Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obrus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obrus. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 listopada 2015

Nareszcie koniec :) obrus gotowy




Witam Was na nowo w listopadzie. Pisałam wcześniej, że kończę w końcu po 6 miesiącach haftowanie obrusa. Zaczynając myślałam, że zajmie mi to 3 miesiące. Jednak w wyniku nawałów obowiązków, trwało to trochę dłużej. W końcu jednak się udało i mam pracę zakończoną. Trochę się obawiałam, że mazak spieralny zostawi ślady, ale na szczęście śladów nie ma. Obrus ma wymiar 110x160 cm, kolor kremowy, haftowany muliną Ariadna, wielkość krzyżyków 54/10 cm. Bardzo ciężko haftowało się duże motywy po rogach, nici o bardzo zbliżonych kolorach. Haftowanie 4 razy tego samego wzoru było bardzo monotonne. Mimo różnych przeciwności praca zakończona.  A czy się spodoba prezent ? To już się okaże w grudniu :)

Nie wiem co się dzieje w Turkusowym Hamaku, wyniki Siłowni Twórczej już dawno powinny być ogłoszone. Może ktoś z Was coś wie w tej sprawie? Do wyzwania zgłosiłam mój skromny haftowany breloczek z uroczą wiewióreczką. Odnośnie napisu na odwrocie, to już jest mój pomysł. W końcu był breloczek "lato", więc kolejny powstał "jesień". 

Przy okazji, zapraszam na wymianę rękodzieła. Jeśli macie ochotę to chętnie coś dla was przygotuje :) Uwielbiam wymieniać się swoimi pracami, a przy okazji mogę coś pięknego od Was dostać. A więc, zachęcam do zgłaszania się na prywatną wymianę :) jestem otwarta na każdą propozycję.

Na dziś kończę mój raport z postępów robótkowych.
Życzę miłego dnia i do następnego spotkania, pa pa :)








niedziela, 16 sierpnia 2015

Po mału, ale do przodu...

Witam Was kochani :) Jest w końcu się doczekałam mojego urlopu. Oczywiście zamierzam wypełnić go w dużej części robótkami. Oto co wykończyłam zalewie przed momentem.



Ten element wstążki został przez ze mnie z konieczności wymyślony. Obrus mam dużo większy bok, więc wzór okazał się za mały, a więc tu wymyśliłam go sama aby mogły wstążki na środku się złączyć z różyczkami. Przyznam się, że się tego obawiałam, że nie wyjdzie, no ale jakoś jednak się udało.


A oto i wstążka, którą mi się bardzo dobrze haftuje :) w przeciwieństwie do dużych róż po rogach.


Tyle już mam. Jest więc już więcej niż połowa :) Teraz przymierzam się do kolejnego boku ze wstążkami. Będzie trudno, bo musi wyjść identycznie jak na dole. Tego środkowego kawałka, wymyślonego nigdzie nie zapisywałam. Muszę zatem dokładnie patrzeć na wstążki już wyhaftowane.


Tu już obrus, którego nie udało mi się w całości objąć na zdjęciu, nie wiem czy widać, kolor beżowy.

Teraz podziękowanie za wyróżnienie od Uli :) - dziękuje.
Mam nadzieje iż Ula się nie obrazi, ale nie będę dalej ciągnąć łańcuszka. 
Bardzo chętnie jednak opowiem na pytania od Uli z bloga http://kulskowo.blogspot.com/
Dodam iż specjalizacją jej są hafty :) zapraszam do zobaczenia prac Uli.

Pytania od Uli:
1.  Co spowodowało, że zaczęłaś pisać bloga?
Do tego namówił mnie mój brat :) wcześniej nie wiedziałam iż są takie miejsca w necie gdzie można się dzielić swoją pasją i poznawać rękodzieło na blogach. W końcu zdecydowałam się na swój blog i trwa do teraz.
2. Wpis na blogu, który sprawił Ci najwięcej frajdy? 
Ciężko to sprecyzować. Lubie wpisy np. wymianek, albo rozdawajek.
3. Czym lubisz się otaczać? Dlaczego?
W domu mam już kilka ścian zapełnionymi haftami, biżuterię w większości noszę zrobioną przez siebie. Lubię też kupować rękodzieło np. figurki z drewna.
4. Twoje marzenie rękodzielnicze to... 
Mam jeden piękny wzór, do którego nie podchodzę bo wiem iż wymaga dużo pracy. Ale kiedyś zapewne podejmę to wyzwanie.


5. Ulubione kwiaty?
konwalie, bratki, chabry, fiołki
6. Książka, która zmieniła Twoje życie?
Bardzo lubię wracać do książki "Buszujący w zbożu" i do całej serii "Ani z Zielonego Wzgórza"
7. Co Cię inspiruje do pisania?
Nie mam talentu do pisania, a więc w postach piszę głównie o pracach.
8. Gdybyś mogła wybrać sobie jeden talent, którego nie posiadasz to co by to było?
Nie umiem się chwalić tym co robię. Często mi się wydaję iż można było coś zrobić lepiej. Na szczęście są dobre duszyczki, które w komentarzach mi piszą, iż praca się podoba i to mi pomaga dalej prowadzić bloga, bo wiem że warto.
9. Twoje motto/sentencja życiowa to...
Nigdy nie przestawaj marzyć :) ze mnie jest marzycielka, ale na szczęście na ziemię mnie sprowadza mój luby. Czasem warto jednak się tak wszystkim nie przejmować.
10. Najbardziej cieszy Cię...
Najbardziej ciszy mnie iż rodzina jest zdrowa i że jesteśmy razem i mamy siebie.
11. U ludzi nie lubię...
U ludzi nie lubię wykorzystywania innych, chamstwa i krętactwa.


Tyle na dziś :) mam nadzieje iż dzięki pytaniom wiecie teraz ciut więcej o mnie.
Teraz planuje odpoczynek od obrusa i powrót do haftu ziół :) tym razem zabieram się do wzoru gorczycy - do zobaczenia w kolejnym poście, pa, pa

wtorek, 23 czerwca 2015

postępy oraz moje hafciarskie przyzwyczajenia


   Wiele wspominałam w poprzednich postach o tym hafcie, a dziś pokazuje Wam jak wygląda pierwszy bok obrusa :) Jedna czwarta pracy jest za mną, hura :) Haft tego boku zajął mi 2 miesiące. Jak mam chwilę zniechęcenie, wtedy zwykle odpoczywam kilka dni od haftu i potem znów do niego wracam. Najwięcej trudności sprawiają mi duże róże, kolory są bardo podobne, łatwo o pomyłkę. Rozmieszczenie haftu na obrusie sama wymierzam, gdyż kupiłam zestaw mulin i większy obrus.




  1. Jaka jest Twoja ulubiona tkanina do wyszywania?
Może to zdziwi Was, ale lubię haftować na Aida 70/10, ulubiony kolor beżowy. Tkanina najlepiej usztywniana :) Nie haftowałam nigdy na drobnych tkaninach typu len, ale mam zamiar niebawem spróbować.
  1. Rysujesz na tkaninie kratki, czy nie?
Przy małych haftach nie rysuje kratek. Przy dużym hafcie obrusa jest to wręcz konieczne. Od niedawna używam mazaków spieralnych. Nie lubię za to używać ołówka do rysowania kratek.

       2.   Zaczynasz haftować na środku tkaniny, czy w rogu?
Zwykle zaczynam od góry haftu, ze strony lewej lub prawej. Nigdy nie zaczynam od środka, gdyż trudno jest dobrze wyliczyć początek koloru, łatwo o pomyłkę.

       3.   Wolisz trzymać robótkę w ręku, czy używać krosna lub stojaka.
Nie używam stojaka, ani krosna. Robótkę robię na tamborku. W małych hafach nie używam tamborka i wtedy wolę mieć tkaninę usztywnianą? 

       4.    Wolisz wzory w formie elektronicznej, czy papierowej?
Na początku używałam wzorów w formie papierowej z gazetek. Teraz często kupuje je w formie elektronicznej.

       5.    Jaka jest Twoja ulubiona pora na wyszywanie?
Myślę, że popołudniowa. Czyli po obiadku, w formię odpoczynku zabieram się za haft :) W przypadku, jeśli coś szybko chcę wyhaftować, zaczynam od rana i potrafię spędzić nad robótką cały dzień :) Nie lubię haftować w nocy.

       6.    Wyszywasz wzór tak długo dopóki nie skończysz, czy zmieniasz co jakiś czas robótki.

Jeśli wzór mi się podoba to nic w nim nie zmieniam. Jeśli jest to mały wzór a sama dobiera kolory muliny to zdarza mi się zmieniać kolory, czasem nawet pruje i zmieniam na inny kolor. W dużych wzorach trzyma się wyznaczonego planu.

      7.    Czy masz jakieś UFOki? Jeśli tak, to ile?

W tym momencie mam UFOk jeden - haft ziół i przyprawy. W moich planach było wykonanie dwóch roślinek na miesiąc. Przerwałam ten haft w gdyż zaczęłam haftować obrus :) Jest to Sal, który ma być skończony do końca roku, więc myślę, że się wyrobie w czasie. Po za tym mam 3 zakupione wzory z materiałami - czekają na swoją kolej.

      8.   Czy podczas haftowania oglądasz filmy lub słuchasz muzyki?

Podczas haftowania, słucham radio, muzyki, a czasami słucham programów w TV. Nigdy nie oglądam w tym czasie filmów.

     9.   Często bierzesz udział w SALach i innych tego rodzaju zabawach?

Wspólne haftowanie bardzo mi odpowiada. W tym momencie biorę udział w dwóch SALach. Brałam też udział w haftowaniu wspólnej kołderki, wysłałam przygotowany kwadracik z haftem na kołderkę.

    10.  Czy masz listę wzorów, które będziesz haftować, czy też kolejność jest spontaniczna?

Czasem przychodzi pomysł i zabieram się za to od razu i odkładam inne wzory. Mam też kilka dużych haftów, które bardzo chciałabym kiedyś wykonać. Mały hafty na wisiorki robię w jeden dzień, powstają spontanicznie. Kilka zestawów do haftowania czekają na swoją kolej :)

Mam nadzieje iż post hafciarski Wam się podobał.
Na dziś kończę i zabieram się do obowiązków domowych :)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia - pa pa