- 8 czubatych łyżeczek mleka w proszku
- 1 łyżeczka kakao
- 4 łyżeczki wody
- 2 łyżeczki słodziku w proszku lub tabletkowy
- aromat pasujący do koloru np, pomarańczowy, nugatowy, orzechowy, kokosowy, bananowy, waniliowy, śmietankowy
- kakao i mleko w proszku do obsypania lub polewy ciemna i jasna
ZNAJDŹ PRZEPIS
niedziela, 23 stycznia 2011
Trufle praliny mleczne - Dukan
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
moje czekoladowe pysznosci :))) mniami -rewelacyjnie smakuja i slicznie wygladaja na stole:-)
OdpowiedzUsuńjednak przechowywac nalezy je w lodowce- po paru godz zostawione w pokojowej temp robia sie suche!
pozdr Monika
Przy tak małej ilości mleka to ono wyparowywuje :) Ale rzeczywiście są dobre :)
OdpowiedzUsuńA nie są jednak zbyt kaloryczne?
OdpowiedzUsuńP.S Świetny Blog. Jesteś moim zbawieniem! Drugi raz jestem na Dukanie, i na te podstawowe produkty typu piersi z kurczaka, ser, jogurt to patrzeć już nie moge.
Pozdrawiam, Sylwia.
Dziękuje Sylwio, a na dukanie nie liczy się kalorii, bo w tym przypadku coś co ma dużo kalorii okazuje się bogate w białko, które spala tłuszcz, i odwrotnie, coś co ma mało kalorii jest bogate w węglowodany, więc nie zwracaj uwagi na kalorie tylko jedz i ciesz się :)
OdpowiedzUsuńoJ NIEBO W GĘBIE!!!!
OdpowiedzUsuńsą bardzo dobre, jednak może coś nie tak robie bo strasznie mało wychodzi tych kulek i jeśli chciałam zrobić więcej to musiały być małe nie takie duże jak na zdjęciu u ciebie.
OdpowiedzUsuńMoże to złudzenie, ale one są trochę większe od orzecha laskowego :)
OdpowiedzUsuńWychodzi z tej porcji tyle sztuk ile na zdjęciu :)
Dzisiaj je zrobię, bo czuję, że zbliżają mi się "te dni" i wolę mieć coś z zanadrzu :)
OdpowiedzUsuńDam znać jak mi wyszły, bo mimo, że przepis banalny to coś mogę schrzanić :P
Liliann
I zrobiłam te pralinki :) Mówiłam, że mogą mi nie wyjść. Za dużo słodzika dałam, bo niestety w odmierzaniu go jestem kiepska :P
OdpowiedzUsuńUformowałam kulki i całą noc leżały w lodówce.
Dzisiaj próbowałam i są dobre. Ale niech leżą na 'czarną godzinę' :)
lili
słodzik powinno się dodawać po trochu i smakować, ja zawszę daję tyle samo, bo wiem jakie lubię :)
OdpowiedzUsuńJeśli będą leżały, to zawiń w woreczek, żeby się nie zeschły.
a mozna je jesc na pierwszej fazie? (bez kakao oczywiscie)
OdpowiedzUsuńOczywiście, bez kakao jak najbardziej :D
OdpowiedzUsuńMożesz obtoczyć je wtedy w cynamonie :)
zrobilam je z ksylitolem i smakuja identycznie jak biala czekolada:) super:D
OdpowiedzUsuńTez bym chciała spróbowac tego cukru, ale za drogi dla mnie :(
OdpowiedzUsuńsprawdzałaś może, czy on się topi jak zwykły cukier? tzn cos jak karmelizowanie?
narazie jeszcze nie probowalam bo robilam tylko te trufle i buleczki serowo-maslane. jak cos bede robic to Ci napisze ale na razie nie mam pomyslu do czego dodac karmel, a poza tym na karmel schodzi duzo cukru i troche mi szkoda:P
OdpowiedzUsuńmogłabyś kiedyś spróbować tak z 1 łyzeczki i napisać jak się on zachowuje :) bo można by zrobić fajne rzeczy gdyby zachowywał się jak cukier :D
OdpowiedzUsuńKsylitol niestety nie karmelizuje :-( Jak go raz rozgrzałam na patelni, to w wysokiej temperaturze zamienił postać na płynną, a potem wszystko wyparowało:-o
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńA mleko w proszku to jakiej marki bo ja znalazlam tylko granulowane i chyba mi jedna pralina wyjdzie z tego?
Innego nie widziałam odtłuszczonego więc wzięłam takie, najwyżej wyrzucę mimo że napisane że jest odtłuszczone.
OdpowiedzUsuńCiężko będzie znaleźć, na miejscu.
OdpowiedzUsuńKobieto, ja już Cię kocham! :D Jeszcze nic nie upichciłam, ale już znalazłam TYLE przepisów, które na pewno wypróbuję! :)))
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre! Takie fajnie zbite i kruche. Zrobiłam orzechowe i malinowe:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nich!!! Są przepyszne! Zrobiłam dokładnie wg przepisu i są super! Moja ulubiona przekąska na kinowe wieczory w domu.
OdpowiedzUsuńPytanie pierwsze, czy mozna je robic bez aromatu, zwyczajnie czekoladowe i mleczne? Czy mozna czarne obtoczyc z kakao a biale w mleku ;-) no i czy robilas z wiekszej porcji???
OdpowiedzUsuńAgro,
OdpowiedzUsuńto czy zrobisz z aromatem czy bez jest Twoją wolą, gdyby wszyscy mieli jeść identyczne smaki jak ja, to pewnie mało osób by korzystało z przepisów, bo nie każdy lubi dany smak lub go posiada :) Smaki są zawsze sugerowane :)
A to czu obtoczysz ja tak jak napisałaś również jest nieważne, ale zamiennie wyglądają po prostu ładniej :)
Nie robiłam z większej porcji, bo tyle mi wystarczało do jedzenia :D
Dziś je zrobiłam i wyszły identyczne jak na zdjęciu. Dodałam aromat migdałowy. Dzięki za przepis :D
OdpowiedzUsuńŚliczne prawda :) takie urocze kuleczki :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię migdałowego, ale idealnie komponuje się z wiśnią :) Mmmm :)
Moja deska ratunkowa na "ciezkie dni" od dzisiaj, pychotki :) nowa
OdpowiedzUsuńDobre dobre, ale tak jak tutaj na czacie pisałam - ciekawe jakby z pieca smakowały, może lekko chrupkie? byle nie spalić :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam wczoraj i oczywiście nawet w takim łatwym przepisie namieszałam ;)
OdpowiedzUsuńZamiast dać 8 łyżeczek mleka w proszku, dałam 8 ŁYŻEK stołowych, ponieważ nie mogłam wyrobić dolałam więcej mleka, ale i tak wyszły dość suche ... co wcale nie przeszkodziło w ich pochłonięciu ;)
Dziś poprawka już dokłądnie wg przepisu i są pyszne :):):)
Dzięki Ci Aniu za tego bloga :):):)
To przynajmniej miałaś dużo jedzonka :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ksylitol to czy go napewno można spożywać na diecie Dukana? Sprawdziłam, że ma 240 kcal na 100g i w 100% to węglowodan... Rozpuszcza się ładnie na patelni, bez dodatku wody, próbowałam zrobić batonika muesli, klei się, ale nie robi się biały "karmel" i batonik się rozpływa... chyba, że to z mojej winy, bo zdolności kucharskich nie mam :D
OdpowiedzUsuńLidzia (^^,)
A skąd pomysł by sprawdzać kalorie? i tym się sugerować?
UsuńBo na dukanie absolutnie nie interesują nas kalorie, ale ilość białka i tylko to jest ważne - białko.
Co do słodzenia, to wszystko to, co nie jest cukrem i aspartamem.
Ksylitol cukrem nie jest więc możesz :)
Kaloriami się nie przejmuje, bardziej tym, że to w 100% węglowodan...
OdpowiedzUsuńAle ty źle myślisz, przeciez, to, że jest napisane 100% węglowodan, to nic nie znaczy, a co ona ma mieć? białka? tłuszcze?
OdpowiedzUsuńTam nic nie ma :) poza tym nikt nie zjada nawet 100g dziennie słodziku pod żadną postacią :)
A zwykły słodzi tez może mieć tak napisane, zresztą to tylko procent a nie waga poza tym jest na 100g produktu :)
Nie panikuj :)
ooo a czemu nie można aspartamu? Przecież w książce jest napisane ,że można... coś mnie ominęło?
OdpowiedzUsuńDieta dukana powstawała 30 lat temu :) wtedy był tylko aspartam, dlatego o nim wspomina.
OdpowiedzUsuńZ biegiem lat okazało się, że aspartam jest bardzo szkodliwy, powstawały nowe słodziki, te lepsze na cyklamianach i sacharyno-cośtam :)
Stare książki maja napisane aspartam (bo są stare) w nowych już nie ma, ogólnie mówi o słodzikach.
Aspartam pod wpływem temp (już powyżej 27*chyba) staje się toksyczny.
Tak samo olej parafinowy, tylko na zimno, po podgrzewaniu też jest toksyczny.
Aniu te pralinki są wspaniałe :) Za pierwszym razem zrobiłam tylko czekoladowe bez żadnego aromatu. A dziś (bo wreszcie mam aromaty) zrobiłam kokosowe i orzechowe mmm..mniamnuśne :) tego mi brakowało, przed dietą moim ulubionymi słodyczami były "michałki" a te praliny rekompensują moją tęsknote. A poza tym wiele Twoich przepisów już wypróbowałam i są naprawdę świetne, fakt każdy ma inny gust ale z tego co widzę mój dość mocno pokrywa się z twoim. :):):).
OdpowiedzUsuńNika
Czyli prawidłowo hehe :D
OdpowiedzUsuńPyszne pyszności:) nawet przed dietą tak smacznie nie jadłam:D cudne przepisy!
OdpowiedzUsuńA mi te praliny nie wyszły.... Tzn. w smaku bardzo smaczne, ale wogóle nie dały się uformować na kulki. Najpierw były za rzadkie, pomyślałam, że za dużo wody, więc dodałam troszkę więcej mleka w proszku ale strasznie się lepiła ta masa i za cholere nie dało się nic uformować. Zjadłam taką gęstą masę... co prawda bardzo bardzo smaczna, ale chciałam praliny tak jak na foto :( ann
OdpowiedzUsuńChciałam się wypowiedzieć odnośnie tego czego Aniu mówiłaś odnośnie aspartamu. Uważam , że nie masz racji, te cyklaminy czy sachacośtam są o wiele gorsze od aspartamu. Wiele na ten temat czytałam i to właśnie z tych tańszych słodzików właśnie aspartam jest najmniej szkodliwy podobno.
OdpowiedzUsuńAle tak naprawdę to polecam np. TAGATOZĘ. Jest to słodzik pochodzenia naturalnego, może być stosowany do pieczenia i gotowania. I jest zdrowy! Podobnie jak STEVIA ale jak dla mnie w smaku jest obrzydliwa. Tagatoza smakuje słodko, ale jedynym minusem jest to, że jest droga..
ann
Aniu, wybacz za takie pytanie, ale czy możesz mi wyjaśnić czy mleko w proszku jest dozwolone na diecie Dukana? Dopiero zaczynam swoja przygode z dieta, oczywiście zaopatrzyłam sie w ksiazke itp... niestety własnie w ksiazce, nie znalazłam nic na temat mleka odtłuszczonego w proszku :(
OdpowiedzUsuńI czy to jest takie zwykłe mleko granulowane?
Beata
ann,
OdpowiedzUsuńa odstawiłaś do lodówki? zwilżyłaś dłonie przed formowaniem?
Beato,
OdpowiedzUsuńtak, mleko w proszku jest normalnie w książce zielono-różowej :)
Granulowanego nie bierz, bo ma dziwny smak, trudno się wykorzystuje, bo zbija się w grudki nie do roztarcia :(
Aniu, te praliny są genialne, masa biała smakuje jak biała czekolada i niewytrzymała do uformowania bo prawie cala zjadlam, ale w mig zrobilam druga i juz pralinki czekaja w lodowce.
OdpowiedzUsuńAniu jesteś rewelacyjna, już prawie 6 miesięcy jestem na Dukanie, a od jakiś 2-3 tygodni codziennie goszczę na Twoim blogu i wypróbowuję nowe przepisy! Jesteś genialna! Te pralinki na stałe zagoszczą w moim menu!
OdpowiedzUsuńDo pełni szczęścia brakuje mi tylko akapitu "z tych składników uzyskamy .... porcji / sztuk"
OdpowiedzUsuńKiedyś pisałam ilości sztuk, ale zawsze wychodzi inna porcja mniejsza lub większa :) Zazwyczaj jest tak - im mniejsze, tym więcej jedzenia. A człowiek je oczami więc lepiej więcej mniejszych porcji niż mniej a większych :)
Usuńpozdrawiam :D
Aniu kocham Cię za twoje przepisy ,dzisiaj robię ptasie mleczko .
UsuńNiesamowite....to jakby jeść czekoladę, poważnie :-) Obklejają nieco zęby, ale są przepyszne!
OdpowiedzUsuń