Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty

sobota, 9 września 2017

miłe niespodzianki


Jakiś czas temu zaproponowałam wymianę z Joasią z blogu PO GODZINACH.  Joasia pięknie szydełkuje, wykonuje też biżuterię z koralików, którą też tworzy się na szydełku. Wykonała dla mnie podkładki i komplecik z koralików. Poza tym obdarowała mnie fajnymi przydasiami. Dostałam na wypróbowania włóczkę na torbę, którą ma plan wkrótce zrobić :). Po niżej zdjęcie tych wspaniałości, które otrzymałam o Joasi.


Dla Joasi wykonałam torbę z dmuchawcami, wykonaną transferem, który poprawiłam mazakiem do tkanin. Dodałam też komplet bransoletki, przydasie do haftu i szydełkowania. Tak się prezentują prezenty, które przesłałam na wymianę.

Na koniec jeszcze się nieskromnie pochwalę wyróżnieniem w linkowy party sierpnia :) które dostałam za moje kolczyki oplecione drutem. Bardzo miłe i zaskakująca wiadomość.


Kochani, początek września, więc ma teraz urwanie głowy w pracy i w domu. Zaplanowałam sobie jeszcze do zrobienia kolejne przetwory. Mam już gotowe ogórki w zalewie musztardowej. W kuchni już stoi gotowa nutella śliwkowa. Jutro szykujemy się z moim luby na grzyby. Przyznam się, że czasu na moje hobby mi po prostu brakuje. Znajduje tylko małą chwilkę na mój duży haft z elfem. 

Pozdrawiam i do następnego razu - Pa :)

niedziela, 20 sierpnia 2017

torba z transferem




Czasami mamy taki dzień, że nic nie wychodzi, z tego co zaplanowaliśmy zrobić. Tak też było u mnie. Zaplanowałam wykonanie torby z transferem. Wykonałam na torbie transfer kolorowy po raz pierwszy. Był bardzo nie wyraźny, więc tak jak zwykle poprawiłam kontury obrazka mazakiem do tkanin. Coś nie wyszło jednak tak jak bym chciała i próbowałam zmazać mazak. To nie był dobry pomysł, gdyż za bardzo się kontury rozmyły i popsułam pracę :(.

Co robić? Trzeba improwizować. Więc ratowałam moją torbę. Próbowałam na różne sposoby. Sposób numer 1: domestos. ( tło wybieliło na biało). Sposób numer 2: spirytus. Nie wiele pomogło. Sposób numer 3: najlepszy czyli zmywacz do paznokci z acetonem (punktowo na plamę i wcierać szczoteczką). Na koniec uprałam torbę, a potem jeszcze raz poprawiłam kontury, które po tym wszystkim wyblakły.

Dopiero po tych wszystkich zabiegach jestem już z efektu zadowolona i zgłaszam moją pracę na wyzwanie ART-PIASKOWNICY o TU. Na torbie wykonałam transfer listu, a w tekście piosenki Zbigniewa Wodeckiego "LIST SZCZĘŚLIWYCH DNI" jest wzmianka o liście, więc to mi i idealnie podpasowało do tematu wyzwania :)

Dla przypomnienia piosenka:





Pozdrawiam i życzę spokojnej, leniwej niedzieli :D

środa, 17 czerwca 2015

przypadkiem wyszła taka torba :)


Tak jak wspominałam w postach, w planach było zrobienie transferu nitro na zwykłej bawełnianej torbie. Wyszukałam kilka wzorów i spróbowałam zrobić transfer nitro, Niestety okazało się iż tam gdzie było dużo szczegółów transfer się nie odbił prawidłowo. Marzyła mi się tak torba z dmuchawcami, więc szukałam pomysłu jak naprawić nieudany transfer. Wpadłam na pomysł poprawienia odbitych obrazków czarnym mazakiem do tkanin. Tak więc jak tylko dostałam moje zamówienia, zabrałam się do odwzorowywania motywów. I mam moją torbę z dmuchawcami :) A Wam, jak się podoba ?



Do poprzednich naszyjników powstały też do kompletu kolczyki. Wykonane wszystkie ze szklanych perełek z przekładkami; proste i skromne. Wyjątek tylko w fioletowych, dodałam kamień, tylko nie umiem teraz sobie przypomnieć jak się nazywał ?




Tyle u mnie z nowych prac, W toku kilka haftów. Ciężko to pogodzić, gdyż to hafty zajmują najwięcej czasu :) Do zobaczenia w  kolejnym poście, pa pa

niedziela, 31 sierpnia 2014

Mój pierwszy transfer :) oraz rycyklingowa bransoletka.




Postanowiłam znów spróbować czegoś nowego. Tym razem wykonałam transfer przy pomocy rozpuszczalnika. Tutorial na ten sposób nalazłam na blogu DecuSytle =>TU . Na mojej nowej skrzynce pomalowanej farbą akrylową naniosłam transfer z motywem lawendy, gdyż w skrzynce planuje trzymać lawendę. Dodałam kilka elementów z serwetek, potem polakierowałam i gotowe. Osobiście jestem bardzo dumna z mojej nowej skrzynki :) Moje dzieło zgłaszam na wyzwanie transferowe.

A poniżej prezentuje kolejne perły w oprawie koralikowej. Tym razem białe perły z koralikami Toho i kryształkami Fire Polish. Być może powstaną kolejne kombinacje tego schematu :) Szare perły testowałam na ciemnym tle. Musze przyznać że kolory wyszły bardziej realistyczne niż na jasnym tle. Tu widać że perły są szare, a na jasnym tle wyszły czarne.



N

Na koniec moje rycyklingowa bransoletka. Mam spory zapas kamieni, koralików na które nie miałam pomysłu. W końcu postanowiłam zrobić kolorową, radosną bransoletkę. Bransoletkę wykonałam na łańcuszku miedzianym. Zapięcie i kółeczko do zapięcia jest w kolorze złotym. Dodatkowo dodałam zawieszkę złotą koniczynkę. Do bransoletki wykorzystałam takie kamienie jak koral, turkus, jadeit, karneol. Poza kamieniami są tu perły szklane, koraliki Fire Polish, masa perłowa, akrylowe kwiatki... Bransoletka wygląda bardzo bogato i kolorowo. Mam nadzieje, że wkrótce wpadnie komuś w oko ;)




A ja już jutro wyprawiam syna do 1 klasy. Mam nadziej, że da sobie rade :) Sukcesywnie zapełniam słoiki przetworami. Właśnie skończyłam robić sos słodko-kwaśny, który co roku znika w szybkim tempie. Słoików jeszcze dużo mam do zapełnienia, więc w planach buraczki z chrzanem, kapusta :) Pozdrawiam każdego wędrowca internetowego i do następnego spotkania. Pa Pa :)