Czasem przy maszynie do szycia bawię się po prostu, ot chocby jak tym razem .Tildowy królikdla mojej dorosłej już bardzo córki .Sama przyjemność dziergania na drutach malutkiego sweterka i dopracowywania w detalach spodenek z mankiecikiem. Gdyby mi do końca mych zawodowych dni kazano robić takie rzeczy-to bardzo poproszę.A może trzeba sobie samej kazać?
Króliczek super i ma ciepły sweterek na jesienne dni :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetny króliczek ! dobrze, że ciepło ubrany bo zimno jest... hihi
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńJaki fajny sweterek ma ten króliczek!
OdpowiedzUsuńKróliczek rządzi ! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIzo, czyli znów jakiś talent kolejny się ujawnia;) Fajny, ale ubranko przefajne;)
OdpowiedzUsuńTak, króliczek w tym przypadku naprawdę wymiata :)
OdpowiedzUsuńSpotkajmy się przy stole, Podzielmy się sercami, Z tymi, którzy są teraz I co byli z nami. Bo Bóg rozdaje miłość, Wszystkim, bez wyjątku, Zesłaną na ziemię w małym Dzieciątku.
OdpowiedzUsuńSpokojnych świat życzy Dorota
Izo, jakiś może znak od Ciebie?!
OdpowiedzUsuńFajne wdzianko na zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ubranko - królik wymiata :)
OdpowiedzUsuńKrólik gwiazdą jak widzę :) A sweterek ma fajowy :)
OdpowiedzUsuńHey keep posting such good and meaningful articles.
OdpowiedzUsuńgood one
OdpowiedzUsuń