AUTOR: J. Chmielewska
WYDAWNICTWO: Czytelnik
STRON: 222
DATA WYDANIA: 1973
"Lesio" pełny tytuł to: "Lesio. Powieść – nie da się ukryć – humorystyczna". Po raz pierwszy wydana w 1973 roku i wielokrotnie wznawiana. Przetłumaczona na język słowacki i rosyjski. Książkę "Lesio" można traktować jako kontynuację książki "Wszyscy jesteśmy podejrzani" (1966), natomiast kontynuacją "Lesia" jest "Dzikie białko" (1990).
Lesio Kubajek - roztargniony, ale utalentowany architekt, szczególnie znający się na kolorystyce. Nieszczęśliwie podkochuje się w koleżance z pracy, pięknej Barbarze. Ma dziecko i żonę Kasię, uosobienie spokoju i równowagi. Pełen najlepszych chęci i zapału, jednak często jego wahania nastrojów i lekkomyślność przyczyniają się do wielu tragicznych i komicznych pomyłek.
Książka składa się z trzech części.
Część pierwsza - Zbrodnia niedoskonała.
Lesio jest osobą permanentnie spóźniającą się do pracy, co dzień w drodze do pracy wymyśla historie, które może wpisać w książce spóźnień, a które mogą w jakikolwiek logiczny sposób wytłumaczyć jego spóźnienie. Niestety pomysły zaczęły mu się kończyć a książka spóźnień nieustannie straszyła i tym samym odbierała mu chęci do pracy na cały dzień. Lesio stwierdził że to personalna - pani Matylda jest wszystkiemu winna i postanowił ją ... zamordować. Jako że Lesio osoba spokojna, nie bardzo wiedział jak się za to zabrać, stwierdził że śmierć musi być naturalna. Otruć ... ale jak? czym? ... Zmusić do samobójstwa? ... no to chyba nie łatwa sprawa.
Lesio podkochuje się w koleżance z pracy, Barbarze - pewnego dnia odkrywa że pewien mężczyzna z pracy nie jest jej obojętny, targany rozpaczą i złością, postanawia usunąć rywala ... ale jakim sposobem? ... zamordować.
Czy Lesio zrealizuje swoje zamiary? ... Czy będzie zdolny do morderstwa? ... A może to zbyt dużo jak na jego głowę?
Część druga - Napad stulecia.
W pracowni w której pracuje Lesio, można zauważyć poważny upadek finansowy. Pracownia bierze udział w konkursie, na opracowanie ośrodka turystyczno-wypoczynkowego. Zespół odłożył na bok bieżące zlecenia, co spowodowało odejście części klientów, a tym samym władowali własne pieniądze w projekt. Gdy ostatkiem sił zdołali już go skończyć i wysłać, nad zespołem zawisła całkowita ruina finansowa. Lesio wraz z kolegami, imali się różnych pomysłów na przypływ gotówki. Oby tylko wygrać konkurs - to wszystko się odmieni. Pewnego dnia jeden z kolegów przynosi straszną wiadomość, że inny zespół architektoniczny wysłał swoja pracę na konkurs, ale to podróba z włoskiego kompleksu wypoczynkowego. O nie!! To niedopuszczalne, zespół nie może dopuścić do takiego kantu ... muszą działać. Ale jak? ... Jak odebrać im makietę z dokumentacją? Po wielogodzinnym rozmyślaniu wniosek był jeden ... muszą ukraść ... ale tylko maja jedną możliwość ... napaść na pociąg przewożący nadaną przesyłkę.
Czy im się uda? ... Czy plan, niemalże doskonały się powiedzie? ... Czy wygrają konkurs? ... Czy pracownia zbankrutuje?
Część trzecia - Droga do chwały.
Zespół powiększył się o nowego pracownika, Duńczyka Bjorna (zwany przez współpracowników Bobkiem), który nie zna polskiego, a w zespole nikt duńskiego. Rozmowy z Bobkiem prowadzone są w kilku językach, sam Bjorn stara się pilnie uczyć języka polskiego, czego wynikiem jest dość dziwne słownictwo. Zespół razem z Bjornem wyjeżdża w teren, by zrobić inwentaryzację starego zamku, który ma być zaadaptowany do kompleksu wypoczynkowego dla obcokrajowców. Inwentaryzacja ma być przeprowadzona szybko i sprawnie. Niby nic trudnego :) ... a jednak, ile to zespół będzie musiał poświęcić by zrobić tę inwentaryzację. Zdobyć matrycę z planami wodno-kan. zamku ... zagrać w miejscowym przedstawieniu ... stoczyć walkę z bykiem ... narażać życie by przejść podziemnymi korytarzami pod zamkiem ... a to wszytko by zrobić inwentaryzację.
Doskonała książka, tryskająca humorem ... śmieszne dialogi, komiczne sytuacje. Przez cały czas czytania książki uśmiech nie schodził z mojej twarzy, a śmiech wydobywał się niejednokrotnie. Jeżeli potrzebujesz czegoś do rozluźnienia po ciężkim dniu, nie wahaj się ... bierz "Lesia" do ręki i czytaj :)
Powiem Wam że książka "Lesio" na mojej półce jest od lat, to egzemplarz któy kupił jeszcze mój tata i od lat jest czytana :)
Moja ocena: 5,5/6
Czy im się uda? ... Czy plan, niemalże doskonały się powiedzie? ... Czy wygrają konkurs? ... Czy pracownia zbankrutuje?
Część trzecia - Droga do chwały.
Zespół powiększył się o nowego pracownika, Duńczyka Bjorna (zwany przez współpracowników Bobkiem), który nie zna polskiego, a w zespole nikt duńskiego. Rozmowy z Bobkiem prowadzone są w kilku językach, sam Bjorn stara się pilnie uczyć języka polskiego, czego wynikiem jest dość dziwne słownictwo. Zespół razem z Bjornem wyjeżdża w teren, by zrobić inwentaryzację starego zamku, który ma być zaadaptowany do kompleksu wypoczynkowego dla obcokrajowców. Inwentaryzacja ma być przeprowadzona szybko i sprawnie. Niby nic trudnego :) ... a jednak, ile to zespół będzie musiał poświęcić by zrobić tę inwentaryzację. Zdobyć matrycę z planami wodno-kan. zamku ... zagrać w miejscowym przedstawieniu ... stoczyć walkę z bykiem ... narażać życie by przejść podziemnymi korytarzami pod zamkiem ... a to wszytko by zrobić inwentaryzację.
Doskonała książka, tryskająca humorem ... śmieszne dialogi, komiczne sytuacje. Przez cały czas czytania książki uśmiech nie schodził z mojej twarzy, a śmiech wydobywał się niejednokrotnie. Jeżeli potrzebujesz czegoś do rozluźnienia po ciężkim dniu, nie wahaj się ... bierz "Lesia" do ręki i czytaj :)
Powiem Wam że książka "Lesio" na mojej półce jest od lat, to egzemplarz któy kupił jeszcze mój tata i od lat jest czytana :)
Moja ocena: 5,5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: