Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą góry

Jesień w Bieszczadach

W listopadzie w Bieszczady? Czemu nie? Każdy miesiąc, każda pora roku  odkrywa inny obraz gór.  I tak sobie myślę, że te brązy , beże  i butelkowa zieleń są ładniejsze niż soczysta zieleń wiosną. W tym miesiącu bieszczadzkie połoniny wyglądają przepięknie w jesiennej szacie.  Udało mi się na cztery dni wylogować z codzienności i wyjechać. Najbardziej zależało mi na wędrówce szlakami. Pomimo ciągłej mżawki , zrobiłam kilka tras... Bazą noclegową był tym razem nie kamper,  a urokliwy hotel w Smerku. Ręcznie malowane meble i ściany. - Tworzyły sielski klimat. Widoki z okna - zachęcały do spacerów.  To co dla mnie bardzo ważne na wyjazdach ,  to kuchnia regionalna w klimatycznych karczmach. Zawsze chętnie próbuję nowych potraw.  Karczma " Paweł Nie Całkiem Święty" Kosmetyki, batony itp  - wszystko na bazie miodu zdjęcie z kelnerką Menu ręcznie ma...

Ferie zimowe w górach.

Ferie zimowe spędzone w górach to spełnienie marzeń. Szczególnie dla dzieci ...   po tygodniach intensywnej nauki.  Dzięki przyjaciółce odkryłam w tym roku urokliwe miejsce wśród Tatr, miejsce, do którego wrócę i  spędzę jeszcze nie jeden urlop.   Wiem to. W małej wiosce o tajemniczej i wszystko mówiącej nazwie - Małe Ciche - można odnaleźć ustronne miejsca i co najważniejsze - spokój. To bardzo ważne podczas urlopu. Tatrzański Bór to miejsce nieszablonowe, inne niż wszystkie. Położone  w otoczeniu przepięknych lasów  Tatrzańskiego Parku Narodowego.   Pogoda w styczniu nam sprzyjała.  Wybraliśmy się na długi spacer.    Dzieci też korzystały z uroków zimy w górach. Zaliczyły nie jedną trasę narciarską. I jeszcze jeden ważny aspekt podróży - dobra kuchnia Cała moja rodzina lubi regionalną , góralska kuchnię....