bywa że nie mam pomysłu.Bywa.Jest też tak,że pomysł przychodzi nagle.Coś tam kiełkuje powoli i nagle,wtem wiem co i jak szyć.
Bywa też i tak,że to klient narzuca pomysł.Bo szyć trzeba wg określonego schematu.I nie ma to tamto,kolory wybrane,rozmiar wybrany,temat wybrany.
Czasem temat jest swojski jak łąka czy chata pod lasem a czasem trudniejszy bo nieznany.
I nawet nie wiesz jakie materiały użyć by praca nie odbiegała za bardzo od oczekiwań klientki.
Kwiaty polne są mi znane i lubiane ale to co mam uszyć trochę odbiega od utartych schematów.
Zanurzam się w sztukę,oglądam szkice,obrazki,nawet patchworki.Zwracam uwagę na ubiór,wygląd twarzy,charakterystyczne rośliny ,oszczędność tła itp.
O jej,dość tych wymądrzeń bo to nie tak działa.
Za oknem, w tym moim nibyogródku rośnie bardzo stara wiśnia-szklanka.W zasadzie to prawie że spróchniała,tylko szkoda wyciąć.Jednak kiedyś już próbowaliśmy i tuż przy ziemi na pniu widać ślad piły.
Tego roku pięknie zakwitła,nie miałam serca dokończyć wycinki wpatrując się w cudnie ukwiecone drzewo...
No ale stąd wiem i znam kwiaty wiśni.Raczej trochę inne niż te co będę szyć ale jednak...
Szukałam materiałów odpowiednich do tej pracy.Ciężko. na razie mam wypełnienie,tło i drzewo wiśni.
A raczej zarys,kontury drzewa.Jutro wezmę się za kwiaty.A potem ...potem zobaczymy.
A i dodałam ptaszki.Uważam że nieźle pasują;)))).
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ptak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ptak. Pokaż wszystkie posty
środa, 27 grudnia 2017
środa, 29 listopada 2017
Rajski ptak w błękitach
Miała być poduszka.
Miała być w niebieskim kolorze .
I miała mieć PTAKA.
Ptak,jak ptak ale on musiał mieć OGON !!!
Skoro piękny ptak z ogonem to taki bardziej rajski chyba.Nie musiał być istniejący ale interesujący już tak.I jak zwykle w takich przypadkach pomysł był mniej więcej ale MATERIAŁY ?
Z żółtą poduszką też miałam podobny problem.Bo niby skąd mam mieć żółte? Jednak się uzbierało,jak przetrząsnęłam zapasy;). No ale na ptaka potrzebowałam chyba ciut innych.I CO TERAZ ? Bo tło sobie wymyśliłam takie hm,mięciutkie,miłe w dotyku,taki sztuczny aksamit.I znów problem,bo do sklepu daleko a i tam chyba tego nie było.
Nie mam gdzie,jak i kiedy szukać.Nie dawałam znać klientce bo nie umiałam się zorganizować.
Nagle wtem,w pracowni odkryłam PUDEŁKO a pudełku.....kawałki satyny.O jejejejeje cudnej satyny! Idealnej satyny na mojego ptaka!!!
I poooooszło. Poducha wyszła ekhm, większa niż planowałam.No ale ptak musiał rozwinąć ogon,prawda?
Wyszedł taki.....bajkowy,piękny no ! :))))
Miała być w niebieskim kolorze .
I miała mieć PTAKA.
Ptak,jak ptak ale on musiał mieć OGON !!!
Skoro piękny ptak z ogonem to taki bardziej rajski chyba.Nie musiał być istniejący ale interesujący już tak.I jak zwykle w takich przypadkach pomysł był mniej więcej ale MATERIAŁY ?
Z żółtą poduszką też miałam podobny problem.Bo niby skąd mam mieć żółte? Jednak się uzbierało,jak przetrząsnęłam zapasy;). No ale na ptaka potrzebowałam chyba ciut innych.I CO TERAZ ? Bo tło sobie wymyśliłam takie hm,mięciutkie,miłe w dotyku,taki sztuczny aksamit.I znów problem,bo do sklepu daleko a i tam chyba tego nie było.
Nie mam gdzie,jak i kiedy szukać.Nie dawałam znać klientce bo nie umiałam się zorganizować.
Nagle wtem,w pracowni odkryłam PUDEŁKO a pudełku.....kawałki satyny.O jejejejeje cudnej satyny! Idealnej satyny na mojego ptaka!!!
I poooooszło. Poducha wyszła ekhm, większa niż planowałam.No ale ptak musiał rozwinąć ogon,prawda?
Wyszedł taki.....bajkowy,piękny no ! :))))
Etykiety:
aplikacja,
bird,
cushion,
handmade,
hobby,
patchwork,
poducha,
poduszka,
ptak,
rajskiptak,
szycienazamowienie,
szyciereczne
Subskrybuj:
Posty (Atom)