I tak oto coraz śmielej zza rogu wygląda koniec tego roku, a
dopiero co go zaczynaliśmy. Ani się człowiek obejrzał, a tu już
październik się skończył,...
Ja wiem, że to klasyk, ale... Rany boskie, jak ten rok pędzi! Ledwo
zaczynał się, a tu już ostatnia prosta, bo wrzesień za nami,
została tylko połowa...
Lato było i minęło, jesień już właściwie zaczęła rozgaszczać
się na dobre za oknem. To moja ulubiona pora roku, nienawidzę
upałów i gorąca, więc teraz...
Lipiec nie rozpieszczał nas pogodą. Znaczy, jeśli ktoś lubi
saharyjskie upały, to czuł się przez poprzedni miesiąc jak ryba w
wodzie. Ja sama nienawidzę...
Nie wiem, jak Wam, ale mnie tegoroczny czerwiec dał ostro w kość.
Upały, które zapanowały od połowy miesiąca, sprawiły, że wcale
nie miałam ochoty na...
Nie wiem, jak to się stało, ale kwiecień był dla mnie strasznie
ciężkim miesiącem. Jego początek miesiąca spędziłam w
Krakowie, gdzie pojechałam na koncert...
Pierwszy wiosenny miesiąc już za nami, chociaż aura za oknem wcale
nie wskazuje na tę porę roku. Jest szaro, deszczowo i na tyle
chłodno, że wygląda to...
Tym razem szybciej ogarnęłam rzeczywistość i już na początku
marca udaje mi się wrzucić podsumowanie zeszłego miesiąca. Obym
przez całą resztę roku miała...
Ten początek roku cechuje u mnie jakiś opóźniony zapłon. Dopiero
teraz zorientowałam się, że zapomniałam na początku lutego
umieścić podsumowanie stycznia,...
Wiem, że to koniec stycznia. I wiem, że wszyscy zrobili już
podsumowania roku, a ja dopiero lecę z grudniem. Jednakże to nie
zmienia faktu, że nie zamierzam...
I tak oto cały rok 2021 za nami. Jak to się stało, że zaspałam w
grudniu z podsumowaniem listopada, to ja nie wiem. Na swoje
usprawiedliwienie mam tylko...
Jesień rozgościła się już na dobre w naszych domach, chociaż za
progiem już czeka zima. To dwie moje ulubione pory roku, aczkolwiek
nie ukrywam, że zdarza...
Właśnie spojrzałam w kalendarz i zorientowałam się, że do końca
roku pozostały już tylko dwa miesiące. Rany, ale ten czas pędzi!
Dopiero co rozpoczynaliśmy...
Wiecie, dlaczego lubię sierpień? Bo mam wtedy urlop! Serio, czekam
z utęsknieniem cały rok na te dwa tygodnie, podczas których będę
mogła odpocząć, zresetować...
Lipiec już za nami. Nieźle dał nam wszystkim w kość zmienną
pogodą – a to lało jak z cebra, a to upały nie pozwalały na
normalne funkcjonowanie. Na szczęście...
Maj nie rozpieszczał nas pogodą – miesiąc minął w zimnej,
deszczowej i ogólnie dość ponurej aurze. Jednak prawdziwy
książkoholik nie będzie narzekał...
Kwiecień w tym roku wybitnie potwierdził sławetne porzekadło, że
kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata.
Pogoda w kratkę potrafiła wykończyć...
Blogerka, sprzedawca stali, kocia matka, filolog i historyk z zamiłowania. I wielka miłośniczka książek od ponad 20 lat. Zapraszam Was do mojego małego kąta, gdzie poczytacie bardzo subiektywne opinie o książkach.