Czas Kultury 4/2021
52
Przemoc miękka
waldemar rapior
ORCID: 0000-0002-3664-7821
Artykuł recenzowany / Peer-reviewed article
„Tak, przemoc jest wszędzie i przez cały czas” – to zdanie
nowojorskiego artysty pochodzenia chilijskiego Alfredo
Jaara. „Zasadą organizacyjną definiującą współczesne
społeczeństwa stała się obecnie przemoc. Pośredniczy
ona we wszystkich relacjach społecznych”, pisał Brad
Evans, politolog specjalizujący się w badaniu przemocy. „Przemoc to coś więcej niż tylko słowo czy nawet
atak. Przemoc ma charakter atmosferyczny. Podobnie
jak pogoda, jest to stan, który obejmuje każdą decyzję, każdy ludzki proces i jest integralną częścią tego,
jak oceniamy i orientujemy się w codziennym życiu”,
mówiła Fatima Bhutto, artystka urodzona w Kabulu.
„Jasne jest, że pojęcia przemocy nie można zredukować do bezpośredniej, cielesnej przemocy. Przemoc
nie znajduje się tylko w działaniu. To też groźba [jej
użycia]” – mówił kanadyjski filozof Brian Massumi.
Wszystkie te wypowiedzi pochodzą z trwającej nieprzerwanie od 2015 roku publicznej dyskusji zainicjowanej
przez Brada Evansa i Natashę Lennard1. Jej celem jest
kwestionowanie, przemyślenie i krytyka przemocy
we wszystkich jej formach. Przywołane wypowiedzi potwierdzają tezę literaturoznawczyni Jacqueline
Rose, która pisała: „Twierdzenie, że każdy poznaje
przemoc, gdy ją widzi, jest truizmem […]. W ostatnich
dekadach najpowszechniejsze, a zarazem podstępne
formy przemocy to te, których nie widać” [loc. 22]. Jak
badać przemoc, która jest „wszędzie”, ma „charakter
atmosferyczny” i jej „nie widać”? Wypowiedzi zawarte
w tym akapicie świadczą o potrzebie przedefiniowania
pojęcia przemocy. Coraz częściej bowiem natykamy się
na problemy z nazwaniem i opisaniem sytuacji, które
przeczuwamy, że są przemocowe, choć same w sobie
nie posiadają klasycznych cech przemocy.
Artykuł powstał na podstawie badań przeprowadzonych
w projekcie „Moralność milcząca: badanie głęboko
zakorzenionych w sposobie doświadczania świata elementów
tła moralnego” finansowanym przez Narodowe Centrum Nauki
(2015/19/N/HS6/01682).
1
Dyskusja ta – z badaczami, filozofami, artystami, kuratorami
sztuki, myślicielami – toczona była najpierw na łamach „The
New york Times”, a następnie „Los Angeles Book Review”.
Wywiady składające się na tę dyskusję zostały zebrane w dwóch
tomach [Evans and Lennard; Evans and Parr].
Kultura PrzemoCy
Jeszcze dwie dekady temu naukowcy społeczni skupiali się na przemocy międzyludzkiej i poświęcali dużą
uwagę przemocy rozumianej jako dewiacyjne zachowanie jednostek, a to sprzyjało powstaniu wrażenia,
że tło instytucjonalne czy kultura organizacyjna są
pozbawione przemocy. Socjolożka Mary R. Jackman
zauważa, że jednostka stosująca przemoc wobec innych
lub samej siebie może nie być aż taką anomalią, na
jaką wygląda z perspektywy liberalnej teorii przemocy
skupionej na relacjach interpersonalnych2. W ostatnich
dekadach przemoc interpersonalną badacze społeczni
zaczęli postrzegać w kontekście społeczno-materialnym,
dostrzegając ograniczenia własnych teorii3 [Jackman;
Walby; Cavanaugh; Hartmann]. Zmienił się sposób
prowadzenia wojen: od końca lat 80. XX wieku nie są
one toczone między państwami, ale wewnątrz nich;
zmieniły się też technologie ich prowadzenia4 [“Kim jest
cywil?”]. Na zmianę perspektyw z interpersonalnej na
instytucjonalną wpływ miały również ruchy społeczne,
takie jak #MeToo, Black Lives Matter czy Ogólnopolski
Strajk Kobiet. Kultura instytucjonalnej przemocy badana
przez Jackman nie jest tylko akademicką dyskusją, lecz
także publiczną kwestią, poruszaną w książkach-protestach, pisanych przez Czarnych, kobiety, mniejszości
etniczne i seksualne, oraz w ujawnieniach molestowania
i wykorzystywania w codziennym życiu: miejscach
pracy, rodzinie, szkole.
2
Np. większość liberalnych definicji przemocy, jak pisał antropolog
David Graeber, unika traktowania gróźb użycia przemocy fizycznej jako formy przemocy samej w sobie. Antropolog twierdzi, że
„liberałowie zwykle definiują przemoc jako wyrządzenie komuś
krzywdy bez jego przyzwolenia, a konserwatyści – jako wyrządzenie komuś krzywdy bez jego przyzwolenia i bez upoważnienia
prawowitych władz” [loc. 3744].
3
Jackman proponuje spojrzeć na przemoc z perspektywy instytucjonalnej, w której przemoc nie byłaby zredukowana do, po
pierwsze, kryminalnych i brutalnych czynów jednostki wobec
jednostki, przestępczości i dewiacji (badanych głównie w ramach
kryminologii), po drugie, wojny międzypaństwowej analizowanej przez stosunki międzynarodowe, nauki polityczne i studia
nad bezpieczeństwem.
4
Wojna nie koncentruje się już na walkach między armiami
w konfliktach między państwami, ale obejmuje taktykę partyzancką, terroryzm i ludobójstwo. Nowe wojny są raczej asymetryczne niż symetryczne w tym sensie, że jedna strona ma
zazwyczaj znacznie większą siłę militarną niż druga i że podczas
gdy jedna strona posiada wyrafinowaną i kosztowną broń, druga
jej nie posiada. Rozróżnienie żołnierzy i cywilów lub uczestników
walk i nieuczestników walk zostało zatarte; w rzeczywistości
cywile mogą stać się głównymi celami wojny, ponieważ są
najbardziej bezbronni.
53
Wciąż jednak brakuje nam arsenału pojęciowego,
aby precyzyjnie definiować przemoc instytucjonalną
[Jackman], strukturalną [Galtung], symboliczną [Bourdieu and Wacquant]. Potrzebujemy wiele empatii i refleksji, by dojrzeć, że sam sposób pisania o przemocy
nie jest pozbawiony aspektów przemocy. Zwłaszcza
styl akademicki, który eufemizuje przemoc [Schinkel],
wypłukuje z języka emocje [Leszczyński] i zamknięty jest
w złotej klatce „niewzruszonej pewności siebie” [Bourdieu and Wacquant 163], przyczynia się do legitymizacji
pewnych jej aspektów5. Uczulenie na kwestię języka jest
o tyle ważne w naukach społecznych, że język nie służy
tylko do precyzyjnego ujęcia tematu badań, ale ma też
performatywną moc i może przyczynić się do wzmacniania przemocy w życiu społecznym [Das]. Neutralizacja
języka opisu i analizy przemocy bądź każdego innego
przedmiotu badań społecznych łatwo może przerodzić
się w przemoc instytucjonalną, przemoc miękką, niespektakularną, niezauważalną, przejawiającą się nie
w akcie wyrządzenia komuś krzywdy, lecz w słowach
na papierze. Przemocy nie można prosto przezwyciężyć
poprzez identyfikację jej „natury” czy „pierwotnych
przyczyn” i zaproponowanie sprawiedliwej interwencji [Evans and Lennard] bądź „architektury wyboru”
[Thaler and Sunstein]. Potrzebujemy wielu działań na
pograniczu aktywizmu, badań, sztuki i ruchów obywatelskich, aby przeciwstawić się przemocy6. Badając
przemoc, jesteśmy zmuszeni do praktykowania, jak
pisał socjolog Willem Schinkel, szczególnego rodzaju
społecznej refleksyjności naukowej.
Refleksyjność wspominaną przez Schinkela można
odnaleźć w wielu pismach feministycznych [Ahmed]. To
właśnie w teorii feministycznej szczegółowo rozwijana
była koncepcja przemocy strukturalnej [Rose]. David
Graeber, przedstawiając swoją koncepcję przemocy
strukturalnej, której podstawą jest nie akt przemocy,
lecz często niewypowiedziana groźba użycia przemocy
5
Każda nauka pomija jakieś elementy przedmiotu badawczego
choćby dlatego, że proces czy zjawisko zamienia w „przedmiot”
właśnie. Nauka dostrzega tylko częściowe prawdy – badając
przemoc, musimy być szczególnie wyczuleni na strukturalną
ślepotę nauki. Musimy włożyć wiele wysiłku, aby zniwelować
to, że żadna nauka nie obejmuje w całości przedmiotu swych
badań.
6
Tom „Czasu Kultury” poświęcony przemocy traktuję jako jedno
z takich działań, w których uczestniczę nie tylko z powodów
naukowych, lecz także obywatelskich – to jedno z działań podejmowanych w celu minimalizacji przemocy w świecie społecznym,
obok organizacji debat, publikacji wywiadów o przemocy, działań aktywistycznych.
Czas Kultury 4/2021
przez ślepe i przepełnione biurokratyczną ignorancją
działania, zauważył, iż teorię feministyczną „tak głęboko
zmarginalizowano, że tylko mgliście zdawałem sobie
sprawę z jej istnienia” [loc. 1606]. Miałem podobne odczucia dotyczące marginalizacji teorii feministycznych
co Greaber, gdy ukułem pojęcie przemocy miękkiej
i przemocy lekkiej.
Pomysł na tę koncepcję zrodził się podczas badań nad
moralnością. Od 2016 roku prowadzę projekt „Moralność
milcząca”. Jego tematem nie była przemoc, ale w miarę
jego postępu, indukcyjnie badając materiał empiryczny
i zagłębiając się w literaturę dotyczącą przemocy, także
feministyczną, dostrzegłem, że projekt ten może coś
powiedzieć o przemocy. Błędem jest utożsamianie przemocy i moralności, obie wchodzą ze sobą w relacje, ale
nie mogą być do siebie zredukowane. Nie próbowałem
analizować przemocy przez pryzmat moralności, skupiłem się na niej samej. W artykule przedstawię koncepcję
przemocy miękkiej oraz usytuuję ją na tle współczesnych
badań przemocy w socjologii7. Z oczywistych przyczyn
nie mogę zprezentować tu szczegółowych analiz materiału empirycznego. Celem tego artykułu, prócz opisu
koncepcji przemocy miękkiej, jest przedstawienie, co
w socjologii przemocy jest dziś ważne. Sytuując pojęcie
przemocy miękkiej w siatce innych teorii i koncepcji,
mam nadzieję pokazać, że współcześnie przemoc, która
nie jest aktem wyrządzenia bezpośredniej krzywdy,
aktem fizycznego zniszczenia, stanowi główne wyzwanie dla nauk społecznych. Podjąłem to wyzwanie,
proponując pojęcie przemocy miękkiej.
54
al. 250], „są bardzo atrakcyjne i uzyskują dzisiaj dużą
atencję i publiczności, i badaczy, ale mają bardzo dużo
pułapek i metodologicznych, i koncepcyjnych”. Wraz
z artystami Wojtkiem Ziemilskim, Wojtkiem Pustołą,
Seanem Palmerem i Ulą Hajdukiewicz skonstruowaliśmy
spektakl teatralny Sean powie parę słów o sobie. Sześcioro
uczestników miało wspólnie podejmować decyzje, co
performer – Sean – ma dla nich zrobić. Decyzji było 13,
a każda z nich musiała zostać podjęta w ograniczonym
czasie. Zainstalowałem kamery wideo, które rejestrowały
przebieg spektaklu, a następnie metodami socjologii
wizualnej i analizy konwersacyjnej interpretowałem
materiał empiryczny. Z 60 uczestnikami, dobranymi
według określonych kryteriów społecznych, przeprowadziłem wywiady pogłębione kilka dni po pokazie
spektaklu, w którym brali udział8.
Nie mogę przedstawić tu szczegółowej analizy materiału empirycznego; wspomnę kilka sytuacji, które
naprowadziły mnie na pomysł przemocy miękkiej. Kognitywista i filozof Dawid Wiener, który uczestniczył
w spektaklu, powiedział podczas publicznej dyskusji
po jego zakończeniu:
Miałem poczucie, że w spektaklu nie przekraczamy
żadnych granic, natomiast po jego zakończeniu, gdy
wracałem do domu, miałem refleksję, która mówi, że
cała ta sytuacja była bardzo przemocowa i to jest coś,
czego wszyscy doświadczamy. Miałem refleksję, że dzisiaj non stop jesteśmy stawiani w sytuacjach decyzyjnych, które mogą mieć charakter przemocowy, nawet
moje relacje z córką, gdy jej narzucam pewne wybory
Biografia pojęcia
albo opcje, które mogą być dla niej narzuceniem czegoś,
Projekt „Moralność milcząca” ma na celu sprawdzić, jak interakcje między ludźmi w danej przestrzeni
i czasie oraz doświadczenie i przyzwyczajenia, które ci
ludzie wnoszą w swych ciałach do określonej sytuacji,
kształtują grupowe decyzje moralne. Badam zachowania ludzi w grupach nie poprzez klasyczne metody
proponowane w naukach społecznych, takie jak metody
neurobiologiczne, neuroobrazowe, neurofizjologiczne, które, jak mówił Dawid Wiener [Dobrowolski et
albo relacje asymetryczne ze studentami, kiedy wcho-
7
Odnoszę moje rozważania do debaty pomiędzy „ograniczoną”
koncepcją przemocy, skupiającą się wyłącznie na aktach
krzywdy fizycznej, a koncepcją „rozszerzoną”, czerpiącą z analogii pojęciowych, takich jak przemoc strukturalna [Imbusch]
czy przemoc symboliczna [Bourdieu and Wacquant], nie wspominając o koncepcjach niefizycznych form przemocy, takich
jak dyskryminacja i rasizm, wyzysk czy wykluczenie społeczne
[Hartmann].
dzę w rolę dydaktyczną, bądź sytuacja pracodawcy.
Ja odebrałem ten spektakl tak, że każda z decyzji ma
jakieś konsekwencje, żadna z tych decyzji nie jest aż tak
zupełnie neutralna – to w trakcie mogło tak wyglądać,
ale po już tak to nie wyglądało. W jakim stopniu takie
8
W mediach opisaliśmy spektakl w kilku zdaniach: „Wesoła
przygoda dla sześciu pozytywnych bohaterów”; „Wspólnota
myśli pomoże im w podejmowaniu trudnych decyzji, dzięki
czemu poznają niezwykłego człowieka”; „Spektakl dla widzów
dorosłych i dojrzałych emocjonalnie”. Każde z nich zapowiada,
że widz weźmie udział w czymś przyjemnym, pozytywnym,
niewymagającym od niego podjęcia trudu rozstrzygnięcia dylematów moralnych. Uczestnicy, a tak wynika z wywiadów, które
przeprowadziłem, nie czuli, że zostali postawieni w spektaklu
Sean… na ostrzu noża. Nie oznacza to jednak, że nie odczuwali,
zwłaszcza po zakończeniu spektaklu, iż coś w spektaklu było
na rzeczy.
Kultura PrzemoCy
sytuacje jak ta mogą być transponowane do rzeczywistości, gdy tych decyzji podejmujemy bardzo dużo
i część tych decyzji ma ukryte parametry moralne albo
etyczne, które nie są wypowiadane, ale są. Było to interesujące, to przeprowadzenie przez serię pytań, które
może nie sprawiały cierpienia ani nam, ani Seanowi,
ale były symulacjami zdarzeń, które my podejmujemy
każdego dnia albo dość często i z których nie zawsze
zdajemy sobie sprawę konsekwencji [Dobrowolski et
al. 253-254].
W wypowiedzi tej słychać, że chociaż Wiener czuł, iż
w trakcie trwania spektaklu nie zostały przekroczone
„żadne granice”, to post factum doszedł do wniosku, że
„cała ta sytuacja była bardzo przemocowa”. Podkreślenie
przez niego, że przemocowa była „cała sytuacja”, jest
kluczowe. W przeciwieństwie do klasycznych eksperymentów psychologicznych bądź ekonomicznych socjologia bada zachowania w kontekście społecznym, co
oznacza, że dla socjologa eksperyment stanowi „próżnię
socjologiczną” [Simpson and Willer]. Jak zauważył Robb
Willer, relacje społeczne, normy, interakcje są powiązane
z doświadczeniami jednostek i strukturami społecznymi,
w których one żyją. Klasyczne eksperymenty zwykle
redukują struktury społeczne do chwili tu i teraz, a dla
socjologa ważny jest również kontekst instytucjonalny
i strukturalny, w ramach którego przeprowadzany jest
eksperyment. W przypadku spektaklu Sean… takim
kontekstem jest sztuka i nauka. Czy w sztuce przemoc
jest dozwolona, bo jest „estetycznym przekroczeniem”,
czy raczej powinniśmy ją cenzurować [Sajewska]? Jak
odbierać przemoc na deskach teatralnych, a jak w instytucjach sztuki? Czy nauka może być usprawiedliwiona,
jeśli pozwala produkować wiedzę zgodnie z podręcznikiem etyki naukowej, choć kosztem złego samopoczucia
badanych?
Na te i inne pytania próbowałem odpowiedzieć
w serii spotkań i książce Bezkarnie. Etyka w teatrze.
W ich kontekście, pisząc za Janem Philippem Reemtsmą,
można zasugerować, że w społeczeństwach zachodnich
istnieją „sfery przemocy”, gdzie zakazuje się przemocy,
zezwala na nią lub ją nakazuje [Reemtsma]. Natomiast
każde bezprawne użycie przemocy – poza tymi sferami
– jest uznawane za dewiację. Czy reguły sztuki legalizują
użycie przemocy? Czy przemoc policjanta jest legalna,
bo chroni on publiczne bezpieczeństwo, a tłumu protestujących nielegalna, bo narusza porządek społeczny?
Jak pisała Jackman [392], zabicie policjanta przez cywila
jest uważane za zabójstwo (tj. przemoc), podczas gdy
55
zabicie cywila przez policjanta „na służbie” jest uważane
za usprawiedliwione zabójstwo, poza sferą przemocy.
Narażenie pracowników na niebezpieczne warunki
pracy, które skutkują śmiercią lub obrażeniami, również nie jest uznawane za przemoc, ponieważ „poziom
zagrożenia mieści się w granicach prawa lub motywy
pracodawcy są niemożliwe do zweryfikowania w ramach
legalistycznych pojęć premedytacji” [392]. Współcześnie
przemoc w powyższych kontekstach – policjanta, tłumu
i cywilów oraz pracodawcy, warunków pracy i prawa
pracy – podlega przedefiniowaniu. „Sfery przemocy”
mają bowiem charakter historyczny. W teatrze i nauce
również widzimy, że to, co kiedyś mogło być uznane za
„powszechną i normalną praktykę” [Bezkarnie], dziś jest
uznane za naruszenie granic etycznych.
W projekcie „Moralność milcząca” zadałem pytanie: Czy są takie miejsca, gdzie pewne czyny stają się
moralne, niemoralne albo amoralne, i jak odbierają te
czyny w tych miejscach ich uczestnicy i obserwatorzy
[Abend]? Czy sztuka tępi nasze zmysły, bo przecież
zawsze można powiedzieć „to tylko sztuka” i nie brać
odpowiedzialności za to, co dzieje się podczas spektaklu?
Jaka jest odpowiedzialność twórców i instytucji, która
daną sztukę prezentuje? Te pytania są istotne ze względu
na znaczenia społeczne, które nadajemy pewnym sferom
naszego życia. Drugą serią pytań, które postawiłem
sobie niejako na nowo w trakcie badań, było pytanie
o przemoc in situ, pojawiającą się w trakcie spektaklu.
Wiener stwierdził w wyżej cytowanej wypowiedzi, że
refleksja dotycząca przemocy przyszła, gdy spacerował
po zakończeniu spektaklu. W wywiadach pogłębionych
badani stwierdzali, że trudno dostrzec w Seanie… przekroczenia moralne, ponieważ moralność dotyczy kwestii
życia i śmierci9. Sean natomiast miał robić pompki, za9
Z 60 uczestnikami badań przeprowadziłem indywidualny wywiad
pogłębiony. Jednym z segmentów wywiadu było pytanie o moralność. Zapytałem m.in. o to, czy badani interpretują swe uczestnictwo w spektaklu w kategoriach moralnych (pytanie wyjściowe
do dyskusji brzmiało: Czy czułeś/czułaś, że była to sytuacja
moralna?). Większość badanych łączyła moralność z „życiem
i śmiercią” (w literaturze przedmiotu moralność jest zwykle
wiązana z normami, regułami i ograniczeniami społecznymi
[Mattingly and Throop]); trudniej natomiast odnieść słowa
badanych do etyki (badacze moralności wiążą etykę ze świadomą
refleksją [Mattingly and Throop]). Refleksja wśród osób badanych pojawiła się na różnych poziomach – w trakcie samego
performansu, w rozmowie grupowej tuż po jego zakończeniu,
w wywiadzie indywidualnym przeprowadzonym kilka dni później
– i dotyczyła różnych aspektów sytuacji (np. sposobu podejmowania decyzji, a nie tego, czy ktokolwiek – performer lub
widzowie – znajduje się w opresyjnej sytuacji, albo walorów
artystycznych performansu, a nie etycznych). Pytania, które
Czas Kultury 4/2021
palić papierosa (choć jest zdecydowanym przeciwnikiem
palenia), opublikować post na Facebooku, że wraca do
jedzenia mięsa (choć jest znany z tego, że walczy o prawa zwierząt), zatańczyć czy zdradzić swój największy
sekret. Przemocowość nie musi być widoczna od razu,
nie musi być jawna ani nie musi objawiać się na twarzach
uczestników jakiejś sytuacji. Ludzie mogą być nieświadomi tego, że swoim zachowaniem, zgodnym z normą
danego miejsca10, wzmacniają infrastrukturę przemocy
[Krajewski]. Analizując nagrania wideo sytuacji badawczej Seana…, dostrzegłem, że nie tylko zachowania ludzi
i konkretne czyny mogą być przesiąknięte przemocą.
Przemoc rezyduje w obrazach, przedmiotach, aranżacji
instytucjonalnej i przestrzennej, i właśnie ta aranżacja
czy infrastruktura jest we współczesnych teoriach przemocy poddawana głębokiej analizie [Krajewski]. Przemoc strukturalna musi posiadać jakąś obiektywizację,
rusztowanie, które czyni możliwym pewne rozumienie
sytuacji oraz sposób cielesnej interakcji11.
To spostrzeżenie jest zgodne z wnioskami psychologii społecznej i mikrosocjologii, które przyglądają
się „właściwej ludzkiemu zachowaniu dynamicznej
interakcji, jaka zachodzi pomiędzy czynnikami sytuacyjnymi a osobowościowymi” [Newman 64]. Zachowanie
większości ludzi kształtuje sytuacja, w której się znaleźli.
Jeśli w sytuację wpisane są cechy sprzyjające inercji
zachowania12 [Thaler and Sunstein], a jednocześnie
warto postawić, brzmią: Dlaczego w tych, a nie innych momentach pojawiała się refleksja? Czego dotyczyła? Kto reagował
refleksyjnie na sytuację, w której się znalazł? Na te pytania
postaram się odpowiedzieć w innym artykule. Tutaj mogę jedynie zasugerować, że przemocowość spektaklu była dla uczestników kwestią problematyczną, ponieważ niektórzy badani ją
dostrzegli, inni – nie. Odpowiedź na pytanie, kto zdefiniował
sytuację jako przemocowową lub nieprzemocową, jest kluczowa
dla badania tła moralnego [Abend].
10 Niektórzy badani na moje dopytywanie w trakcie wywiadu o to,
czy dostrzegli w spektaklu przekroczenie moralne, odpowiadali,
że nie, ponieważ postępowali zgodnie z poleceniem, które
otrzymali na początku spektaklu, aby decyzja była podjęta
grupowo. Nie kwestionowali poszczególnych pytań ani sposobu
podejmowania decyzji. Inaczej mówiąc, badani ci postępowali
zgodnie z normą narzuconą przez twórców spektaklu.
11 Pytanie brzmi: Jak bezmyślność jest obiektywizowana w obrazach,
słowach, rzeczach, przestrzeni i jak uczymy się jej w toku socjalizacji? (por. badania nad naturą bezrefleksyjności [Doliński and
Grzyb]).
12 W przypadku spektaklu Sean… był to m.in. jasny podział na
widza i performera; skrypt instytucjonalny „to tylko sztuka”;
odgórnie narzucone przez twórców zadania do wykonania;
norma mówiąca, że decyzje należy podjąć grupowo; krótki czas
na podjęcie decyzji.
56
interakcja międzyludzka dotyczy usprawiedliwionej,
bo będącej częścią szerszej struktury społecznej, relacji podległości (między pracownikiem a pracodawcą,
rodzicem a dzieckiem, wykładowcą a studentem albo
widzem a performerem), wówczas łatwo o przemoc
miękką. Bezmyślność, o której pisała Hannah Arendt, nie
jest metafizyką zła, gdyż rodzi się w sytuacji społecznej
[Newman; Shore].
Analizując spektakl-sytuację badawczą Sean…, doszedłem do podobnego wniosku co Arendt nad naturą
zła: moralność kończy się tam, gdzie pojawia się bezmyślność. Ludzie nie muszą kierować się demonicznymi
pobudkami, aby powielać przemoc. Wystarczy, jak pisała
Arendt, pilnie zabiegać o postęp osobistej kariery13 albo
po prostu, mówiąc potocznie, „robić swoje” i niebądź
o nie nie dbać wykazywać zainteresowania innymi
ludźmi i własnym zachowaniem. Również Rose łączy
bezmyślność z przemocą. Dla Graebera wszelkie formy
systemowej przemocy pełnią rolę zwalczania i niwelowania wyobraźni, koniecznej według antropologa do
przeciwstawienia się przemocy. Myślenie dla Arendt
jest hamulcem przed okrutnym milczeniem czystej
przemocy, która swój początek bierze w bezmyślności14.
nowoczesność i przemoc
Koncepcja Arendt poruszyła wielu badaczy, zwłaszcza myślicieli liberalnych [Lilla]. W filozofii liberalnej,
szczególnie w wersji rozwijanej przez wpływowych
liberalnych badaczy pod koniec XX wieku, przemoc
nieuchronnie miała zniknąć z codziennego życia społeczeństw liberalnych [Fukuyama; Pinker]. Inną główną
ramą interpretacyjną, w którą ujmowano w XX wieku
przemoc w krajach zachodnich, była nowoczesność
[Walby]. Zdroworozsądkowe pojęcie przemocy – intencjonalne wyrządzenie krzywdy fizycznej przez jedną
osobę drugiej – jest w zasadzie definicją przemocy nowoczesnego państwa [Hartmann]. Ograniczając przemoc do zjawisk fizycznych, sprowadzamy ją do kwestii
legitymizacji państwowej przemocy i nielegalności
przemocy pozapaństwowej, czyli przestępstwa, dewiacji, zbrodni [Schinkel]. Tak przemoc jest rozumiana
13 Arendt pisała o Eichmannie, że człowiek ten „z pewnością nie
zamordowałby swego przełożonego, by zająć jego stanowisko”
[372], choć „z niezwykłą pilnością zabiegał o postępy osobistej
kariery”.
14 Eichmann nie był głupcem według Arendt. „To czysta bezmyślność – której bynajmniej nie należy utożsamiać z głupotą –
predestynowała go do odegrania roli jednego z największych
zbrodniarzy tamtego okresu” [373].
Kultura PrzemoCy
w najpopularniejszej tezie o nowoczesności. Głosi ona,
że przemoc została zredukowana, a jeśli się pojawia,
to na obrzeżach społeczeństwa, w przestępczości osób
upośledzonych, cierpiących z powodu ubóstwa lub
w wojnach międzypaństwowych. W nowoczesności
przemoc jest domeną zachowań dewiacyjnych, które
podlegają kryminalizacji.
Opis procesu eliminacji przemocy ze świata nowoczesnego znajdziemy w książkach ważnych myślicieli XX
wieku. Michel Foucault rozpoczął książkę Nadzorować
i karać od opisu symbolizującej siłę suwerena publicznej
egzekucji skazanego przestępcy. W XVIII wieku brutalność tego spektaklu została przeniesiona z placów
publicznych do dusz jednostek – została zinternalizowana przez całą populację, która systematycznie ćwiczyła
i monitorowała własne ciała. Więzienia, szpitale, szkoły,
wolny rynek to przykłady instytucji, które usuwały
brutalną przemoc z widoku publicznego, kierując ją do
jaźni jednostek, nie w formie bezpośredniego zagrożenia
przemocą, ale presji społecznej, uwewnętrznioną jako
poczucie wstydu [Elias]. „W XIX wieku nikt nie musi
tłumaczyć ludziom, by »pamiętali o wstydzie« – został
on już uznany za ich »naturę«” [Sikora loc. 134]. Nowoczesne państwo, jak pisał klasyk teorii biurokracji
Max Weber, ma monopol na stanowienie przemocy;
powojenny dobrobyt gospodarczy zredukował ubóstwo
i nierówności społeczne; rosła demokratyzacja i internalizacja społecznej kontroli nad emocjami i ekspresją
przemocy. Przemoc znalazła się na marginesie [Bauman].
Jackman zauważa, że powyższe tezy o nowoczesności zrodziły koncepcję przemocy, która jest moralnie
obciążona, a jednocześnie dość niejasna i nieprecyzyjna. W ramie nowoczesności zakłada się, że przemoc
jest motywowana wrogością, świadomym zamiarem
wyrządzenia krzywdy i wybuchem wrogości łamiącym
– prawnie, społecznie lub moralnie – normy współżycia społecznego. „Kiedy przemoc jest motywowana
pozytywnymi intencjami, albo jest przypadkowym
produktem ubocznym innych celów, albo jest społecznie
akceptowana lub chwalona, umyka naszej uwadze” [388].
Nowe badania nad przemocą15, uwzględniające
perspektywę kobiet, mniejszości i teorię globalnego
Południa [Connell], podważają przekonanie, że więk15 Od lat 90. XX w. badacze społeczni zaczęli opisywać niedostrzegane przez nich wcześniej formy przemocy: nazwano i udokumentowano przemoc wobec kobiet, uwidoczniono przemoc
ze strony partnera w relacji intymnej, gwałt małżeński, napaść
na tle seksualnym, przymusowe małżeństwo, handel ludźmi
i inne formy przemocy ze względu na płeć; przemoc ze strony
57
szość przemocy jest udziałem osób znajdujących się
w niekorzystnej sytuacji. „Odkryto formy przemocy,
które wcześniej były niewidoczne, ukryte, zamaskowane i w inny sposób negowane” [Walby 4]. Dostrzeżono
znaczenie przemocy domowej i przemocy w pracy (np.
mobbingu) dla zdrowia jednostek i tkanki społecznej.
Nowoczesne państwo natomiast przestało mieć monopol
na stosowanie przemocy i musi je dzielić chociażby z ruchami rasistowskimi i seksistowskimi, a jednocześnie
samo odwołuje się do przemocy: kryminalizuje pomoc
uchodźcom [Clayton], produkuje coraz większą liczbę
więźniów [Wacquant]. Przemoc obejmuje różnorodny
wachlarz działań, które są integralną cechą życia społecznego.
Kto decyduje o tym, co określamy jako przemoc? Kto
decyduje o formach przemocy, które możemy i które
pozwalamy sobie zobaczyć [Butler]? Nienazywanie
przemocy przemocą właśnie samo jest formą przemocy.
Podobnie jest z redukowaniem przemocy do znanych
pojęć nauk społecznych – władzy, kultury, państwa,
polityki, symboliki. Mary R. Jackman uważa, że przemoc najlepiej traktować jako odrębną praktykę, a Sylvia Walby uznała, że jednym z najważniejszych zadań
nauk społecznych jest opracowanie trafnej „ontologii
przemocy”.
ontologia przemocy
W światowym raporcie WHO na temat przemocy
i zdrowia z 2002 roku znajdziemy następującą definicję
przemocy, która rozszerzała nowoczesną jej koncepcję:
Celowe użycie siły fizycznej lub władzy, sformułowane
jako groźba lub rzeczywiście użyte, skierowane przeciwko samemu sobie, innej osobie, grupie lub społeczności, które albo prowadzi do, albo z którym wiąże się
wysokie prawdopodobieństwo spowodowania obrażeń
cielesnych, śmierci, szkód psychologicznych, wad rozwoju lub braku elementów niezbędnych do normalnego
życia i zdrowia [Krug et al. 5].
Definicja ta była w 2002 roku odświeżająca [Lee]. Jej
rewolucyjność polegała na tym, że obejmowała nie tylko
siłę fizyczną, ale też przemoc wynikającą z władzy czy
nierównego podziału zasobów; podkreślała, że przemoc
nie ogranicza się do czynu, ale jest też groźbą, a także że
szkody psychologiczne są równie istotne jak obrażenia
osób z grup większościowych wobec mniejszości etnicznych,
religijnych, seksualnych, wiekowych.
Czas Kultury 4/2021
cielesne. Definicja ta jest na tyle szeroka, że pozwalała
uchwycić różne przejawy przemocy, a jednocześnie
precyzuje, czym przemoc jest.
Socjolożka Mary R. Jackman w podobnym czasie
również zaproponowała rozszerzoną definicję przemocy, która łączy zarówno groźbę, intencję lub wynik,
jak i skutek zranienia. Jackman nawiązała do badaczy
przemocy małżeńskiej, którzy kładą nacisk na szkody
zarówno psychiczne, jak i fizyczne, będące skutkiem
długotrwałej przemocy. Ludzie mogą być krzywdzeni
psychicznie i emocjonalnie w sposób, który jest równie
zły jak przemoc fizyczna. Dla Jackman przemoc to:
– Działania, które zadają, powodują obrażenia lub
nimi grożą.
– Działania te mogą być cielesne, pisemne lub werbalne.
– Obrażenia mogą być cielesne, psychologiczne,
materialne lub społeczne [405].
Socjolożka przekonuje, że przemoc nie jest pojęciem,
do którego możemy stosować dychotomiczne kategorie
„tak” (to jest przemoc) lub „nie” (to nie jest przemoc).
Jest wielopłaszczyznowym rodzajem zachowania, którego elementy składowe zmieniają się w sposób ciągły.
Produktywne pytania dotyczą stopnia, w jakim różni
aktorzy społeczni stosują przemoc (na kontinuum od
„nigdy” lub „rzadko” do „często”), jakie metody stosują,
jaki typ obrażeń zadają, jaki jest ich cel, kim oni są i jak
poważne są obrażenia.
Niedawno amerykańska psychiatra Bandy X. Lee nieco zmodyfikowała definicję przemocy zaproponowaną
przez WHO, rozszerzając ją o niedowartościowane w ramie nowoczesności cechy. Po pierwsze, jeszcze mocniej
podkreśliła wagę przemocy strukturalnej. Według Lee
przemoc ta osadzona jest w strukturach społecznych,
a ludzie mają tendencję do traktowania jej jako zwykłych
trudności, które napotykają w codziennym życiu. Na
przykład wielu ludzi rozpaczliwie potrzebuje edukacji,
opieki zdrowotnej, pomocy prawnej czy wpływu na
politykę państwa, w którym żyją, ale nie mają do nich
łatwego dostępu z powodu ograniczeń w istniejącym
porządku społecznym. Brak dostępu do opieki zdrowotnej, prawnej lub politycznej uniemożliwia zaspokojenie podstawowych potrzeb, redukuje jakość życia,
doprowadza do śmierci16. Po drugie, ważnym aspektem,
16 Badania przeprowadzone pod patronatem Banku Światowego
dowiodły, że w 39 krajach wskaźniki zabójstw wzrastały wraz
z nierównościami. Wykorzystując wskaźniki zatrudnienia jako
miarę nierówności, odkrywamy, że bezrobocie pociąga za sobą
większą śmiertelność: dla 26 krajów europejskich, od 1970 do
58
który należy rozważyć, jest rosnąca zdolność ludzi do
przemocy katastroficznej. Według Lee osiągnęliśmy
punkt, w którym rozprzestrzenianie broni termojądrowej i wpływ człowieka na zmianę klimatu można
zakwalifikować jako zbiorowe zachowanie samobójcze.
Biorąc pod uwagę te dwa zastrzeżenia, Lee zdefiniowała
przemoc jako:
celowe lub grożące ludzkie działanie, bezpośrednie
lub poprzez strukturalne zaniedbanie i umniejszanie
innych, które skutkuje lub z dużym prawdopodobieństwem skutkuje brakiem elementów niezbędnych do
normalnego życia i zdrowia, obrażeniem cielesnym
lub śmiercią ludzi albo przyczynia się do wyginięcia
gatunku ludzkiego [6].
W definicji Lee nie pojawia się słowo „władza”. Lee
idzie tu drogą Arendt, która twierdziła, że przemoc jest
raczej pozorem władzy niż prawdziwą władzą. Wszystkie
powyższe definicje – WHO, Jackman, Lee – podkreślają,
że przemoc jest złożonym zjawiskiem. Pozwalają one
dostrzec te aspekty przemocy, które w ramie nowoczesności były przeoczane. Wiele jest jednak jeszcze do
zrobienia. Jackman wyróżniła trzy zadania, jakie widzi
dla badaczy przemocy.
Po pierwsze, musimy stworzyć systematyczne, autonomiczne zasady oceny ciężkości aktów przemocy.
Wyróżniła tu dwa modele. Pierwszy model odwołuje
się do takich czynników, jak liczba, częstotliwość i czas
trwania aktów przemocy i/lub częstotliwość, czas trwania, nieodwracalność obrażeń. Drugi model opiera się
na opiniach ludzi na temat powagi konkretnych aktów
przemocy (hipotetycznych lub doświadczanych). Oba
zestawy czynników mogą być istotne, ale powinniśmy
mieć jasność co do tego, które elementy składają się na
konkretną ocenę sytuacji przemocowej.
Po drugie, musimy zbadać sposób, w jaki rozwiązania
instytucjonalne ułatwiają lub utrudniają praktykowanie
2007 r., każdy 1% wzrostu bezrobocia oznaczał 0,79% wzrostu
liczby samobójstw i 0,79% wzrostu liczby zabójstw. Dziecko
urodzone na przedmieściach Glasgow w Szkocji może oczekiwać,
że będzie żyło o 28 lat krócej niż inne, mieszkające zaledwie
13 km dalej. Dziewczynka w Lesotho może żyć o 42 lata krócej
niż dziewczynka w Japonii. Obliczenia pokazują, że od 10 do
20 mln zgonów rocznie można przypisać przemocy strukturalnej [Lee]. Jeśli ktoś umiera na gruźlicę, AIDS lub inną chorobę,
na którą istnieją zaawansowane leki, ale nie ma do nich dostępu,
to jest to forma przemocy strukturalnej, ponieważ zgonom lub
utracie zdrowia, twierdzi Lee, można zapobiec – są one rezultatem nierówności w dystrybucji opieki zdrowotnej pomiędzy
różnymi klasami społecznymi lub regionami [Lee].
Kultura PrzemoCy
różnych rodzajów przemocy, czyli społeczną organizację
przemocy.
Po trzecie, musimy przeanalizować ideologię przemocy, aby spróbować ocenić, jak i dlaczego różne akty
przemocy są odrzucane, ignorowane, negowane, chwalone lub gloryfikowane.
W tym kontekście teoretycznym, który pokazał, że
tezy o nowoczesnym okiełznaniu przemocy były zbyt
optymistyczne, moralnie nacechowane i nieprawdziwe, proponuję koncepcję przemocy miękkiej. Pojęcie
to ma na celu dostrzeżenie tych form przemocy, które
były niezauważane i przeoczane w głównym nurcie
nauk społecznych.
miękka przemoc
Przemoc miękka wymyka się nie tylko znanym
definicjom przemocy fizycznej, ale też psychicznej,
symbolicznej i instytucjonalnej. Jackman pyta: Kiedy żart na temat rasy/płci przekracza granicę między
zwykłą niesmaczną uwagą a poważną obelgą rasową
lub seksizmem? Czy prawna definicja mobbingu – art.
94(3) Kodeksu pracy – skutkująca obowiązkowymi
szkoleniami prowadzonymi w korporacjach czy na
uniwersytetach, nie przeocza przemocy miękkiej? Czy
osoby „przeszkolone” z przeciwdziałania mobbingowi
nie mogą być źródłem miękkiej przemocy, ponieważ
wyłączają refleksję nad zachowaniami przemocowymi,
które nie zostały omówione na szkoleniach [Serantes
and Suárez; Vickers]?
Koncepcja przemocy miękkiej, którą proponuję,
pokrywa się z przedstawioną przez Rhacel Salazar
Parreñas i jej zespół badawczy. Przemoc miękką (soft
violence) definiują oni jako paradoksalną praktykę
z jednej strony ukrywania relacji podległości, na przykład między pracodawcą a pracownikiem w kontekście
domowej pracy opiekuńczej, a z drugiej kultywowania relacji personalnej i osobistej. Pierrette Hondagneu-Sotelo nazywa taką relację „instrumentalnym
personalizmem”. Polega ona na uznaniu przez osobę
uprzywilejowaną człowieczeństwa migrantów, pracowników domowych bądź innych osób o niskim
statusie społecznym, ale tylko po to, aby uprawomocnić własny kapitał społeczny i niewolny status
osób podległych. Pracodawcy, których badał zespół
Parreñas, nie sięgali po siłę fizyczną, aby podtrzymać
nierówne relacje z pracownikami, lecz po przemoc
miękką. W ich ujęciu miękka przemoc odnosi się do
paradoksalnego procesu jednoczesnego łagodzenia
i pogłębiania nierównej zależności między pracodawcą
59
i pracownikiem17. Przemoc miękka nie jest więc widzialna na pierwszy rzut oka, ponieważ przykrywa ją
praktyka instytucjonalna, prawo albo dobre maniery,
które z pewnej perspektywy mogą być uznane za sianie
dobra, ale na poziomie strukturalnym przyczyniają
się do umacniania nierównych relacji społecznych.
W ostatnich dekadach badacze społeczni zaczęli
w nowy sposób podchodzić do tematu przemocy, czego
badania Parreñas i zespołu są dobrym przykładem.
Wymienię cztery tendencje w badaniach przemocy,
które ułatwiły mi zajęcie się problematyką przemocy
miękkiej. Po pierwsze, rozwinięto innowacyjne metody
badania mikropoziomu przemocy i interakcji, które
zwykle pozostawały poza zasięgiem tradycyjnych
badań socjologicznych.
Po drugie, socjologowie zaczęli systematycznie badać, mówiąc za Jackman [393], „skutki psychologiczne
przemocy, takie jak strach, niepokój, udręka, wstyd lub
obniżenie poczucia własnej wartości; skutki materialne,
takie jak zniszczenie, konfiskata lub uszkodzenie mienia,
lub utrata zarobków; oraz skutki społeczne, takie jak
publiczne upokorzenie, napiętnowanie, wykluczenie,
uwięzienie, wygnanie lub wydalenie, wszystkie mają
duże znaczenie i czasami niszczą dobrobyt człowieka”.
Przemoc miękka zostawia ślady, choć nie są one tak
dramatycznie widoczne, jak w przypadku przemocy
„mocnej”, fizycznej, która, mówiąc za badaczem świata
przestępczego Diego Gambettą, zostawia jasny ślad:
ciało, trupa na ulicy. Gwałt zwykle postrzegany jest
jako akt fizyczny, jednakże jego konsekwencje mogą
być bardziej znaczące ze względu na urazy psychologiczne i społeczne, jakie zadaje (upokorzenie, utrata
kontroli, niepokój, wstyd). Pojęcie przemocy miękkiej
odnosi się do śladów i skutków jakiegoś aktu, które
nie są widoczne gołym okiem. Tworząc analogię do
pojęcia miękkich kompetencji, przemoc miękka jest
trudno mierzalna, a jej skutki nie muszą być widoczne
od razu. Negatywny wpływ stanów psychicznych można
odkryć po dłuższym czasie18. Inną analogią pomagającą
odróżnić przemoc miękką od fizycznej jest propozycja
socjologa Jean-Claude’a Kaufmanna. Zaproponował
on dwie metafory na określenie zdarzeń społecznych:
17 Pracownik z jakichś powodów musi pracować (ma rodzinę na
utrzymaniu, jest nielegalnym migrantem etc.).
18 Badania medyczne wykazały negatywny wpływ stanów psychologicznych, takich jak stres i depresja, na wyniki zdrowia fizycznego poprzez ich wpływ na autonomiczny układ nerwowy, układ
endokrynologiczny, układ odpornościowy i złe zachowania
zdrowotne [Jackman].
Czas Kultury 4/2021
grom z jasnego nieba i ziarenka piasku. Metafora gromu
odnosi się do zdarzenia nagłego, przewracającego życie
jednostki na głowę (np. poważny wypadek samochodowy, śmierć bliskiej osoby). Metafora ziarenek piasku
opisuje zdarzenia drobne (np. niemiłe słowa skierowane
do jakiejś osoby), które, poprzez powtarzanie i nagromadzenie w biografii jednostki, mogą przyczynić się do
zmiany jej tożsamości, dysonansu poznawczego albo
poczucia społecznego odrzucenia. Przemoc miękka
byłaby właśnie ziarenkami piasku.
Po trzecie, zaczęto systematycznie badać związki
przemocy fizycznej z przemocą strukturalną i symboliczną [Walby]. Jeden podpis pod wyrokiem, ustawą,
rozporządzeniem, prawem ma zdolność do wyrządzania
niewyobrażalnych szkód. Przykładem jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji w Polsce
– decyzja kilku osób w togach zmieniła prawo tak, że
dyskryminuje ono kobiety, a wiele z nich skazuje na
cierpienie [Pogrzebny]. Jacqueline Rose podkreśla, że
osoby reprezentujące aparat państwowy rozpowszechniają niewidzialną przemoc. Opisuje ona zdjęcie prezentujące prezydenta Donalda Trumpa w styczniu 2017
roku w Gabinecie Owalnym. W towarzystwie wianuszka
mężczyzn ubranych w garnitury podpisuje on rozporządzenie wykonawcze zakazujące finansowania przez USA
grup działających na świecie, które pomagają kobietom
przeprowadzić aborcję lub oferują konsultacje w sprawie
aborcji. „Żadnego cienia na czole, żadnego stalowego
błysku w oku czy zaciśniętych ust, które sugerowałyby,
że ich działania były podsycane nienawiścią”, pisała Rose
[loc. 45]. Zakaz ten przyczynił się do śmierci setek kobiet,
zwiększył czarny rynek aborcyjny, ale ci biali mężczyźni
uważają, że czynią dobro. Ich morderczość, pisała Rose,
jest niewidzialna zarówno dla świata (nielegalne aborcje
należą do świata zaułków i „cienia”), jak i dla mężczyzn
na zdjęciu, które Rose analizuje. „Przemoc w naszych
czasach rozwija się dzięki pewnej formie mentalnej
ślepoty”, podsumowuje [loc. 55]. Między prostym ruchem ręką a przemocą rzadko dostrzegamy związek
przyczynowo-skutkowy. Przemoc, jak wskazuje Rose,
jest wprowadzana w życie w białych rękawiczkach lub
w garniturach albo togach. Przemoc jest miękka, ponieważ dopuszczają się jej nie stereotypowi dewianci, ale
ludzie z dobrymi manierami i dobrze ubrani.
Warto w tym miejscu odróżnić przemoc miękką od
innych jej niewidocznych lub trudno dostrzegalnych
form: strukturalnej, powolnej i symbolicznej. O przemocy strukturalnej już wspomniałem. Przemoc ta jest wynikiem odmowy przez system polityczny i ekonomiczny
60
podstawowych praw człowieka jednostkom lub grupom [Galtung]. Niesprawiedliwe struktury społeczne
mogą sprzyjać przemocy miękkiej, ponieważ ludzkie
zachowanie jest przez nie współkształtowane [Abend].
Przemoc miękką odnoszę jednak do mikrosytuacji,
interakcji twarzą w twarz, a nie zaniedbań i nadużyć
na skalę systemową.
Przemoc powolna (slow violence) pojawia się stopniowo i poza zasięgiem wzroku – to przemoc „opóźnionego
zniszczenia”, która jest rozproszona w czasie i przestrzeni. Ekolog i literaturoznawca Rob Nixon ukuł ten termin,
by zwrócić uwagę, że przemoc może być doświadczana
przez lata, być może nawet przez pokolenia. Według
Nixona powolną przemoc można odnaleźć w powoli
rozwijających się katastrofach ekologicznych, takich
jak długotrwałe zanieczyszczenie środowiska, zmiany
klimatyczne czy opady nuklearne. Przemoc miękka może
być wywołana przemocą powolną, jednak powinniśmy
analitycznie odróżnić od siebie obie formy przemocy.
Przemoc miękka bowiem może pojawić się w miejscu
niedotkniętym katastrofą ekologiczną lub jakąkolwiek
inną (np. kryzysem migracyjnym).
Wreszcie przemoc miękką warto oddzielić od przemocy symbolicznej. Przemoc symboliczna „oddziałuje
na podmiot społeczny przy jego współudziale” [Bourdieu
and Wacquant 162] i odnosi się do struktur władzy,
które skutkują internalizacją upokorzeń i legitymizacją hierarchii, co prowadzi do samoobwiniania się za
nieszczęścia i naturalizację status quo. Przemoc miękka
blisko spokrewniona jest z przemocą symboliczną. Różnicę dostrzegam w tym, że znaczenia społeczne, które
legitymizują przemoc symboliczną, w przypadku przemocy miękkiej mogą być rozpoznane19 zarówno przez
osoby na dole, jak i na górze hierarchii społecznej. Mimo
rozpoznania mechanizmów społecznych relacje między
ludźmi mogą pozostać przemocowe. Przemoc miękka,
w przeciwieństwie do symbolicznej, która opiera się
na „fakcie akceptowania przez ludzi zespołu podstawowych, przedrefleksyjnych założeń” [Bourdieu and
Wacquant 162], może być zaplanowana bądź oprawca
może z premedytacją usprawiedliwiać swoje zachowanie
antyprzemocową ideologią. Oprawca może wiedzieć, że
znajduje się w sytuacji opresyjnej, ale nie musi postrzegać swego zachowania jako przemocy – cechą przemocy
miękkiej jest inercja, bezmyślność, działanie tak, jakby
wszystko było w normie. Dla rozpoznania przemocy
19 M.in. dzięki badaniom społecznym, psychologicznym, antropologicznym, ekonomicznym czy neurobiologicznym.
Kultura PrzemoCy
miękkiej ważne jest więc zdefiniowanie tego, co aktorzy
społeczni określają mianem „jest w normie”.
Po czwarte, badacze przemocy zaczęli dostrzegać,
że związki przyczynowe między, przykładowo, cierpieniem uchodźców klimatycznych z Kenii czy Puerto
Rico a działaniami, które mają na to cierpienie wpływ,
są wydłużone. Zmiany klimatyczne nie kształtują sytuacji społecznej i globalnej w sposób liniowy. Uchodźcy
klimatyczni muszą uciekać z miejsca, w którym żyją, ze
względu na decyzje podejmowane setki kilometrów od
miejsca ich zamieszkania. Jednocześnie przemoc wobec
uchodźców i migrantów stosowana jest przez państwa
i inne organizacje po to, aby zarządzać społeczeństwami.
Co więcej, żyjemy w świecie, w którym okazywanie
nienawiści jest ekonomicznie opłacalne, a także daje
poczucie sprawczości. Przemoc stała się trwałym elementem naszego codziennego życia [Krajewski]. Uważność
na przemocowość w życiu codziennym sprzyja badaniu
przemocy miękkiej.
Powyższe cztery tendencje, które dostrzegam w badaniach przemocy prowadzonych w ostatnich dekadach
– na ich tle próbowałem zarysować koncepcję przemocy
miękkiej – prowadzi do wniosku, że im więcej o przemocy wiemy, tym bardziej jej badanie i zapobieganie
wymaga powiązań między różnymi jej koncepcjami. Lee
uważa, że nie można w pełni zrozumieć jednej formy
przemocy – fizycznej czy strukturalnej, indywidualnej
czy grupowej, intencjonalnej czy systemowej – bez
zrozumienia pozostałych, ponieważ różne zjawiska
są ze sobą powiązane. Pisze: „aby w pełni zrozumieć
przemoc indywidualną, do równania należy włączyć
przemoc społeczną, strukturalną i środowiskową” [11].
Moja propozycja przemocy miękkiej jest kontynuacją
prac zmierzających do rozszerzenia definicji przemocy.
Wąska jej definicja sama w sobie była przemocowa
– retuszowała rzeczywistość poprzez nienazywanie
przemocą procesów, działań, zachowań, struktur, które
generowały przemoc. Na zakończenie artykułu wymienię cechy definiujące przemoc miękką. Prezentuję
je tutaj na podstawie analizy materiału badawczego
projektu „Moralność milcząca”, który był punktem
wyjścia do moich rozważań, oraz przeglądu literatury
dotyczącej przemocy. Jak wspomniałem, pokrywa się
ona z tą zaproponowaną przez Parreñas i zespół. Cechy,
które wymienię, nie są zamknięte, są opisowe i wymagają dalszej pracy analitycznej oraz dyskusji z innymi
badaczami, aktywistami, osobami zainteresowanymi
minimalizowaniem przemocy w świecie społecznym
w celu ich dopracowania i waloryzacji. Poniższą listę
61
cech przemocy miękkiej traktuję jako punkt wyjścia
do dalszych badań:
Przemoc miękka oparta jest na braku wyobraźni bądź
istnieniu „asymetrycznych, wykoślawionych struktur
wyobraźni” [Graeber]. Istnienie tych struktur skutkuje
tym, że jedni ludzie – zwykle znajdujący się na górze
hierarchii społecznej i dysponujący zasobami, których
mogą użyć, aby zmusić innych ludzi do posłuszeństwa
bądź do widzenia/definiowania świata po swojemu – nie
muszą się wysilać, aby czytać umysły innych i wejść
w buty innych ludzi. Mówiąc inaczej, przemoc miękka
oparta jest na asymetrii empatii: ludzie stosujący przemoc miękką robią to bezwiednie, tępo, bezmyślnie, jak
by powiedziała Arendt – ich działania są legitymizowane
przez asymetryczne pozycje społeczne.
Przemocy miękkiej nie możemy sprowadzić do
stanów psychicznych bądź odczuć jednostki. Jest ona
eksternalistyczna w tym sensie, że muszą istnieć jakieś
infrastruktury, organizacja, obrazy, przedmioty ją podtrzymujące czy reguły instytucjonalne, które czynią ją
możliwą. Warunki materialne, przestrzenne, symboliczne, w jakich znajduje się jednostka, działają na jej układ
nerwowy, tworzą nawyki i przyzwyczajenia. Przemocy
miękkiej nie powinniśmy szukać wyłącznie w ciałach
i umysłach jednostek bądź w sytuacji społecznej i materialnej, ale w relacji między nimi.
W socjologii przemocy pytanie o ciało sprowadzane
było często do aspektu fizycznego: przemoc pojawia się
tam, gdzie naruszone są granice biologicznego ciała,
jego skóra, tkanki, narządy, kości. Akty przemocy to
strzelanie, bicie, sztyletowanie czy zrzucanie bomb, które
rozczłonkowują ciało [Graeber]. Przemocy miękkiej nie
da się zawrzeć w aktach przemocy fizycznej, gdyż jest
ona obecna w tym, jak ludzie internalizują i ucieleśniają
znaczenia społeczne. Czy jaźń społeczna, którą do nauk
społecznych wprowadzili amerykańscy pragmatycy ponad 100 lat temu, to część żywego ciała? Brak szacunku,
uznania albo wykluczenie z relacji społecznych ludzie
odczuwają jako krzywdę, ból społeczny, choć fizyczne
ciało nie uległo naruszeniu. Każdy ma ciało i ten prosty
fakt naraża nas na przemoc miękką. Dla Rose przemoc
mężczyzn wobec kobiet nie jest przejawem siły, gdyż
to właśnie ona ujawnia, że ci, którzy próbują sprostać
męskiemu ideałowi niezależności, mocy, dzielności,
waleczności i panowania nad sytuacją, tak naprawdę
są współzależni, ograniczeni, śmiertelni [Rose]20. Kon20 Rose interpretuje osunięcie się na ziemię przestępcy seksualnego Harveya Weinsteina podczas aresztowania nie tylko jako
Czas Kultury 4/2021
dycja ludzka – nasza cielesność i śmiertelność – czyni ideał męskości niewykonalnym, a każda szczelina
w ucieleśnionym ideale mężczyzny prowadzi do jego
agresji. Podobnie stwierdza Butler, która uznaje, że
cechą naszej egzystencji jest bezbronność wyłaniająca
się z ucieleśnionej egzystencji, naszej śmiertelności
i współzależności od innych istot. Ludzie są podatni
na dotyk innych ludzi, zwierząt i świata, przez co są
narażeni na cielesne zniszczenie. Jakie życie jest warte
opłakiwania – pyta Butler. Niektórzy ludzie znajdują
się w sytuacji „nie do pozazdroszczenia”, ponieważ
na śmiertelność i współzależność człowieka nakładają
się społeczne i polityczne warunki, które w nierówny
sposób dystrybuują prekarność i bezbronność.
Przemoc miękką łatwo zbyć (podobnie jak przemoc
symboliczną), ponieważ trudno ją dostrzec – nie musi
ona być oparta na akcie fizycznym bądź rasizmie, klasizmie czy jawnej nierówności płci. Jest jednak trwała
właśnie dzięki istnieniu infrastruktury przemocowej.
Nawet antropologowie, zauważył Graeber, rzadko dziś
badają przemoc strukturalną, ponieważ nie dostrzegają
w niej gęstych znaczeń i komunikacji symbolicznej.
Przemoc strukturalna jest nudna dla badacza symboliki
[Graeber].
Przemoc miękką łatwo zaklasyfikować jako „subiektywne odczucie” albo „przewrażliwienie” osoby,
która ją odczuwa. Jak pisała Sikora [loc. 1990]: „Łatwo
jest zatem kpić, jak [Mark] Lilla, z niewidzialnych,
bezsmakowych, bezzapachowych sił »władzy«, które
w pełni determinują bieg życia”.
Kryterium siły nie powinno określać, czy mamy do
czynienia z przemocą, czy też nie. W przekazie medialnym pojawiają się informacje o katastrofach, czyli
mówiąc za Kaufmannem, „gromach z nieba”. Tymczasem przemoc miękka dotyczy „ziarenek piasku”, które
pomału przyczyniają się do utraty zdrowia i śmierci osób
podległych. Przykładu przemocowych ziarenek piasku
dostarcza Jackman [402]: „szkodliwe warunki pracy,
wprowadzanie na rynek niebezpiecznych produktów
konsumenckich, takich jak papierosy, broń i źle zaprojektowane samochody, oraz dyskryminujące praktyki
grupowe, które ograniczają dostęp podwładnych do
dóbr i usług ułatwiających życie”.
zainscenizowane wymuszenie współczucia, lecz także jako „niezamierzony pokaz kruchości i ostatecznej gorzkiej prawdy o ludzkim ciele, prawdy, której jego drapieżne zachowanie miało na
celu ukrycie przed kobietami, które wykorzystał, przed światem
i przed samym sobą” [loc. 167].
62
Ważne jest ustalenie relacji między trwałością przemocy miękkiej wynikającej z istnienia infrastruktury
jej sprzyjającej a jednorazowym wydarzeniem, które powoduje, że ludzie bezmyślnie wykonują jakieś
czynności. Dostrzeżenie przemocowych cech zarówno
struktur społecznych, jak i pojedynczej sytuacji wymaga
wielu nakładów wyobraźni. Dobrze trwałość przemocy
miękkiej opisał Graeber [loc. 1567]:
W rzeczywistości wytworzonej przez wszechobecną
przemoc strukturalną regulacje biurokratyczne zdają się
rozpływać w masie i trwałości otaczających nas masywnych przedmiotów: budynków, pojazdów, wielkich
betonowych konstrukcji. To sprawia, że świat regulowany przez biurokrację wydaje się nieuniknionym
i jedynym możliwym, a wszystko inne sprawia wrażenie
czczej fantazji. Jednak gdy tej rzeczywistości stawia się
opór, oddanie władzy w ręce wyobraźni okazuje się jak
najbardziej możliwe. Ale wymaga także olbrzymiego
nakładu pracy.
Przemocy miękkiej można stawić opór. Przemoc tę,
jak każdą jej formę, można niwelować, krytykować
jej przyczyny, szukać instrumentów, które pozwolą na
jej identyfikację. Jak można walczyć z przemocą, która
jest niewidoczna i jest wszędzie? Ciało ludzkie stawia
przemocy opór, potrzebne są jednak mechanizmy
jej zwalczania na poziomie politycznym, prawnym
i społecznym. Jedną z technik oporu wobec przemocy
miękkiej, jaką może zaproponować naukowiec, jest
propozycja jej badań. Empiryczne badanie specyficznych sytuacji stanowi być może niezbędny krok do
tego, aby w jakimś wymiarze przemoc tę ograniczać.
Jaśniejsze i bardziej konsekwentne myślenie o naturze
wielorakich przyczyn i przejawów przemocy zredukuje
wiele nieporozumień, a także sprawi, że zapobieganie
stanie się bardziej możliwe. Jeśli chcemy zbudować
świat bardziej sprawiedliwy społecznie i zminimalizować asymetrię władzy, bogactwa, uznania, sprawczości, musimy nazwać przemoc po imieniu. Pojęcie
przemocy miękkiej jest intelektualnym narzędziem
do przyglądania się światu w taki sposób, aby zacząć
dostrzegać obecność przemocy w relacjach społecznych.
Pojęcie to jest jednocześnie metaforą: przemoc kojarzy
się powszechnie z czymś szorstkim, nieprzyjemnym,
z bólem; miękkość z czymś przyjemnym, lekkim, delikatnym. Zestawiając te dwa słowa ze sobą, chciałem
wskazać, jak bardzo musimy być czujni, by dostrzec
przemoc wokół nas.
Kultura PrzemoCy
Wojtek Pustoła podczas prac nad spektaklem Sean…
rzucił mimochodem po jednej z prób: „to wszystko
jest takie lekkie”. Słowa te odnosiły się do ciężaru mikrodecyzji, które musieli podjąć uczestnicy spektaklu.
Spektakl kończył się dyskusją, którą prowadziłem z jego
uczestnikami. Jedną z takich rozmów przeprowadził
Wojtek Ziemilski. „Dopiero gdy byłem tam w środku,
zobaczyłem, jak wiele pojawiło się wśród uczestników
dylematów”, powiedział. W lekkości spektaklu i często
żywiołowej dyskusji uczestników w jego trakcie i po
zakończeniu dostrzegłem, jak w pozornie przyjemnych
sytuacjach mogą kryć się zalążki przemocy.
63
Foucault, Michel. Nadzorować i karać. Narodziny więzienia.
Translated by Tadeusz Komendant, Wydawnictwo Aletheia, 2020.
Fukuyama, Francis. Koniec historii i ostatni człowiek. Translated by
Tomasz Bieroń, and Marek Wichrowski, Znak, 2017.
Galtung, Johan. “Violence, Peace and Peace Research”. Journal of
Peace Research, vol. 6, no. 3, 1969, pp. 167-191.
Graeber, David. Utopia regulaminów. O technologii, tępocie i ukrytych rozkoszach biurokracji. Transated by Marek Jedliński,
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2016, MOBI.
Hartmann, Eddie. “Violence: Constructing an Emerging Field of
Sociology”. International Journal of Conflict and Violence,
vol. 11, 2017, pp. 1-9.
Hondagneu-Sotelo, Pierrette. Domestica: Immigrant Workers Cleaning and Caring in the Shadows of Affluence. University of
lista prac cytowanych
Abend, Gabriel. The Moral Background: An Inquiry into the History
of Business Ethics. Princeton University Press, 2014.
Ahmed, Sara. What’s the Use? On the Uses of Use. Duke University
Press Books, 2018.
Arendt, Hannah. Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła.
Translated by Adam Szostkiewicz, Znak, 2010.
Bauman, Zygmunt. Życie na przemiał. Translated by Tomasz Kunz,
Wydawnictwo Literackie, 2005.
Bourdieu, Pierre, and Loïc Wacquant. Zaproszenie do socjologii
refleksyjnej. Translated by Anna Sawisz, Oficyna Naukowa, 2001.
Butler, Judith. Ramy wojny. Kiedy życie godne jest opłakiwania?.
Translated by Agata Czarnacka, Instytut Wydawniczy Książka
i Prasa, 2011.
Cavanaugh, Mary M. “Theories of Violence: Social Science
Perspectives”. Journal of Human Behavior in the Social Environment, vol. 22, no. 5, 2012, pp. 607-618.
Clayton, Sue. The New Internationalists Activist Volunteers in the
European Refugee Crisis. Goldsmiths Press, 2020.
Connell, Raewyn. Teoria z globalnego Południa. Translated by Paweł
Tomanek, Nomos, 2018.
Das, Veena. “Violence, Gender, and Subjectivity”. Annual Review
of Anthropology, vol. 37, no. 1, 2008, pp. 283-299.
Dobrowolski, Piotr, et al. “O czym mówi Sean? Zapis panelu
dyskusyjnego o sztuce, nauce i etyce”. Przegląd Socjologii
Jakościowej, vol. 15, no. 2, 2019, pp. 246-263.
California Press, 2001.
Imbusch, Peter. “The Concept of Violence”. International Handbook
of Violence Research, edited by Wilhelm Heitmeyer, and John
Hagan, Springer, 2013, pp. 13-39.
Jackman, Mary R. “Violence in Social Life”. Annual Review of
Sociology, vol. 28, no. 1, 2002, pp. 387-415.
Kaufmann, Jean-Claude. Kiedy „Ja” jest innym. Dlaczego i jak
coś się w nas zmienia. Translated by Alina Kapciak. Oficyna
Naukowa, 2013.
---. Wywiad rozumiejący. Translated by Alina Kapciak, Oficyna
Naukowa, 2012.
Krajewski, Marek. (Nie)nawidzenia. Świat przez nienawiść.
Universitas, 2020.
Krug, Etienne G., et al., editors. World Report on Violence and
Health. World Health Organization, 2002, https://apps.who.
int/iris/bitstream/handle/10665/42495/9241545615_eng.pdf.
Lee, Bandy X. Violence: An Interdisciplinary Approach to Causes,
Consequences, and Cures. Willey Blackwell, 2019.
Leszczyński, Adam. Ludowa historia Polski. W.A.B., 2020.
Lilla, Mark. “Arendt & Eichmann: The New Truth”. The New York
Review of Books, vol. LX, no. 18, 2013, MOBI.
Mattingly, Cheryl, and Jason Throop. “The Anthropology of Ethics
and Morality”. Annual Review of Anthropology, vol. 47, 2018,
pp. 475-492
Newman, Leonard S. ”Czym jest »socjopsychologiczne« wyjaśnienie
zachowania sprawcy? Czynniki sytuacyjne i osobowościowe
Doliński, Dariusz, and Tomasz Grzyb. Posłuszni do bólu. O uległości
w »Gorliwych katach Hitlera« Daniela Goldhagena”. Zrozu-
wobec autorytetu w 50 lat po eksperymencie Milgrama. Smak
mieć Zagładę. Społeczna psychologia Holokaustu. edited by
Słowa, 2017.
Leonard S. Newman, Ralph Erber, translated by Magdalena
Elias, Norbert. Przemiany obyczajów w cywilizacji Zachodu.
Translated by Tadeusz Zabłudowski, PIW, 1980.
Evans, Brad, and Natasha Lennard. Violence. Humans in Dark
Times. City Light Books / Open Media Series, 2018.
Evans, Brad, and Adrian Parr. Conversations on Violence: An Anthology. Pluto Press, 2021.
Budziszewska, et al., PWN, 2009, pp. 43-64.
Nixon, Rob. Slow Violence and the Environmentalism of the Poor.
Harvard University Press, 2013.
Parreñas, Rhacel Salazar, et al. “Soft Violence: Migrant Domestic
Worker Precarity and the Management of Unfree Labour in
Singapore”. Journal of Ethnic and Migration Studies, April 2020.
Czas Kultury 4/2021
Pinker, Steven. Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury.
64
abstract
Translated by Tomasz Bieroń, Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2015.
Pogrzebny, Rafał. “Rektorka UAM: wyrok TK ograniczający prawa
soft Violence
kobiet i rujnujący kompromis ws. aborcji”. Nauka w Polsce,
27 października 2020, https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/
waldemar rapior
news%2C84487%2Crektorka-uam-wyrok-tk-ograniczajacyprawa-kobiet-i-rujnujacy-kompromis-ws.
“yes, violence is everywhere and at all times,” Alfredo Jaara wrote.
Rapior, Waldemar. “Czy jesteśmy odpowiedzialni za wspólny świat?
How do we study violence that is “everywhere”? Increasingly often
Wojna w Syrii i dylematy współczesnego Zachodu”. Kultura
we encounter problems with naming and describing situations
i Społeczeństwo, no. 2, 2019, pp. 277-304.
that we intuit to be violent, although by themselves they do
---. “Kim jest cywil?”. Kultura Współczesna: Teoria, Interpretacje,
Krytyka, no. 2, 2017, pp. 110-126.
Reemtsma, Jan Philipp. Trust and Violence: An Essay on a Modern
Relationship. Princeton University Press, 2012.
Rose, Jacqueline. On Violence and on Violence Against Women.
Farrar, Straus and Giroux, 2021, MOBI.
not have the classic characteristics of violence. The author
proposes the concept of soft violence, which was born during the
analysis of the empirical material of the “Tacit Morality” project.
This concept aims to identify those forms of violence which
have not been noticed in the mainstream of social sciences
referring to the concept of modernity and liberal philosophy. Soft
Sajewska, Dorota. “Przemoc, obsceniczność, powtórzenie”. Dida-
violence is placed in the background of other invisible or hardly
skalia, no. 160, 2020, https://didaskalia.pl/pl/artykul/przemoc-
noticeable forms of violence: structural, slow and symbolic.
obscenicznosc-powtorzenie.
keywords: soft violence, symbolic violence, structural violence,
Schinkel, Willem. Aspects of Violence: A Critical Theory. Palgrave
Macmillan, 2010.
Serantes, Nélida Porto, and Mario Araña Suárez. “Myths about
Workplace Violence, Harassment and Bullying”. International
Journal of the Sociology of Law, vol. 34, no. 4, pp. 229-238.
Shore, Marci. O pożytkach i szkodliwości porównań historycznych
dla życia. Translated by Iwona Ostrowska, Czas Kultury, no. 2,
2021, pp. 119-125.
Sikora, Agata. Wolność, równość, przemoc. Czego nie chcemy sobie
powiedzieć. Karakter, 2019, MOBI.
Simpson, Brent, and Robb Willer. “Beyond Altruism: Sociological
Foundations of Cooperation and Prosocial Behavior”. Annual
Review of Sociology, vol. 41, 2015, pp. 43-63.
Thaler, Richard H., and Cass R. Sunstein. Impuls. Jak podejmować
właściwe decyzje dotyczące zdrowia, dobrobytu i szczęścia.
Translated by Justyna Grzegorczyk, Wydawnictwo Zysk i S-ka,
2012.
Vickers, Margaret H. “Introduction – Bullying, Mobbing, and Violence
in Public Service Workplaces: The Shifting Sands of ‘Acceptable’
Violence”. Administrative Theory & Praxis, vol. 32, no. 1, pp. 7-24.
Wacquant, Loïc. Więzienia nędzy. Translated by Michał Kozłowski,
Książka i Prasa, 2009.
Walby, Sylvia. “Violence and Society: Introduction to an Emerging
Field of Sociology”. Current Sociology, vol. 61, no. 2, 2013,
pp. 95-111.
art & science, tacit morality, theater