Zaułek koszmarów – William Lindsay Gresham

Książki bywają różne. Czasem śmieszne, czasem poważne, a jeszcze niekiedy straszne. I nie mówię tu o straszeniu czytelnika w taki zwykły, prosty sposób wyskakującym...

Paradoks – Artur Urbanowicz

Lubię czytać polskich autorów – nie raz i nie dwa dzięki temu natknęłam się na bardzo dobre książki, które potrafiły mnie wciągnąć, a ich twórcy stawali się...

Małe miasteczko niełatwo dzieli się swoimi tajemnicami – recenzja "Miasteczka Surrender" Caleba Carra

Thrillery i kryminały przyciągały mnie do siebie, odkąd pamiętam. Uwielbiam zgłębiać tajniki ludzkiego umysłu i chodzić tymi krętymi ścieżkami człowieczej psychiki....

Strzeż się kobiet... i mężczyzny w ich towarzystwie – recenzja "Na pokuszenie" Thomasa Cullinana

Od czasu do czasu lubię odpocząć od fantastyki i sięgnąć po jakąś inną książkę. Namówiona przez przyjaciółkę zdecydowałam się tym razem przeczytać historyczny...

Co się stanie, gdy wiara przerodzi się w fanatyzm – recenzja "Wieży milczenia" Remigiusza Mroza

Każdy, ale to każdy w naszym kraju kojarzy nazwisko Remigiusza Mroza. Po prostu nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi powiedział, że jest inaczej. Ostatecznie...

Prawda nie zawsze wyzwala - recenzja "Przepaści" Michelle Paver

Himalaje to chyba jedno z najpiękniejszych pasm górskich na świecie. Białe szczyty pokrytych wiecznym śniegiem gór odbijają światło słoneczne na tle...

"Nie ma niewinnych. Chociaż można być w różnym stopniu odpowiedzialnym." - recenzja "Dziewczyny, która igrała z ogniem" Stiega Larssona

Jak już wspominałam przy okazji recenzji pierwszego tomu trylogii Millennium, kompletnie nie wiedziałam, o czym jest ta seria. Ale już po przeczytaniu...

"W mroku lochów nienawiść nie szuka sprzymierzeńców, lecz ofiar" - recenzja "Uwięzionych w Galerii Lochy" Jolanty Bartoś

Po pierwszym book tourze w jakim uczestniczyłam (był to book tour z Garstką, o którym możecie przeczytać tu) niewiele potrzebowałam czasu do namysłu,...

Jak zgubić dobry pomysł - recenzja "Zaginionej dziewczyny" Gillian Flynn

„Zaginioną dziewczynę” kupiłam bodajże na jakiejś promocji albo w chwili kompletnej paniki, która mnie akurat zaćmiła. Było to chyba trochę po tym, jak...