czwartek, 31 października 2013

w zasadzie to dziś Halloween ale

przebieramy Psicę i idziemy w miasto:) A co na tapecie? A takie tam przyborniki / organizery na łóżeczko.Na ścianę,na cokolwiek itepe:) Szyłam większe ale denerwowały mnie te płachty zakrywające połowę łóżeczka i co najważniejsze mające taką samą ilość kieszeni i taką samą ich pojemność co te teraźniejsze mniejsze moje!



I takie zgrabne są:)

piątek, 25 października 2013

by maluchy czytały do poduchy;)

Pomyślałam i zrobiłam a raczej uszyłam. Poduszeczkę przytulaneczkę .Ze zdejmowaną poszewką.Wierz to polar z aplikacją jednej z postaci z bajek. A jakiej bajki? Otóż Wydawnictwo Egmont ma świetną serię książeczek zachęcającą małe dzieci do czytania.(5-7 lat)CZYTAM SOBIE.I mając taką przytulaneczkę miło jest z mamą lub tatą ,no albo i dziadkiem:) skupić się wieczorem nad książeczką a potem mieć kolorowe sny...

a zestaw - i tu tak chwalę się :)jest do kupienia na MATYLDZIE - sklepie link obok - obrazek w prawym górnym rogu;)

czwartek, 24 października 2013

idąc za ciosem

wymyśliłam parasolki bardziej jesienne:) I ten żółty...jesienny liść:)


A do tego kilka gadżetów czyli :etui na pieluszki i woreczki na drobiazgi:



Jedno w pionie,drugie w poziomie,każdy woli co innego.Zmieści się5-6 pieluszek,paczuszka chusteczek,krem i może coś jeszcze?:)

Woreczki są z podszewką :


I tak płynie czas. Mam już gotowy nowy pomysł ale o tym następnym poście;)

poniedziałek, 14 października 2013

parasolki,parasolki....

wszak jesień panowie i panie więc...

Kreatywność ruszyła:) Srebrzysto-szare jak jesienny poranek i te kolorowe,czerwone,energetyczne parasolki! Pa ram pam ,pam:)

poniedziałek, 7 października 2013

czerwień.Hm, no to jest czerwień;)

kiedyś już była ale tym, razem z dodatkiem "łowickich pasów" ;).

Ciepła, kolorowa,energetyczna. Jak fajnie być maluszkiem:).

No a teraz trzeba by stworzyć a raczej uszyć dodatki.Woreczki an drobiazgi,torebki na pieluszki, przybornik i takie tam różne;)

piątek, 4 października 2013

no wstyd jak dano mnie tu nie było!

ale lato było i upały były. I czas odpoczynku też. Jesień zawitała do nas tak zimowo raczej,długie ciemne wieczory się zaczęły to i czas na szycie jest. Wzory pościeli często się powtarzają,bo to tzw "masówka". Lubiane przez klientów,ładnie schodzą.Czasem robię jednak coś ekstra, z tym że na to idzie znacznie więcej czasu.I kosztuje też więcej. I tak powstało np to:

Koniczynka:).Delikatne beżowe tonacje.Coś co wpada w oko klientom i nadaje się zarówno dla chłopca jak i dziewczynki. I to:

Pomimo że to wzór typowy dla chłopczyka udało mi się przemycić moje ukochane serduszka;))).Podobała mi się praca nad tym tematem,pewno jeszcze powrócę do motywu bo uroczy,choć pracochłonny. I zamówione przez klientkę literki.Takie energetyczne że aż ciepło się robi;)))