Moje kalosze nr 1 bardzo lubię, tak bardzo, że dołączyła do nich jeszcze jedna para, taka nie podobna do kaloszy a do kozaków oficerek. W Dechatlonie miałam upatrzone już od dawna za sympatyczną sumę 64,99. Z tuniką/sukienką (które to na jakiś czas odstawiłam, nosząc głównie spodnie czy długie spódnice) prezentują się wybornie. Takie zestawienie szarości z beżami to idealne połączenie jak dla mnie.
Jeśeli komuś spodobała się szara tunika/sukienka ze zdjęć to proszę dać znać na maila, zapraszam też do zakłdaki SKLEP. Udanego weekendu życzę!

Mam buty motocyklowe, chociaż nie mam motoru, ale Małżonek ma. Załapałam się na dwie przejażdżki. Jest moc w jeździe na motorze, nawet jeśli jest się tylko pasażerem. Na tym koniec do wiosny, już za zimno jak dla mnie. Zostały mi buty, w których świetnie się czuję, do tego bluza z kapturem, "skóra", o dwie dziurki więcej w uszach… Jak w liceum. To teraz znowu moje klimaty.