki:
 
Korek od karafki prawie już jest, można działać dalej.
Na trzeci wieczór uznałam, że muszę dać oczom odpocząć i poszłam spać ;)

czwartek, 13 kwietnia 2017

Smok (podobno gdzieś tam jest ;) )

Ptaszek czeka na zmiłowanie, a za mną chodził smok. Więc się za smoka wzięłam. HEAD wylądował na liście ufokowej, trochę chyba jednak niesprawiedliwie - doskonale wiecie, ile czasu zajmuje wyszycie tych wzorów, nawet jeśli wyszywa się prawie codziennie i tylko tę jedną pracę.
Ale do rzeczy.
Dla przypomnienia - mam smoka, który spędza doskonały wieczór. Jest tam wszystko, co najlepsze, czyli wino, książki, kot, szklane kulki, ciacho, czekolada, wygodne poduszki (kolejność dowolna).
Zaczęłam od lewego górnego rogu, czyli przez większość pierwszej strony mam zasłonę. Ach, cóż za różnorodność. To jak układanie nieba w puzzlach.
Ostatnio, czyli dość dawno temu było tyle:
Jak widzicie, jest zdecydowana różnica w wyglądzie zasłony :/ mam nadzieję, że w całości będzie to w miarę wyglądać, bo to takie mazaje wychodzą :/

Ambitnie stwierdziłam, że będę w miarę możliwości używać parkowania. Szło mi nieźle,
dopóki nie policzyłam sobie czasu. Ten mały kawałeczek, około setki xxx zajął mi 2 serialowe odcinki, czyli jakieś 100 minut. No ja przepraszam, ale moja motywacja przybrała wtedy pozę a la "Krzyk" Muncha. Rozumiem, konfetti, rozumiem, podobno jak się człowiek wprawi, to idzie mu szybciej, dodatkowo - nie mam miejsca, nie mam krosna, nie używam sorterów, tylko pozostałe nici idą z powrotem na bobinkę, no ale do licha, w tym tempie to ja w testamencie pozostałe HEADy będę musiała zapisać!
Nieco się zirytowałam i parkowanie odpuściłam. Nie twierdzę, że metoda zła, bo to się fajnie robi i nieco parkowania stosuję, szczególnie jak mam długą nitkę, a krzyżyki ciurczą sobie pomalutku, to wolę zaparkować, żeby mieć później chociażby możliwość zakończenia.
W efekcie najpierw pozbyłam się prawie wszystkich dyndających nici,
(widzicie to, widzicie?! KSIĄŻKA!!! nie zasłona!!!), a potem leciałam sobie dalej. Generalnie stosuję metodę wyszywania hm, plamami tudzież kolorami wg wzoru, przy czym staram się w miarę możliwości wypełnić dany kwadrat "setki", a potem przejść do kolejnego. Jeśli przy okazji kolor idzie dalej, to tym lepiej ;)
I teraz oto mam takie ładne widoczki:
Już coś widać, już coś się dzieje :)
A tutaj nieco bliżej:
Ta "dziura" w klejnocie z lewej strony (koło różowych), to właśnie efekt wyszywania kwadratami - róż idzie pionowo przez dwie setki, ale te puste miejsca są już w kwadracie niżej, który mnie w tej chwili nie interesuje.

Podsumowując - wreszcie coś jest :)

poniedziałek, 25 lipca 2016

Odrobina dziergania

To nie tak, że nic nie robię. Zrobiłam co nieco krzyżyków w 3 różnych pracach... Nie tyle ile bym chciała, ale i tak więcej, niż nic ;)
Tymczasem moje wizyty lekarskie okazały się interesujące - teoretycznie co 2 tygodnie, w praktyce z racji robienia takich czy siakich badań, wyprawy do Krakowa co tydzień tudzież w poniedziałki i piątki..
Cóż, trzeba będzie jeszcze kilka miesięcy tak przeżyć, skoro nie ma wyboru...
A póki co:

Troszkę w smoku:




Co nieco w ufoku z Mikołajem:
Oraz w ufoku serwetkowym - widzicie to? Tak, to już jest ostatni dzwonek! :D
I tak sobie pomalutku krzyżykuję, pomalutku, ale jednak do przodu.
A w tym tygodniu czeka mnie wielkie wyzwanie - impreza urodzinowa córy w sobotę, więc w ciągu tygodnia wypadałoby coś przygotować z ozdóbek czy coś...
Czy macie może jakieś pomysły lub doświadczenia z urodzin dla 5-latków? Nie będzie ich dużo, większość wyjedzie pewnie na wakacje, więc maksymalnie pewnie koło 5 przedszkolaków, no ale jakoś trzeba im czas zorganizować... Znalazłam na sieci kilka różnych zabaw i pomysłów, ale chętnie jeszcze posłucham :)

piątek, 11 marca 2016

piątek, 4 marca 2016

Powrót do smoka

Ostatnio przeżywam wielkie zafascynowanie moim smokiem HEADowym, jak tylko mogę to dziubię chociaż kilka krzyżyków. Uwielbiam tego smoka.

Po moich doświadczeniach z "Kołysanką" zdecydowałam się zrezygnować z Lugany 25" - jakoś średnio mi się wyszywa, no i 1 nitka to ciut za mało, a 2 to ciut za dużo. Po wyszyciu samolotu dla ojca zakochałam się w Lindzie 27" i to na niej wyszywam.
Nie mam warunków na krosno, zresztą mam niezbyt dobre doświadczenia z krosnem przy "Kolibrach" (rozeschło się i przestało trzymać kanwę naprężoną), chciałam robić Smoka na q-snapach. Wzięłam duże i.. no cóż... płótno drobne, krzyżyki malutkie, ta ramka wielka, nie da się trzymać wygodnie.... parkowanie? nie, mowy nie ma, to jakieś dziwne, nie dam rady, a kolorami źle się wyszywa, bo trzeba babrać się z konfetti... i tak smok po 200 krzyżykach poszedł w odstawkę.
Jako że jest rok ufoków, dodatkowo chyba wychodzę z dołka, to stwierdziłam, że pora zmierzyć się ze smokiem, parkowaniem i dostępnymi rozwiązaniami.
Krosno nie wchodzi w grę.
Ramka za duża. Hm. A może tak... podejść z innej strony? I założyłam na malutką ramkę, q-snap 15 cm. I wiecie co? DZIAŁA!! Nadmiar zawinięty i spięty spinkami do włosów typu "żabka", a sama przestrzeń robocza nieduża i nade wszystko WYGODNA. Mogę trzymać w dłoni, mogę opierać o biurko i doskonale się wyszywa.
Pierwsze próby parkowania wypadły pomyślnie, pewnie dlatego, że nie było od razu konfetti, tylko tak trochę przekładania..
Chciałabym też bardzo serdecznie podziękować Joasi z bloga "Kalio haftuje" za świetne tutoriale o parkowaniu, oraz Karolinie z "Wyszywanka" za pokazanie jej doświadczeń z parkowaniem, oraz, że do parkowania można podejść na luzie.
A poza tym to ja nie robię kwadratami 10x10, tylko kolorami do momentów "trudnych", czyli takich, gdzie już nitki zaczynają się plątać. Szczególnie, jeśli ma się 2 sąsiadujące odcienie, np. coś takiego:

Tutaj brakuje jeszcze znaczka "/" - mulina nr 718. Wierzcie mi, ton różnicy do 917 :/
Jak widać na schemacie, zaczyna się robić nieco problematycznie... niby tu jeden krzyżyk w lewo, tu jeden w prawo, ale łatanie takich dziur nie jest łatwe...

Teraz kilka roboczych zasad, które sobie opracowałam do tej pory:
1) ile się da, po kolorze, parkowanie dopiero przy problemach,
2) parkowanie raczej w pionie (ewentualnie po lekkim skosie), chyba, że
3) jeśli występuje gdzieś samotny krzyżyk, lub parkowanie w pionie oznacza, że muszę zrobić nową nitkę dla jednego krzyżyka, to robię parkowanie w poziomie ("przeplatankę")
4) nie robię długich parkowań - staram się zamknąć w maksymalnie 6-7 krzyżykach.

I oczywiście zasada "0" przy parkowaniu - ZAWSZE PARKUJ W TEJ DZIURCE, OD KTÓREJ ZACZYNASZ ROBIENIE KRZYŻYKA. Czyli u mnie lewa dolna.

No to sobie zaczęłam (z góry przepraszam za jakość zdjęć, mam trochę problemów technicznych z uwagi na wielkość i konieczność balansowania między macro a zoomem):
Powyżej są zaczęte choinki, a ten półkrzyżyk niżej to pierwsze od lewej słoneczko z 4 wiersza (na schemacie zaznaczone już w całości na żółto) - jest zaparkowane w tym samym wierszu, ponieważ w tym rzędzie jest "przeplatanka" - słoneczko, choinka, słoneczko, choinka. A nie opłaca mi się zaczynać nowej nitki dla jednego krzyżyka - drugiego słoneczka w tym wierszu.

Tutaj mamy zrobiony pierwszy rządek choinek i nitkę zaparkowaną w 2. rzędzie z zostawieniem miejsca na klejnociki.

Właśnie robię krzyżyk przy klejnociku - ten moment będzie pokazany i wyjaśniony z lepszą fotką trochę dalej - jak widać wychodzę z nitką w dziurce, gdzie jest zaparkowana nitka z choinek. W takiej sytuacji nitkę wcześniej zaparkowaną trzymam naprężoną i odsuniętą w inną stronę (zazwyczaj na górę), tak, żeby nitka, której aktualnie używam (tu: od klejnocików) nie zaczepiła mi pod spodem tej zaparkowanej.

Klejnociki w następnym wierszu "zaczynały", dlatego też od razu je wyszyłam i zaparkowałam zgodnie ze schematem - 2 wiersze niżej.

Dla przypomnienia:
Czyli w tej chwili mamy:
choinki zrobione w 1. rzędzie i zaparkowane w 2.
klejnociki zrobione w 2. i 3. rzędzie oraz zaparkowane w 5.

Lecimy dalej:

Na tym zdjęciu mam zrobione "zero" tudzież owal w pierwszym rzędzie obok choinek. Zaparkowałam w odpowiednim miejscu i zaczęłam robić choinki z 2. wiersza. Tutaj ładnie widać to, o czym pisałam wyżej - przy robieniu krzyżyka przez dziurkę z zaparkowaną nitką, należy zaparkowaną mieć naciągniętą i odsuniętą - wtedy krzyżyki ładnie się ułożą.

Tutaj kończymy 2. rządek krzyżykiem dla zera i parkujemy go w 3.wierszu. Jeśli zastanawiacie się, dlaczego nie robię od razu "/" - to proste. "/" w pierwszych 4 rzędach bez problemu da się od razu wyszyć w całości, jako "plama" koloru.
3. wiersz to proste wyszycie choinek i zer i zaparkowanie ich w odpowiednich miejscach.

A teraz skomplikowany kawałek:
Przeplatanka.
Przy parkowaniu w poziomie ważne jest, żeby trzymać nitkę naprężoną - powiedziałabym, że nawet ważniejsze, niż jak mamy parkowanie w pionie. Tu jest pokazane, jak trzymam nitkę od zaparkowanego słoneczka i robię półkrzyżyk PIERWSZEJ OD LEWEJ CHOINKI, którą następnie ZAPARKUJĘ W POZIOMIE.
4. wiersz - słoneczko (półkrzyżyk), choinka (półkrzyżyk), słoneczko (zaparkowane w poziomie, czyli nitką od półkrzyżyka z tego samego wiersza), choinka (zaparkowana w poziomie, czyli nitką od półkrzyżyka z tego samego wiersza), zero (zaparkowane, mało problematyczne). 
A dalej zrobiłam tak:
Ponieważ w 5. rzędzie jako pierwszy symbol jest choinka, muszę tam dotrzeć z nitką. Zatem robię krzyżyk w ZAPARKOWANEJ, OSTATNIEJ CHOINCE i PARKUJĘ nitkę w miejscu do zrobienia pełnego krzyżyka w PIERWSZEJ choince. Trochę skomplikowane (pewnie przekombinowałam ;P ) - generalnie jak robiłam półkrzyżyki, to teraz wracamy z krzyżykami.
Następnie zrobiłam pełny krzyżyk OSTATNIEJ choinki (najbardziej na prawo), wróciłam z nitką do pierwszej, zrobiłam krzyżyk i zaparkowałam niżej.
Wracanie z krzyżykiem było w takiej kolejności:
Pewnie mogłabym od razu machnąć obie choinki, ale jakoś tak mi wyszło ;) Nie twierdzę, że dobrze :D W każdym razie zdecydowanie nie lubię parkowania w poziomie.

Efekt końcowy wygląda tak:
Mamy zrobione pierwsze 4 rzędy, piąty jest prosty - 1x słoneczko i zaparkowanie w 6. rzędzie, klejnociki, które się kończą, 1x choinka i zaparkowanie w 6., podobnie z zerem.

Tyle udało mi się wywalczyć przez luty:
To jest zasłona, dlatego łatwo się robi (póki co) - z lewej strony doszłam do połowy kartki, z prawej u góry na całą szerokość kartki.
Czy już mówiłam, że mam małą ramkę? ;) Oto ile zajmuje szerokość 1 strony wzoru HEAD na płótnie 27":
Taak, aż 7,5 cm Oo

Życzcie mi powodzenia, bo mam jeszcze kilka HEADów w zapasie, poza tym wypadało by jednak zrobić jakiegoś innego ufoka czy dwa.. I mieć więcej czasu na smoka :P

Etykiety

2013 (1) 3d (2) 4 pory roku (1) aida (1) Aida 14 (1) Aida 14" (2) Aida ze srebrną nitką (3) akcesoria (3) akcesoria do haftu (1) Alan Wake (1) amulet (1) Anchor (1) angielskie gazetki do haftu (1) Ariadna (5) Ariadnia (1) Artecy (1) Australia (1) autorskie wzory (1) backstitch (1) Beacon at Daybreak (1) beading (3) Beadsmith (1) Belfast 32" (5) biedronki (2) biżuteria (3) Biżuteria pod choinkę (1) biżuteria z osikowych wiórków (3) biżuteria z żywicy (1) Boże Narodzenie (4) bór na czerwonem (1) bransoletki z muliny (1) breloczek do kluczy (1) breloczki (1) Cadfael (1) candy (4) candy u Agnieszki (1) candy u meri (5) candy u Violi (1) Celestial Dragon (1) chiński smok (2) chiński wachlarz (1) chińskie widoczki (10) Choinka 2019 (15) Choinka 2020 (5) choinka 2022 (14) chomikuj (1) choroba (1) chusta (1) Clover (5) Cocotier (1) Coricamo (19) córa (3) Cross Stitch Collection (1) Cross stitch crazy (1) Cross Stitch Gold (1) Cross Stitcher (2) Curl up with a good book (14) Curl with a good book (2) czajniczki (6) czas (1) Czas Honoru (1) czwarty królik tygodnia (4) Dallas '63 (1) Dedoles (1) dimek (18) Dimensions (35) Dimensions Craft (9) Dimensions Gold Collection Petites (7) dimki (2) DIY (1) DMC (9) DMC Coloris (3) DMC Etoile (10) Dni Kraftu (2) Dolina Chochołowska (1) drewniane zawieszki (2) drobiażdżek (1) drobiażdżki (1) druga strona (1) Durene Jones (1) dywanik (1) dzwonki (4) epasmanteria (1) epic stitching (1) etoile (12) etsy.com (3) facebook (1) Festiwal Twórczo Zakręconych (2) filc (1) firma (1) flizelina (1) forum (1) fraktale (1) francuskie węzełki (4) frezje (1) frywolitka (4) frywolitka igłowa (2) Garden Irises (16) Garfield (1) gazetki (3) geek (1) gejsza (1) giveaway (1) gobelin (1) Gold Collection (2) golden kite (1) grupa (1) grypa (1) hafciarki (1) Hafciarski alfabet (24) hafciarskie gadżety (4) haft (1) haft gobelinowy (1) haft kaszubski (1) haft koralikowy (7) haft koralikowy na sklejce (3) haft krzyżykowy (58) haft krzyżykowy na sklejce (2) haft matematyczny (3) Haft Pasja (3) haft płaski (10) haft wstążeczkowy (2) haft złoty (1) Haftix (2) Halloween (3) hardanger (2) HEAD (25) head promocja (1) Heritage Crafts (3) HobbyStudio (3) Igłą Malowane (1) igły (1) III Nowotarska Noc Sów (1) III Ogólnopolski Zjazd Twórczo Zakręconych (4) imieniny (2) irysy (12) IV Ogólnopolski Zjazd Twórczo Zakręconych (1) Jane Greenoff (1) janlynn (2) Japoneczka (1) Jeanette Crew Designs (1) jesień (4) Joan Elliot (1) Johanna Basford (1) John James (1) kafle hiszpańskie (3) kalendarz (2) kanwa drukowana (6) kanwa plastikowa (58) kanwa ze złotą nitką (1) kartka (2) kartka na ślub (1) kartka z motylem (2) kartki (3) katalog dmc (1) Klub Twórczych Mam (3) koala (1) Koci SAL (3) Kokardka.pl (5) kokonki (1) kolczyki (1) koliber (13) kolibry (3) kolorowanki dla dorosłych (2) Kołysanka (8) konkursy (1) kontury (1) koraliki (14) koronka teneryfowa (1) kostki (14) koteczek (2) kotek Weroniki (1) Koty na Płoty (1) Kraków (2) Krasnystaw (2) kredki (1) Kreinik (4) krokusy (1) kroniki braciszka Cadfaela (1) królik (8) króliki (1) Krystyna Duchniak (1) krzyżyki (1) książki (3) Księżyc (1) kumihimo (2) kurs haftu (3) latarenka (1) latarnia morska (16) latch hook (7) Legend of Zelda (1) Lego (2) len (4) Linda 27" (2) liście (1) ludowe (1) Lugana 25 (1) Lugana 25" (1) Lullaby (7) lupa DMC (1) łańcuszek (1) maczek (2) Madeira (1) Magiczna Kartka (1) magnesy (4) maki (1) makrama (3) małe wzory (1) Manggha (1) mąż (1) Merejka (1) meri (3) metryczka (1) Mikołaj (1) Mikołaj z "Przyjaciółki" (12) mikromakrama (1) mirabilia (2) młoda (1) moda na robótki (1) moje hafciarskie przyzwyczajenia (1) Moon Dreamer (1) mozaika (2) MP Studio (1) mulina (3) mulina Anchor (1) mulina Ariadna (1) mulina chińska (1) mulina cieniowana (4) mulina cieniowana DMC (4) mulina Coloris DMC (2) mulina DMC (3) mulina DMC kram z robótkami (1) mulina lniana (1) mulina metalizowana DMC (1) mulina satynowa DMC (1) mulina wielokolorowa (6) muszle (7) Muzeum Narodowe w Krakowie (1) na sprzedaż (2) na szczęście (1) NeedleArt (4) needleminder (2) Nene Thomas (9) New Stitches (1) nici (1) niebieski klematis (5) niebieski kot (2) nietoperz (3) ninja (1) niteczki w karteczki (10) Niteczki w karteczki 2019 (9) Niteczki w karteczki 2020 (2) noc sów (1) nowe (1) nowe pismo hafciarskie (1) Nowy haft na Nowy Rok (11) Nowy Rok (1) obrazek świąteczny (5) oczko z ogonem (10) ogłoszenia (2) ogródek (1) opalizująca Aida (1) Orchidea (3) organizacja muliny (3) organizacyjnie (1) organizer (4) organizery (2) osikowa dolina (3) osikowe wiórki (3) ozdoby choinkowe (47) ozdoby świąteczne (15) PAKO (2) papierowa wiklina (1) papużki (1) Park Dolny (1) Park Wschodni (1) parkowanie (2) parzenica (1) patchwork (1) pen pals (1) Permin of Copenhagen (2) Piaskowy Wilk (1) piwonie (1) plecy (1) podmalowane tło (1) podsumowanie (1) poduszka (4) pomoce w wyszywaniu (1) pomocne w wyszywaniu (1) ponczo (1) ponczo na szydełku (1) porządki (1) post z ogonem (10) powroty (1) półkrzyżyki (5) Pracownia Wiewiur (2) prawa autorskie (3) prezent (5) prezenty (4) promocje (2) Prym (2) przeceny (1) przeprowadzka (2) Przyjaciółka (3) ptaszki DMC (20) ptaszki zimowe (1) ptaszki-grubaski (4) pudrowe róże (7) q-snaps (3) R&R frames (1) rama do haftu (2) ramka (1) ramka do haftu (2) Randal Spangler (16) recenzja (1) regionalny czwartek (2) remont (1) replika obrazu (1) retro koci kalendarz (6) retro koci SAL 2013 (5) Riolis (1) robótki na paluszkach (1) rocznica (1) Rok Smoka (2) rosyjskie zestawy do haftu krzyżykowego (3) Royal Paris (6) Royal Stone (1) róża wiatrów (1) róże dla teściowej (6) różne (2) RR (6) RTO (15) SAL (3) SAL 2013 (5) SAL bombkowy (16) SAL Kakao (17) SAL kakaowy (5) SAL u Iskierki (10) SAL z ciachem (1) SAL z Coricamo (5) serce (1) serducho (1) serwetka świąteczna (1) serwetka z dzwonkami (12) Sew&So (2) sklep (1) sklepy (1) smalls SAL (2) Smoczy Rok (2) smok (8) smok i księżniczka (8) smok i księżniczka 2 (8) Sobieski pod Wiedniem (1) SODA (5) SODA Stitch (8) sorter (5) sowa (2) sowy (1) Spitfire (10) stare gry komputerowe (1) stateczek (2) Stephen King (1) stębnówka (1) Stitchy Dragon (12) strony (1) Super Mario Bros (1) Sven (1) Szczawnica (1) szkoła haftu (6) Szkoła haftu Krystyny Duchniak (8) sztuka chińska (1) szydełko (4) ścieg kładziony (1) Ściegi (2) ślubne (3) śniezynki (1) świąteczna kartka (2) Tajemniczy SAL (2) tajniak (4) takie tam (1) tamborek (4) techniki hafciarskie (2) Tell me a story (7) temari (1) teneryfka (1) Teresa Wentzler (18) The world of cross stitching (1) tkaniny (1) torba hafciarska (1) trzymadełka (1) Tulip (1) TUSAL (3) TUSAL 2013 (7) tutoriale (3) Twórcze Inspiracje (2) twórczo zakręceni (1) Ty Wilson (2) tygrys (1) Tygrysek (3) UFO SAL (4) UFOK (11) ufoki (8) ufokowy rok (17) ufokowy rok 2 (12) ufokowy rok 3 (12) urlop (2) urodziny (1) Ustroń (10) Ustroń 2017 (1) V Zjazd Zakręconych w Ustroniu (1) warsztaty (3) warsztaty twórczo zakręcone (3) ważne decyzje (1) Wielkanoc (1) Wintergatan (1) wiosenne candy u Kasi (1) wiosna (5) WIP (1) wishlist (1) wisiorek (1) witraż (1) włochata mulina (1) Wonderful Walk (1) Wrocław (1) wspólne dzierganie i czytanie (3) wycieczka rodzinna (2) wygrana w candy (1) wygrana w konkursie (1) wyjazd (1) wymianka (2) wymianka zakładkowa (2) wyprzedaż (5) wystawa (1) wyszywana bitwa pod Grunwaldem (1) wyszywanki córy (1) wzory do haftu (1) wzory regionalne (1) wzory własne (2) wzór (1) zabawa u Eli (1) zabawy papierem (1) zakładka (11) zakładka z cytrynami (5) zakładka ze smokiem (12) zakładki (8) zakupy (7) zawieszka na choinkę (11) zdjęcia (1) zestaw do haftu (18) zestaw do haftu koralikowego (4) zimowy ptasiorek (2) Zjazd w Ustroniu (1) Zjazd Zakręconych (7) Złota Igła (3) Złota Igła 2017 (2) Złote Runo (17) zmiany (2) zniżki (1) Zweigart (3) żurawie (5) życzenia (1) żywica (1)